1.8TD niechce zapalac,pompa?cisnienie? co jest?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wiec jak postoi wiecej jak z 4-5h to ciezej go zapalic,jest taka zaleznosc ze im dluzej stoi to tym dluzej trzeba krecic.
wymienilem pompke reczna-bo tam widzialem przyczyne-tak mi sie wydawalo,zalozylem przewod przezroczysty paliwa miedzy pompka a pampa-przy dodaniu gazu widac pecherzyki powietrza-na wolnych obrotach w sumie tego niewidac,dzis nawet wylaczylem z obiegu podgrzewacz paliwa-tez dalem przed pompka przewod przezroczysty i tam niewidac pecherzykow.sprawdzilem dzis zawor zwrotny na przewodzie-raczej dobry.
wiec o co kaman bo juz mi sil brak a dzieje sie tak od 3 tygodni!!


[ wiadomość edytowana przez: escortdriver dnia 2007-02-21 18:01:42 ]
  
 
pompke kupilem w calosci z filtrem-wiec raczej wykluczam aby na pompce cos sie dzialo?
  
 
załóż rurke bezbarwną przed zaworkiem zwrotnym a za filtrem paliwa i zostaw na noc, jak będzie pusto to sie cofa. Najlepiej jak przy pierwszym zapalaniu jeden kręci a drugi uważnie na rurke i patrzy jakie pęcherze powietrza są. Jak dużo to raczej sie cofa.
  
 
Sprawdź ciśnienie w cylindrach, jeśli jest za niskie to mogą być takie objawy
  
 
Cytat:
2007-02-16 20:36:06, zagore1 pisze:
Sprawdź ciśnienie w cylindrach, jeśli jest za niskie to mogą być takie objawy


2 miesiace po kapitalnym ze wzgledu na zerwany pasek to raczej niemozliwe-remont robiony w powaznym zakladzie
  
 
rano pokrecilem 2-3 razy i padl akomulator,dzis pewnie kupie nowy.
zaloze tez dzis zaworek zwrotny-moze ten co jest przepuszcza.
za 2h sprubuje znowu odpalic.jak po wymianie akomulatora i zaworka niepomoze to jeszcze moze z pompy paliwo schodzic badz cisnienie
niemam sily juz
  
 
Cytat:
2007-02-16 20:42:06, escortdriver pisze:
2 miesiace po kapitalnym ze wzgledu na zerwany pasek to raczej niemozliwe-remont robiony w powaznym zakladzie



Zależy co było robione w tym kapitalnym? Jeśl były wymienione tłoki i szlifowane cylindry to ciśnienie powinno być w porządku ale jeśli były wymienione tylko pierścienie to po chwilowej poprawie następuje znaczne pogorszenie zapalania (miałem coś takiego w fieście 1,6 D. Po wymianie pierścionków zapalała wspaniale - niestety po 2 miesiącach silnik już nie palił
  
 
Cytat:
2007-02-17 18:29:28, zagore1 pisze:
Zależy co było robione w tym kapitalnym? Jeśl były wymienione tłoki i szlifowane cylindry to ciśnienie powinno być w porządku ale jeśli były wymienione tylko pierścienie to po chwilowej poprawie następuje znaczne pogorszenie zapalania (miałem coś takiego w fieście 1,6 D. Po wymianie pierścionków zapalała wspaniale - niestety po 2 miesiącach silnik już nie palił


no wiec moze zle sie wyrazilem,a wiec wystrzelil pasek razrzadu,wymienione zostaly wszystkie zawory,uszczelniacze,planowana glowica.
ale chyba juz wiem co moze byc-przy wystrzale paska cos sie w glowicy sypnelo-zaklad gdzie naprawialem auto oddal te glowice do specjalistycznego zakladu gdzie cos mieli zaspawal i nawiercic-dali na to gwarancje-wszystko mialo byc oki-teraz sobie mysle ze to pewnie sypnelo.
  
 
witam!
jedyna rada podjeć do Service Diesel, Niemczyka na Starej Hucie jedyny fachowiec w okolicy od Diesela, nawet Ziomek do niego zawozi pompy.Przy okazji sprawdzi ci na kompie sprężanie.

Sam ostatnio miałem problem z rozruchem na zimno i wina była w przyspieszaczu zimnego wtrysku.
  
 
Co do Ziomka i Niemczyka podchodziłbym z dużą dozą ostrożności nawet baaaardzo
  
 
u Ziomka nie naprawiam, choc słyszałem opinie ,że dobry ale Niemczyk od diesli naprawde jest dobrym fachowcem, wiem to po swoich perypetiach nie ze słyszenia.Dodam tylko,że na przeciwko tez jest Niemczyk mechanik od peugotów i innych francuzów ale to juz zwykły partacz!
  
 
Napisz co ci z tym przyspieszaczem wtrysku zrobił i ile skasował?
  
 
jutro jak sie wyrobie po pracy to podjade gdzies to obadac.
przez te kilka dni "osluchiwalem" essiego i o to spostrzerzenia:
przy prubie odpalenia po 8h stania odpala po 5 sekundach krecenie(kiedys od razu)
jak stoi mniej jak te 8h to odpala szybciej jak stoi dluzej jak te 8h to jeszcze gorzej go zapalic
zalozylem nowy zaworek zwrotny miedzy pompka a pompa i przewod przezroczysty-pecherzykow powietrza niema.
  
