MotoNews.pl
10 Bogata mieszanka LPG - czy tak jest ok? (174445/0)
  

Bogata mieszanka LPG - czy tak jest ok?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakoś w grudniu byłem na przeglądzie instalacji gazowej (wymiana kabli, filtra + regulacja) - auto jeździło na lpg o wiele lepiej, bardziej rzwawe, dynamiczne itd. - spalanie w mieście lekko wzrosło, jakieś 18l, w trasie jakby spadło nawet do 9,8 (szok - nigdy takiego nie miałem, ale jakoś nie przekraczam na sparciałych zimówkach 120 - średnio 90). Czyli w normie jak na mój dupowóz (na świałach trzymam D, bo nie chce się zmieniać).

Jakoś też w grudniu byłem na technicznym i tam facio stwierdził zbyt bogatą mieszankę lpg (źle wyregulowana instlacja).

Mnie w sumie podoba się obecny stan rzeczy, nie ma problemów z przełączaniem na gaz, śmiga na lpg jak burza. Tylko czy to nie spowoduje mi to problemów (wiem, że uboga mieszanka wypala zawory, ale bogata - poza większym spalaniem może coś spartolić).
  
 
Za bogata mieszanka wypala tłoki i katalizator.
  
 
Cytat:
2007-02-06 21:19:13, Adam4302 pisze:
Za bogata mieszanka wypala tłoki i katalizator.


katalizator uszkadza ale tłoki

[ wiadomość edytowana przez: adid11 dnia 2007-02-06 21:59:49 ]
  
 
to zalezy od temperatury spalin. Jak po jezdzie w nocy nie widzisz pod maska czerwonych rur to jest dobrze, a instalke mzoesz troszeczke zubozyc
  
 
Temepratura spalania mieszanki bogatsza nz stechiometryczna jest nizsza wiec nic nie wypalisz. Najgorzej jest ustawic miesznake ubogo bo wtedy w mysl zasady ze auto cos palic musi wypala gniazda zaworowe
Ale koles pewnie dokonywal pomiaru skladu mieszanki na wolnych obrotach. A to wcale nie oznacza ze jak mu dajesz w palnik to tez masz bogato. To mozna stwierdzic podpinajac szerokopasmawa sonde AFR i pojezdzeniu troche.


Pozdr
Jadzwin
  
 
Przerabiałem za bogatą mieszankę LPG jak zawiesił mi się krokowiec od gazu w pozycji otwartej
Auto paliło w mieście, przy spokojnej jeździe ponad 17 litrów gazu ( normalnie mieści się w 13 ). Inne efekty : przy zmianie biegów przy wyższych obrotach biegi niejako "samoczynnie" wyskakiwały i auto dławiło się podczas hamowania ( ano zalewał się )
Aczkolwiek osiągi miał nieposkromione
  
 
czyli zostawiam tak jak jest
  
 
Cytat:
2007-02-07 00:10:55, maskekk pisze:
Jak po jezdzie w nocy nie widzisz pod maska czerwonych rur (...)



Przypomniało mi się, jak kiedys w boksie odpalilismy urala z zatopionym pływakiem. Jedno kolanko wydechowe rozgrzało się do czerwoności...
Ale to przez nadmiar paliwa.