Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
ButonCaro Caro 1.6 GLI Łuków | 2007-02-12 08:33:16 Witam
Jestem drugim właścicielem opisywanego poldka. Jest to wersja z wtryskiem Abimex i katalizatorem. Kupiłem go 29 lutego 2004 roku w jednym z łukowskich komisów. Pierwszym właścicielem były siostry zakonne z Warszawy, które kupiły go w Salonie Sprzedaży Bezpośredniej 25 kwietnia 1996 roku za 19.619,43 zł. Doposażony został w blokadę FSO Car-Lock, alarm z centralnym zamkiem i brak lampki oświetlenia bagażnika Kiedy ja się na niego natknąłem miał przejechane 108 tyś km, sprzęgło, które prawie cały czas się ślizgało i wikwity rdzy na rantach tylnych błotników. Do samochodu dołączona była książka serwisowa i sterta rachunków za naprawy i części. Wiedziałem co było wymienione i kiedy oraz, że przebieg jest autentyczny. Po kupnie od razu wymieniłem kompletne sprzęgło, wszystkie płyny i oleje. Okazało się, że polduś jest w lepszym stanie niż się spodziewałem. Pojeździłem miesiąc i założyłem instalację gazową. Tak jeździłem nim wykonując w międzyczasie drobne naprawy do października 2004 roku. Zaczołem wtedy pracę w jednej z warszawskich firm kurierskich. Polonez stał się narzędziem pracy. Nie było już czasu na dbanie na niego. Szybko pojawiła się rdza na wielu elementach nadwozia (dużo soli, która żadko była zmywana i nocowanie na dworze) Kiedy w styczniu 2005 roku przyszła pora na uszczelkę pod głowicą przy okazji zostały wymienione pierścienie tłokowe, zawory i zregenerowana głowica. Nie długo po tym wróciłem do rodzinnego Łukowa i samochód znowu miał lekkie życie i mieszkanko w garażu. Po następnej zimie zapadła decyzja. Za poldka biorą się blacharz i lakiernik. Praca przy nim zajęła im całe lato, a ja w tym czasie kupiłem silniki do elektrycznych szyb, fotele IGA Standard, biało-czerwone lampy tylne i białe boczne kierunkowskazy. Wszystko to zamontowałem jak tylko poldek do mnie powrócił. W ostatnim czasie pojawiła się kierownica od malucha, skórzany mieszek i gałka zmiany biegów w formie bili. Z zewnątrz zmieniła się atrapa na wersję z lampami dalekosiężnymi. Do dnia dziesiejszego przejechałem nim 60 tyś km. Woził mnie po całym kraju, nie rzadko pięć osób i namioty, śpiwory itp. Nie miałem nigdy problemu z odpaleniem, nie zdażył się żaden nieplanowany postój - za to właśnie go kocham! W planach jest lekkie utwardzenie i obniżenie zawieszenia i ładne alufelgi. Chciałbym też zmienić tapicerkę na drzwiach na czarną i muszę dokupić zagłówki od IGA Standart na tył. Dziękuję za przeczytanie moich wypociń. |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2007-02-12 10:17:03 Gratuluję ładnego egzemplarza
Ciekawostka z tymi siostrami zakonnymi |
PUTEKM Miłośnik FSO kąbiiiiiiiii kuj-pom | 2007-02-12 10:22:30 autko już gdzieś czytałem o nim....
ja mam jedno tylo pytanie... czemu tą kierownicę od CC dałeś?? jakoś mi nie pasuje |
ButonCaro Caro 1.6 GLI Łuków | 2007-02-12 12:48:59 Kierownicę wymieniłem dla wygody. Nogi miesczą mi się pod nią Nie stać mnie na razie na jakiś ciekawszy ster.
Czytałeś pewnie na forum stowarzyszenia. Zabieram się z tamtąd powoli, a wraz ze sobą swoje posty. |
PUTEKM Miłośnik FSO kąbiiiiiiiii kuj-pom | 2007-02-12 12:54:52 no tak jak się ma długie giry.... to koło można udami trzymać tak ja czasem robie PS>mnie poproszono abym opuścił grono.... |
marcij Miłośnik FSO Polonez 1.4 GLI Tarnow | 2007-02-12 19:31:37 fajny , prawie taki jak moj a powaznie mowiac to moj tez na fakturze zakupu ma znizke za brak lampki bagaznika . Moze w tamtym roku mieli deficyt tych lampek ?? |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2007-02-12 19:37:54 Fajny, a zamiana kierownicy to bardzo dobre przemyślane posunięcie - miałem identyczną Diametralnie podnosi wygodę jazdy tym autem |
ButonCaro Caro 1.6 GLI Łuków | 2007-02-13 10:06:38 Kopiowania ciąg dalszy, czyli ostatnie kilka pomysłów na zmiany w poldku.
Pierwszy to zbiorniczek płynu do spryskiwaczy pochodzący z BMW. Można teraz nalać płynu do zbiorniczka nic nie rozlewając bez użycia lejka i pompka tłoczy płyn z dużo większym ciśnieniem. Następny pomysł to wykorzystanie starego siłownika klapy bagażnika do potrzymywania maski. Trzeci i ostatni pomysł to wykorzystanie dziur po korbkach w tapicerce i zamontowanie tam tweeterów. Mała rzecz a cieszy Aha. Jeszcze miły pan policjant chciał zabrać dowód rejestracyjny za kierownicę. Udało mi się go ugadać [ wiadomość edytowana przez: ButonCaro dnia 2007-02-13 10:12:29 ] |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2007-02-13 11:44:42 Kup nalepkę FSO taką co idzie na przód normalnie i zaklej logo FIAT na kierownicy to będzie wyglądało na pierwszy rzut oka jakby to była kierownica z fabryki. |