Problem z zaświadczeniem z stacji kontroli pojażdów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem z zaświadczeniem ze stacji kontroli pojazdów nie chcą mi wydać zaświadczenia że został zmieniony silnik z 1,6 na 2,0. Tłumaczą się tym że muszą mieć oświadczenie od rzeczoznawcy lub homologacje firmy ford??? O co w tym chodzi samochód jest wzmocniony ma większe hamulce i jest na sztywniejszym zawieszeniu. Co mam teraz zrobić???
  
 
a mozna wiedziec poco ci takie zaświadczenie ?
  
 
bo chcę go zarejestrować na siebie ale tak jak powinno być a poza tym w ubezpieczalni jak pierwszy raz ubezpieczam samochód u nich to musi porobić zdjęcia, a nie dawno go kupiłem.
  
 
ale co ma rerejstracja i fotki do zmiany silnika ???
  
 
Fotki nie sa tylko do ac?

kolega chce byc fair po prostu i jak ma 2.0 to chce tak zarejestrowac.. poszukaj watku borysa on opisal dokladnie jak to zrobil .. a wogole to nie woz stepo?
klik...watek borysa



[ wiadomość edytowana przez: koniuXR3i dnia 2007-02-20 11:31:10 ]

[ wiadomość edytowana przez: koniuXR3i dnia 2007-02-20 11:34:31 ]
  
 
ale wiecie panowie ze to chory jezeli chodzi o przepisy kraj i chcąc byc ok to jest wiecej problemow zebym jezdził 2.0 zarerejstrowane na 1.6 bo niestety takie mamy przepisy ! Poza tym teraz niema numerow silnika w dowodzie wiec mysle ze niepotrzbnie to robisz poniewaz ubezpiecznie płaci sie od pierwotnej pojemnosci ! Pozdrawiam
  
 
tak to wóz stepa
  
 
tak ale boro nie miał problemu z typami ze stacji kontroli pojazdów a ja mam z nimi problem bo jak zobaczą ten samochód to się wymigują i mówią mi że muszą mieć zaświadczenie od rzeczoznawcy lub homologacje forda
  
 
fotki są do ubezpieczenia jak pojade do agencji ubez. i będę chciał go ubezpieczyć jako 1,6 a że będzie on tam pierwszy raz ubezpieczony to musi porobić fotki wyglądu a jak otworzy maskę i zobaczy że zamiast 1,6 siedzi w nim 2,0 to porażka.
a ci ze stacji kontroli pojazdów moim zdaniem czegoś sie boja bo jak pojechałem do innego to nawet nie chciał o tym słyszeć.
  
 
Cytat:
2007-02-20 11:32:46, Intel pisze:
.... niepotrzbnie to robisz poniewaz ubezpiecznie płaci sie od pierwotnej pojemnosci ! Pozdrawiam



Skad masz takie informacje? Bo jezeli to sa tylko twoje przypuszczenia, to nie wprowadzaj niepotrzebnie zametu.
  
 
Cytat:
2007-02-20 11:49:34, bart322 pisze:
Skad masz takie informacje? Bo jezeli to sa tylko twoje przypuszczenia, to nie wprowadzaj niepotrzebnie zametu.


Niewiem tego na 100% ale umnie nie było problemu z inna pojemnoscią chociaz babka z OC wiedziala otym ! Stwierdzila ze wazna jest pojemnosc pierwotna !
  
 
W tej chwili w Polsce silnik jest uznawany jako część zamienna więc niewiele rózni się od np. paska rozrządu.
Idż do ubezpieczalni niech na polisie będzie zgodność z Dowodem czyli 1.6 a najwyżej niech pani policzy ci składkę od 2.0 jak chcesz być w porządku itd tylko pytanie czy w ogóle warto???
  
 
tak warto bo w razie wypatku jestem czysty
  
 
zmien stacje diagnostyczna. U mnie nie bylo zadnego problemu -wypisal kwitek ze silnik jest bez numerow i ze ma pojemnosc 1997ccm (taka mu podalem). Sprawdzil tylko czy nie widac zadnych wyciekow i czy silnik sztywno siedzi i to tyle (tzn sprawdzil hamulce i amoru ale to dotyczylo przegladu okresowego).

Intel niestety ale liczy sie obecna pojemnosc (ta z dowodu rejestracyjnego) i moze sie to okazac przy nieszczesliwym wypadku jak odmowia wyplaty odszkodowania za niezgodnosci w dowodzie..... Jezeli nei zmieniales dowodu to pani od OC mogla ci tak powiedziec bo dla niej liczy sie dowod rejestracyjny.
  
