Oznaczenie oleum

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy górne oznaczenie ma jakiś większy wpływ na właściwości oleum?
Chciałem zalać ave syntetykiem texaco, ale jest tylko 5W30.
Z tego, co się orientuję, to parametr pracy w wysokich temp. Czy motor na takim oleum może mieć problemy w upalne dni?
Pozdr. P.
  
 
Olej zimowy.
Artykuł o olejach i doborze oleju o odpowiednich parametrach.
  
 
Dzięki, ale tam nie napisali jednoznacznie, że oleum ...W30 nie nadaje się do jazdy latem...
Sam nie wiem - chyba kupię jakiś syntetyk 5W40 i będzie spokój.
Pozdr. P.
  
 
Po poza kilkoma naukowcami nikogo to nie obchodzi i nikomu do niczego wiedza ta nie jest potrzebna.
  
 
ja niedlugo ebde zmienial olej i zdecyduje sie najprawdopodobniej na klik ;]
  
 
Jeden ch*j. Ja drugi raz wlałem Lotos syntetyczny i co... i nic... złomero jeździ identycznie jak na Mobilu, tak, że głównym kryterium wyboru oleju jest tylko i wyłącznie cena.
  
 
Kup wszystko co ma w kodzie kreskowym inną liczbę niż 5 jak Polska

I kup 5w40... 30 jest za słabe...
  
 
Cytat:
2007-02-01 11:33:08, Zoltar pisze:
Kup wszystko co ma w kodzie kreskowym inną liczbę niż 5 jak Polska



Potrafisz uzasadnić, czy tylko będziesz się durnie uśmiechał?
  
 
Cytat:
2007-02-01 11:33:08, Zoltar pisze:
Kup wszystko co ma w kodzie kreskowym inną liczbę niż 5 jak Polska I kup 5w40... 30 jest za słabe...



Polska ma kod 59

A odnośnie oleju to tak jak pisał Piotrek, kup Lotosa.
Moje Espero na takim jeździ już od 6 lat i nic się z silnikiem nie dzieje, bo niby co by się miało stać.

Moim zdaniem Lotos 5W40 jest chyba najodpowiedniejszy na nasze silniki.
Oczywiście na ten temat było już od cholery postów ....
  
 
Cytat:
2007-02-01 12:52:04, kisztan pisze:
Polska ma kod 59



590...
  
 
Cytat:
2007-02-01 12:52:04, kisztan pisze:
Polska ma kod 59 A odnośnie oleju to tak jak pisał Piotrek, kup Lotosa. Moje Espero na takim jeździ już od 6 lat i nic się z silnikiem nie dzieje, bo niby co by się miało stać. Moim zdaniem Lotos 5W40 jest chyba najodpowiedniejszy na nasze silniki. Oczywiście na ten temat było już od cholery postów ....


U nas za chwilę szykuje się 13. zmiana oleju- Shell Helix Ultra 5W40 i jak na razie odpukać silnik chodzi jak zegarek.
  
 
Bo z karoserii zostanie łopata rdzy, a silnik bez względu na markę oleju będzie w stanie eleganckim (pomijam osprzęt).
  
 
Cytat:
2007-02-01 11:38:55, piotr_ek pisze:
Potrafisz uzasadnić, czy tylko będziesz się durnie uśmiechał?



Potrafię


Lotos Syntetic to gówniany olej... Bo pomimo dobrych własności na ciepło... Na zimno nie smaruje silnika wcale.

Czemu nie rozlewane w Polsce ?


Ano temu, że każdy olej, który kiedyś był robiony na zachodzie, po przejściu do produkcji u nas traci wyraźnie swoje pozytywne cechy.

Czyli m. in.

Temperaturę jaką osiąga przy wysokich stałych prędkościach.
Kulturą pracy, da się poznać, da...
Ubywaniem oleju w czasie międzyprzęglądowym...

Itd itd...


Wiem, że niektóre cechy ciężko wychwycić, ale jak się ma odpowiednie auto, nie jest to niemożliwe...



Zainteresuj się Orlenem... Ma normy i super ceny...
  
