Wymiana nagrzewnicy

Witam kolezanki i kolegów serdecznie.
Takie pytanko mam.
Mam zamiar wymienic nagrzewnice SAM( chyba ze bardzo odradzacie) ale macherzy w mojej okolicy wołają po 200 PLN a to trzykrotnie prawie przewyzsza wartosc samej nagrzewnicy. Jakos ciezko mi jezdzic ze sztywnymi(od zimna) palcami. Mianowicie WIem ze oczywiscie wymiana nagrzewnicy nastepu8je od srodka samochodu wiec trzeba sciągnąć cała deske rozdzielczą. Pierwszy probloem pojawia sie przy poduchach. Mam dwie na kierownicy wiem ze poduszke sie odłącza pod kierownicą poprzez wyciągniecie wtyczki natomiast ta dla pasazera niewiem. Tu licze na porade.
Na nastepna porade licze przy tym jak sciągać tapicerke.. Moze jakas lista pokolei od czego zaczynać.
I jak to wyciągac zeby nie pourywac zaczepów. I tak juz mi przy niskich obrotach trzeszczą plastiki wiec niechciałbym zeby ten dzwiek sie powiekszył.
Prosze o w miare szybkie podpowiedzi bo temat jest w miare pilny jako ze temperaturka spadła. noooo i Ciezko jest.

POZDRAWIAM

Miałem się za to brać, ale jakoś przestało cieknąć... Nie jestem pewien, czy konieczne jest wyjmowanie deski, czy tylko jej odciągnięcie.
P.S.
Nie wiem, czy masz mk7, czy 6, ale nagrzewnica do mk7 kosztuje znacznie więcej niż 60PLN - nieco różni się wymiarami od znacznie tańszych poprzedniczek. Bo chyba używki nie chcesz zakładać??

NO model to MK 7 w sklepie gosc mi powiedział 80PLN za nagrzewnice. DZIEKI za info o tej desce bo juz sie martwilem ze bede musiał za usługe jeszcze wybulić a tak to bede probował w garażu

[ wiadomość edytowana przez: -Jumbo- dnia 2007-01-25 19:22:34 ]

ja u siebie prułem wszystko ze środka, więc i tak zdejmowałem kokpit. Mozliwe, że wystarczy tylko go podnieść do góry.

Strasznie tanio u Ciebie - z tego co sie orientowałem to do mk7 nagrzewnica to koszt 200 - 300 (raczej to drugie) + robocizna 350. Przynajmniej takie ceny są u mnie.

borys mógłbyś to dokładniej opisać i ewentualnie jak już koledzy napisali jakieś zdjęcia ?
Byłbym wdzięczny. Nie mam za ciepło w samochodzie - trochę poprawiło przedmuchanie nagrzewnicy i wymiana termostatu, ale nie to jeszcze to co mnie zupełnie zadowala. Cała reszta układu jest drożna, wąż dochodzący do nagrzewnicy też, wychodzący już praktycznie nie- jedynie przy utrzymaniu obrotów na poziomie około 3 tyś gwarantuje "jako takie" ogrzanie wnętrza. Mówie to o temp. jakie panują teraz, nie wyobrazam sobie za bardzo jazdy jak będzie -15 .

pozdrawiam.

Jednak wszystko wyciagałem cały kokpit. Ale za to satysfakcje mam ze bo grzeje teraz az miło tylko cos niewyszło i mi zegary nie swiecą pewnie o ktorejs wtyczce zapomniałem aaaa wszystko mnie kosztowało 80 nagrzewnica + płyn 5l 28zł + 5 godzinek czasu