Filtr powietrza w 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co myslicie o zalozeniu filtra powietrza bezposrednio na rurke wychodzaca z gaznika. Czy daje to jakies pozytywne efekty? Moze jakies mniejsze opory w przeplywie powietrza?
  
 
Cytat:
Co myslicie o zalozeniu filtra powietrza bezposrednio na rurke wychodzaca z gaznika. Czy daje to jakies pozytywne efekty? Moze jakies mniejsze opory w przeplywie powietrza?



IMO zasysa gorące powietrze z komory - nie ma sensu
  
 
nie ma sensu
  
 
natomiast zastąpienie tłumika szmerów ssania filtrem jest bardzo dobrym pomysłem, stosowanym w sporcie dotąd aż nie wymyślili strumiennic z dodmuchem z bocznej kratki (oczywiście resztę dolotu zostawiamy seryjną)

po prostu ten filtr działa jak rurka dopuki jedziesz na stosunkowo niskich obrotach, a gdy silnik potrzebuje więcej powietrza podciśnienie samo zasysa dodatkowo...
  
 
A ten filtr zamiast tlumiak to normalny seryjny? LEpiej wypada od rurki? I jeszcze jedno o przerobkach dolotu.....Nie znalazelm jakiegos czytelnego schematu tych przerobek,moze macie WWW?I w ogole co warto zrobic tak na prawde i jak to sie ma do spalania?
pozdrawiam,
korek
  
 
Szczerze powiedziawszy, to w A-grupach nigdy nie stosowaliśmy dodatkowego filtra w miejscu tłumika szmerów, jedynie w jego miejsce montowało się rurkę z wersji bez tłumika. I tak ja bym to zrobił. Polecam filtr K&N, piekielnie drogi jak na kaszla, ale najlepszy. Oczywiście o modyfikacji blach chyba nie muszę pisać...
  
 
No wiec mi nie chodzi o A-grupowe przerobki,bo jedyne co chce zrobic, to chalupnicza metoda nieco dodac mojemu kaszlowi troche zycia....
  
 
no więc tak, jak chcesz dawać filtr, to nie rób już nic innego z dolotem. jak rurka, to albo wywierć dziury pod puszką, albo wogóle wywal całe dno (ale tego nie polecam, bo jest prawdopodobne, że będziesz musiał z mieszaką kombinować żeby nie była za uboga). albo dno zostaw, a skróć tą fajkę, która normalnie łapie powietrze tak, żeby jej ułatwić to
  
 
Czyli najprostsze i rownowazne wszystkim innym rozwiazanie,to drogi filtr?Noi oczywiscie odma OUT......Tak?
korek
  
 
Ja mam odme do butelki i drogi filtr (serja za 3zl pasuje wspaniale, wystarczy denko wyciac). I wedlog mnie chodzi lepiej ,ale zadne pomiary nie byly robione.
  
 
na slasku filterki takie tanie??
też tak chce (u mnie po 5 pln)

ale wracając do tematu
na początku miałem, otrzymujac kaszla, dwa filterki
ojciec od nowości autka zamiast tłumika szmerów miał takie cacko zamontowane czyli jakieś 25 latek
ja założyłem nowe 2 filtry i poczułem różnice

Cytat:
no więc tak, jak chcesz dawać filtr, to nie rób już nic innego z dolotem.



jeździłem z miecha i przerobiłem pokrywe dmuchawy (dziórek kilka i wywalona rurka) wkładajac jednocześnie w dyfuzor gaźnika drucik miedziany fi 1mm
to była dość znaczna róznica w porównaniu do samego filtra x2
także chyba ma sens przy dwóch filtrach dalsze podrabianie dolotu
  
 
Tematu z drugim filtrem nigdy nie ćwiczyłem, ale dla mnie to nie jest dobry pomysł ( zasysa gorące powietrze z komory silnikowej).
Odma do butelki - oczywiście, albo t.zw. system przewietrzania skrzyni korbowej, ale to już pełne profi.
  