 
Ja zmieniałem niedawno silnik w mk 4 był 1.3 benzyna awłożyłem 1.6diesla i też chcialem być fair. Na pierwszej stacji diagnostycznej też mnie wygonili do rzeczoznawcy, wiec pojechalem do drugiej i tam bez żadnego problemu, gosciu obejrzał, spytał czy pasował na oryginalne mocowania- powiedziałem że tak . Zrobił przegład rozszerzony, coś tam pozmieniał , zabuliłem chyba 180 i po sprawie Ale w twoim wypadku to zastanów sie czy wogóle warto to ruszac , Pieprzyć tych wszystkich urzędasów!!! Zawsze możesz powiedzieć ze silnik wymieniłeś kilka dni temu, w końcu masz miesiąc na zgłoszenie-teoretycznie. Ja bym ich olał!!!
  
 
tak jest olej ich!!! Ja opowiem inna historię -pojechałem z bratem do stacji kontroli pojazdów podbić przegląd taki normalny coroczny autko- toyota Rav4 '96 z tym że cięzarowa i z gazem. Diagnosta w jedynej czynnej stacji (sobota 15.00) najpierw zarządał papierów na instalacje gazową : honologacje, fakturę wszystko ja mu na to że instalacje została zamontowana dwa lata temu jest wpisana do dowodu, a jak tak bardzo chce to homologacja zbiornika jest na tabliczce może sobie wszystko przeczytać. To już nieco rozeźliło diagnostę ale wziął dowód i wtedy bomba: samochód nie na kratki przeglądu nie będzie. Ja mu tłumaczę że w 96 roku nie obowiązywały kratki,samochód od początku jest zarejestrowany jako ciężarowy (5 miejsc 505 kg ładowności) przechodził już chyba chba z pięć albo sześć przeglądów i nikt nie wymagał kratki. On nic kratka musi być. Brat jest nerwowy więć zadzwonił na Policję żeby ktoś podjechał może z drogówki i wyjaśnił jełopowi przepisy. Drogówki nie była ale mądry dyżurny powiedział ze chyba diagnosta ma rację bo samochód musi spełniać aktualne przepisy. Wuięc ja mu na to a jak podjadę Warszawą z 1961 roku to muszę mieć pasy i katalizator i pewnie jeszcze zagłówki on na to że nie , że to inna sprawa i rozłączył się. Efekt przeglądu nie podbiłem. Zrobiłem to w poniedziałek w innej stacji bez problemów i kłopotu a diagnosta jeszcze światła ustawił -gratis. Potem druknąłem z netu Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych ......" i podjechałem do tamtego fachowca zostawiłem mu lekturę bo na dyskusję nie miałem ochoty. Dzwoniłem do starostwa że chciałem złożyć skargę ale mnie zbyli.
Więc olać diagnostę i jedź do innej stacji. W papierach dobrze mieć porządek szczególnie w razie nie daj boże wypadku mogą się zacząć dochodzenia czy wymiana byłe legalna , czy nie wpłynęła na bezpieczeństwo itd. jak to u nas.
  
 
janusz35 - z gazem jest tak ze papier na zbiornik musisz na przegladzie miec, innych nie, ale na butle musi byc, sama wybita tabliczka na niej nie wystarczy, takie przepisy. (kiedys bylo trzeba miec jeszcze zaswiadczenie, i co roku sami wywpisywali dodatkowe wazne jeden roczek, ale zmienilo sie i trzeba sam papier na butle)

co do kratki, to skoro w 96 nie tzreba bylo miec kratki, to nie musisz jej miec i tu miales calkowita racje, tak jak staremu autu nie tzreba zakladac przeciwmgielnego czy pasow, tak ty nei musisz przystosowywac auto do nowych przepisow.

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
Cytat:
2007-02-20 17:29:04, MarkkoMartin pisze:
Pieprzyć tych wszystkich urzędasów!!!



ty lepiej szybko wyedytuj to pierwsze slowo bo dostaniesz urlop na pare dni
  
 
ja z przegladem mialem 2 problemy: nie moglem wjechac na stacje ze wzgledu na zawieszenie a pozniej sie doczepil, ze mam gloooosny wydech:}


a tak do tematu: skad oni wiedza ze masz 2l pojemnosci a nie 1,6?? odczytali z tabliczki na silniku?? ja sobie nakleje 1,3 i co?? przecierz silnika nie bedzie rozbieral i mierzyl jego pojemnosci skokowej!!