| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Beny_2_5_TDS Opel OMEGA B Kielce | 2007-02-22 07:53:17 Zapewne na łączeniu przewodów gumowych, bo to co zakłada większość "gazowników", to się nadaje do spłukiwania toalet, a nie do pracy w komorze silnika (mocniejsze zaciskanie nic nie daje). Ja w poprzednim samochodzie miałem podobny problem - drążek kierowniczy przy skręcie koł, naciskał na przewód i ciekło na trójniku (przy jeździe na wprost - nie ciekło)
Najlepiej wjedź na kanał i zbadaj sprawę....od spodu, gdzie cieknie. |
egon20041 Omega 3.2 V6 Ujście | 2007-02-22 11:23:02
no i jak to rozwiązałeś,zmieniłeś opaski czy............................ |
Beny_2_5_TDS Opel OMEGA B Kielce | 2007-02-22 13:41:11 Kupiłem lepsze, szersze opaski na szrocie. Były to "firmówki" z nabitym m.in. "GM". Mają mniejszy, dokładniejszy skok gwintu i są wytrzymałe.
Szczególnie w zimę, węże "dające poczucie taniości", twardnieją jak plastik, powodują właśnie takie rozszczelnienia. Wadliwe tak samo są rzemieślnicze opaski zaciskowe, które rdzewieją, czasami same przeskakują lub pękają. Trójnik zminiłem na metalowy, a ferelny wąż gumowy wymieniłem na gietki, zbrojony-wysokociśnieniowy-olejowy, stosowany bodajże do pras. To pomogło i nigdy nic już nie wyciekało. Jednak pozostał mi do dzisiaj uraz otwierani maski i badania stanu cieczy i in. ![]() |