 
Cytat:
2007-02-21 17:57:07, escortdriver pisze:
jutro jak sie wyrobie po pracy to podjade gdzies to obadac. przez te kilka dni "osluchiwalem" essiego i o to spostrzerzenia: przy prubie odpalenia po 8h stania odpala po 5 sekundach krecenie(kiedys od razu) jak stoi mniej jak te 8h to odpala szybciej jak stoi dluzej jak te 8h to jeszcze gorzej go zapalic zalozylem nowy zaworek zwrotny miedzy pompka a pompa i przewod przezroczysty-pecherzykow powietrza niema.


W instrukcji jest napisane: zagrzać świece żarowe,wcisnąć pedał gazu do końca i kręcić. Jeśli po 20 sekundach nie zapali - powtórzyć czynności jeszcze raz. (Czyli 20 sekundowe kręcenie jest jeszcze w normie). Ja zapalam tak jak to już było wielokrotnie opisywane.(na dwa razy)
Kręcę raz krótko - grzeję świece i kręce drugi raz. Nie wiem dlaczego, ale zapala dużo szybciej niż gdybym kręcił tylko raz.
Taka widać jest uroda tych fordowskich grzechotników


[ wiadomość edytowana przez: zagore1 dnia 2007-02-21 19:03:07 ]

[ wiadomość edytowana przez: zagore1 dnia 2007-02-21 19:03:41 ]
  
 
przyspieszacz wtrysku poprostu padł jest to taki elektrozawór w pompie paliwa.Mam pompę Lucasa .W ASO Forda w Krakowie powiedziano mi ,że na zamówienie dostane ale koszt prawie 900 zł!! i zamienników nie ma. podjechałem do Niemczyka i zapytałem czy ma dostęp do zamienników lub czy może regeneruje.I okazało sie ,że można kupić zamiennik za 350 zł + 150 zł za ogólną kontrole i regulację całego kładu paliwowego(sprawdzenie pompy na stanowisku itp..) Teraz Escorcik pali bardzo dobrze, przedtem wystarczyła temperatura ok zera i 1 min. kręcenia rozrusznikiem
  
 
Cytat:
I okazało sie ,że można kupić zamiennik za 350 zł + 150 zł za ogólną kontrole i regulację całego kładu paliwowego(sprawdzenie pompy na stanowisku itp..)



Kliknij do mariobrosa to się dowiesz ile kosztuje sprawdzenie i regulacja pompy na stanowisku
A dociekam tak dlatego że dwóch moich znajomych próbował "przewieść" na regenerację pomp itp. itd. a skończyło się to w jednym przypadku na wymianie świec żarowych a w drugim, w Transicie, wymianie rozszczelnionego przewodu paliwowego. I jeszcze jednemu znajomemu z pracy w vw jetta po wymianie wtrysków zaproponował "sprawdzenie" pompy. Po jej zamontowaniu prawdopodobnie zbyt mocno, lub bóg jeden wie co jeszcze, naciągnął pasek. Dojechał ze Starej Huty na Trzebińską i bęc
Wniosek jest mniej więcej taki że pompiarz dobry to on może i jest ale jak mu rzędową pompę podsuniesz (np. ursus lata 70-te) albo rotacyjne ale z poldków
Odnośnie twoich problemów - dużo jestem w stanie postawić na to że skończyło się na wymianie świec żarowych za 140 zet .
I nie ma zamienników tego elektrozaworu, są używki na ryku od 100 do 200, zależy jak bardzo świadomy, co to jest, jest ten co sprzedaje. Z takimi cenami ja się spotkałem przy okazji tego jak pytałem tu i ówdzie o czujnik położenia przepustnicy.
  
 
A świece sprawdziłeś ?
Czy przy pęknięciu paska było coś robione z dołem silnika czy tylko góra ?
  
 
była planowana głowica, wymieniony na nowo rozrząd z rolkami.


[ wiadomość edytowana przez: Kleszczak dnia 2007-02-21 21:01:34 ]
  
 
Cytat:
2007-02-21 21:01:14, Kleszczak pisze:
była planowana głowica, wymieniony na nowo rozrząd z rolkami.



No to jeśli tak to nie zaszkodzi sprawdzić mu kompresję, może coś jeszcze jest uszkodzone co nie zostało znalezione podczas rozbiórki.
Pomiar ciśnienia to początek ... od tego bym zaczął szukanie.
  
 
swiece mam noweczki, wymieniłem je w pierwszej kolejności jak zaczeły sie problemy z odpalaniem i mylisz sie z tymi przyspieszaczami, kupiłem nówkę! az tak ciemny nie jestem ,że mozna mi wcisnoac byle paści. na zupełnego laika nie trafił. Ale to wszystko jest i tak nie istotne, wazne, ze teraz pali idealnie