 
Cytat:
2007-02-01 18:45:18, Zoltar pisze:
Potrafię Lotos Syntetic to gówniany olej... Bo pomimo dobrych własności na ciepło... Na zimno nie smaruje silnika wcale. Czemu nie rozlewane w Polsce ? Ano temu, że każdy olej, który kiedyś był robiony na zachodzie, po przejściu do produkcji u nas traci wyraźnie swoje pozytywne cechy. Czyli m. in. Temperaturę jaką osiąga przy wysokich stałych prędkościach. Kulturą pracy, da się poznać, da... Ubywaniem oleju w czasie międzyprzęglądowym... Itd itd... Wiem, że niektóre cechy ciężko wychwycić, ale jak się ma odpowiednie auto, nie jest to niemożliwe... Zainteresuj się Orlenem... Ma normy i super ceny...



Orlen ?

Raz miałem w poprzednim aucie - NIGDY WIĘCEJ!!!
Raz jednyny zalałem tym autko, po 2kkm dziwnym przypadkiem znikł gdzieś 1L oleju, a kolor tego w silniku zmienił się na czarny.
Po ponownej zmianie na Lotosa (wtedy 10W/40) wszystko wróciło do normy.

Jesteś pierwszą osobą od której słysze coś dobrego o oleju z Orlenu.

Już dawno mineły czasy, kiedy to zachodnie rzeczy były lepsze od rodzimych.
W Polsce normy są dużo bardziej surowe niż w większości krajów UE.

Z tym jest podobnie jak z super autami z Niemiec od "dziadka" (czyt. dziada), które mają małe przebiegi i są w rewelacyjnym stanie.
  
 
No i doszliście do wniosku, do którego piotr'ek przekonuje już ze 2 lata, że nie ważna jest marka oleju.

PS. Oczywiście Zoltar przekonać się nie da i będzie wymyślał jakieś normy i parametry istniejące tylko w mózgach naukowców chcących je wdrożyć w F1.
  
 
Cytat:
2007-02-01 21:31:41, kisztan pisze:
Orlen ? Raz miałem w poprzednim aucie - NIGDY WIĘCEJ!!! Raz jednyny zalałem tym autko, po 2kkm dziwnym przypadkiem znikł gdzieś 1L oleju, a kolor tego w silniku zmienił się na czarny. Po ponownej zmianie na Lotosa (wtedy 10W/40) wszystko wróciło do normy. Jesteś pierwszą osobą od której słysze coś dobrego o oleju z Orlenu. Już dawno mineły czasy, kiedy to zachodnie rzeczy były lepsze od rodzimych. W Polsce normy są dużo bardziej surowe niż w większości krajów UE. Z tym jest podobnie jak z super autami z Niemiec od "dziadka" (czyt. dziada), które mają małe przebiegi i są w rewelacyjnym stanie.



Bo Lotos nie czyści silnika, a Orlen tak.

Masz słaby silnik i tyle...


Piotr-ek Twoje gadanie o olejach jest iście zajebiste.

Dla Twojej informacji sam zaleję w tygodniu olej GM 10W40... I mam w dupie syntetyki... I oleje robione w Polsce... Bo zachodni olej rozlewany u nas jest gorszy, niż rodzime produkty... Tylko cena nadal wyższa...


Zresztą jeżeli jeździsz 600 km miesięcznie, to co możesz powiedzieć o oleju... Ja robie 3 tysiące w ciężkich warunkach...
  
 
Cytat:
2007-02-02 09:43:40, Zoltar pisze:
Ja robie 3 tysiące w ciężkich warunkach...



I Twój silnik wyjeździ 368 tys km, a mój na lotosie 341. Co z tego wynika? Że olej był zły? A może benzyna, może płyn w chłodnicy, może na mrozie za szybko przyspieszałem, morze jest głębokie i szerokie, bo póki co to nikt na świecie nie udowodnił w 100%, że olej X wyraźnie i odczuwalnie poprawia warunki pracy silnika w porównaniu z olejem Y co pozwala zwiększyć trwałość silnika o powiedzmy 10 %. No chyba, że w reklamie, ale w reklamie to nawet jakaś kobieta potrafi z margaryną gadać.
  
 
Nudny jestem, ale polecam Mobila 5W50 świetny w zimie i w upalne lato.

Co do Lotosa, polecam, dobry ekonomiczny olej.

Jedyny warunek - stosujcie tak długo jak to możliwe olej SYNTETYCZNY.
  
 
Widzisz Zoltar... popatrz co JACO napisał. Tak wygląda mądra wypowiedź odnośnie marki stosowanego oleju.
  
 
A lejcie co chcecie.

Lotos Syntetic to gówno i tyle... Na zimno zachowuje się jak woda, dlatego go nie używam.


Proponuję nauczyć się co mówią dane szczegółowe o oleju i dopiero się wypowiadać.