 
ten patent to nie jest jakiś dziwny wymysł domorosłych tuningowców tylko stosowano to w wyścigach i rajdach... poza tym głownie powietrze jest zasysane przez filtr w obudowie (tam jest większe ciśnienie), a z drugiego filtra tylko jak już silnikowi 'brakuje' .. tak to zostało pomyślane i podobno nawet tak to działa

poza tym można nawet dorobić osłonę na filtr od strony silnika...kawałek plastiku z dziurą w środku i nałożyć przed za filtrem na to kolanko przykręcane do gaźnika..
  
 
mnie też ten drugi filtr wydaje się dziwnym pomysłem, przecież przeróbka dolotu (dziury) to w pewnym sensie jakieś doładowanie, czyż nie?? a w wariancie z filtrem to chyba będzie szło tylko tyle powietrza co zassają sobie tłoki... nastepna sprawa, że powietrze tam jest gorące, ja dzisiaj jak dotknąłem tej rurki od f600 to byłem w szoku, także pomyślę nad odizolowaniem jej..
  
 
A ja jutro... o nie to juz dzisiaj założe ten filterek zamiast tłumika szmerów do siebie.Sądze że ten pomysł ma sens,ale narazie sprawdze jak to będzie działać.Mam nadzieje że dobrze
  
 
Ja troszke sie kulałem na filterku zamiast tłumika szmerów. Powiem tak. W okresie zimowym fajna sprawa bo naprawdę czuć różnicę a to z tego względu, iz w komorze silnika jest praktycznie cały czas zimno. W okresie letnim niestety już kolorowo nie jest. Za gorąco jest na dworze i zbyt ciepłe powietrze wali do gaźniczka. Poprostu na okres letni polecam rurke od 600!! To jest oczywiście moja opinia!!
  
 
Cytat:
A ja jutro... o nie to juz dzisiaj założe ten filterek zamiast tłumika szmerów do siebie.Sądze że ten pomysł ma sens,ale narazie sprawdze jak to będzie działać.Mam nadzieje że dobrze



czekamy na twoje wrażenia
w każdym badź razie spalanie spada na trasie przy 80km/h o 0,5L
potwierdzone doświadczalnie
  
 
Cytat:
2003-05-31 07:22:06, Peeryt pisze:
Cytat:
A ja jutro... o nie to juz dzisiaj założe ten filterek zamiast tłumika szmerów do siebie.Sądze że ten pomysł ma sens,ale narazie sprawdze jak to będzie działać.Mam nadzieje że dobrze



czekamy na twoje wrażenia
w każdym badź razie spalanie spada na trasie przy 80km/h o 0,5L
potwierdzone doświadczalnie


No i wsadziłem dzisiaj rano filterek zamiast tłumika szmerów. Przybyło mi chyba z 50 koników bo ledwo z bramy wyjechałem a już urwał mi się przegub... Zrobiłem przegub i w droge.Różnica jest.Nieznaczna ale jest.Jak kiedyś wyciołem kanał pod filtrem i wyciołem w nim otwory to nie poczułem różnicy.Dopiero teraz po zastąpieniu tłumika jest coś czuć.Jak dla mnie jest narazie dobrze.Zrobiłem z 5 kilosów i jestem zadowolony.Zobaczymy co będzie dalej.
  
 
zaintrygowala mnie ta dyskusja i skrajne zdania roznych osob:)
chyba tez sprobuje pojezdzic z filtrem - jedyny sposob zeby sie przekonac co to jest warte...
  
 
Wentylator daje przy maksymalnych obrotach prawie 2 bary ciśnienia (badania Szczecińskiego). Oczywiście większość ciśnienia ucieka przez nieszczelności (dlatego zawsze trzeba b. dokładnie składać blachy na odrobinę silikonu - poprawia to też chłodzenie), ale część idzie do dolotu, dlatego dziwny jest dla mnie drugi filtr. To że w pewnych warunkach auto "idzie lepiej" nie oznacza zwiększenia mocy lecz najczęściej momentu, con wydaje się logiczne, bo ciepłe powietrze zawsze nieco podnosi moment w niższych zakresach kosztem mocy w "górze".Ale to już inna sprawa.
Ale najważniejsze jest, by modyfikacja pasowała szoferowi. Nie podniecajmy się maksymalnymi mocami! Najważniejsze jest, żeby samochód jechał (przynajmniej w odczuciu właściciela)