WITAM po parodniowej przerwie - och te wyjazdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam witam......
Przez parę poprzednich dni jeździłem rowerem po Czeskich górach......... i niestety nie byłem na forum obecny "ciałem".....
Wyjazd udał się koncertowo - najpier podróż Esperkiem...... prędkość nie spadała poniżej 140 km/h - szybko i cicho........
W połowie trasy pościgałem się z Peugeotem 307 HDI.......
Francuz był dzielny ale powyżej 190 km/h pokazałem mu wyższość samochodów spod zanku liścia kapusty
Pełni animuszu dojechaliśmy do Pokrzywnej.......
Tu same atrakcje - najpierw skatowaliśmy się na rowerach 2*90 km rowerem po górach....., potem piwko, kiełbachy, karkówka i bigosik....., następnego dnia rybki, a ostatniego szaszłyki + 0,5 litra (na głowę) łódki BOLS.........
W drodze powrotnej wracałem z Renault Clio 1,6 16V........
Przy 190 km/h Francuz miał jeszcze POWER no ale masa robi swoje...... ta wersja silnikowa Clio to naprawdę szatan.......
Wracaliśmy expresowo - 160 km/h nie zchodziło z licznika.....

Co za wyjazd !!! wypieki dotąd nie zeszły mi z polików
  
 
Fajny wyjazd


Powiedz lepiej, ile spalił Esperak
  
 
Gratuluje...

Ale tak czytajac ten post mialem cicha nadzieje ze gdzies napiszesz...o i oczywiscie kobitki....

A tu tak sie zawiodlem
  
 
O kobitkach nie będę pisał, bo nie wiem czy czasem żona nie szpieguję

a co do spalania to z Warszawy do Częstochowy (prędkość nie spadała poniżej 140 km/h, no i wyścig z Peugeotem 307 HDI) to wyniosła 12,5 l gasssuuuuu

pozdrawiam

JACO

[ wiadomość edytowana przez: -JACO- dnia 2003-05-28 17:40:45 ]