Problem bardzo dziwny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
poniewaz samochod byl juz bardzo slaby na gazie i ciezko bylo go ustawic i bardzo czesto gasl gdy skrecalem w prawo. No wiec podjalem decyzje o wymianie reduktora. Moj stary reduktor to Emmegas a komputer od gazu to staga. Posiadam Ibize 95rok. 2.0 silnik 8 zaworowy. Wymienilem reduktor na Tomasetto. Ustawil mi gazownik go i bylo wszystko ok. Slicznie chodzil na postoju zero jakich kolwiek bujniec wskazowki na obrotomierzu na postoju bardzo ladnie schodzil z obrotow. Wyjechalem na droge duzo lepiej przyspiesza i sie nie mulil. Rozpedzilem sie powyzej 100 na luz go ladnie zszedl z obortow i za nisko obroty mu nie spadly. Wiec zajechalem do niego zaplacilem i wyjechalem. Przejechalem pare kilometrow i zaczal sie problem samochod zle schodzi z obrotow za nisko mu opadaja a czasami nawet zgasnie reszta jest ok. Gdy zwalniam i mam obroty ponizej 2000 to ladnie zejdzie z obrotow ale jesli powyzej 2000 tysiecy to za nisko spadaja obroty albo jak napisalem nawet zgasnie. wlot powietrza jest zastawiony. Dzisiaj bylem spowrotem na ustawieniu gazu niby znowu ustawili mi gaz niestety rano byla straszna slizgawica i nie mialem sie gdzie rozpedzic. Wrocilem do domu i gdy puscil lod sie przejechalem no i znowu ten sam problem znowu za nisko opadaj obroty. Boje sie jechac powyzej 120 no bo jesli z kims sie bede mijal i bedzie waska droga i zaczne momentalnie zwalniac no to mi zgasnie przy wiekszej predkosci. Dodam ze na starym reduktorze czegos takiego nie bylo.Przy wymianie reduktora czyszczony byl silniczek wolnych obrotow. Prosze pomozcie czy to jest jakis blad komputera samochodu lub komputera gazu a moze nadal jest zle ustawiony gaz
  
 
Myślę, że to jednak kwestia regulacji.
  
 
Przy takich objawach regulacje wykonuje się w czasie jazdy a nie na postoju choc szczerze przyznam że ze Stagiem róznie bywa ale najczęściej regulacja w czasie jazdy daje efekty gdyż jest wykonywana pod obciążeniem a nie na postoju w czasie którego warunki pracy silnika znacznie odbiegają od rzeczywistych warunków jezdnych.

Pozdrawiam