Czy to normalne zachowanie cariny 1,6 4A-FE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam ptanie czy w carinie z silnikiem 4A-FE (z systemem leanburn) takie zachowanie sie samochodu jest normalne. Podczas przyspieszania (im delikatniej przyspieszam tym mocniej jest to odczuwalne) np na piątym biegu w okolicach 2700-3000 obrotów samochód jakby dostawał kopa zaczyna lepiej przyspieszać, jakby sie coś w układzie wtryskowym przestawiło i podawało od tego momentu bogatszą mieszankę. Nie jest to związane ze zmianą wskazań ekomomizera (świeci się cały czas zielone). Wiem że w tym silniku komputer zmienia skład mieszanki w zależności od operowania gazem, ale myślałem że dzieje się to jak wciska się mocno gaz i przy wyższych obrotach. Czy serwis może zmienić te ustawienia (czyli przy jakich warunkach znastępuje przejście z zasilania ubogą mieszanką na zasilanie bogatszą) bo może poprzedni właściciel coś zmienił, czy jest coś z moim silnikiem nie tak jak być powinno.
  
 
z tego co mi sie wydaje jest wszysko oki po prostu moment obrotowy jest wiekszy w raz z wzrostem obrotow umnie takie uczucie jest dopiero odczuwalne przy 3000do4000 dopiero sie zbiera fajnie ale kosztem paliwa ja bym sie nie martwil
  
 
Ale czy powinno to byś odczuwalne jako wyraźny przeskok tak jakby się coś odblokowało albo przełączyło w komputerze wtryskowym??
  
 
chyba jestes przewrazliwiony bez obrazy ale przeciesz nie masz turbo jak dlugo masz te auto i ewentualnie z jakiego sie przesiadles
  
 
w mojej ten objaw wystepuje na kazdym biegu powyzej 4000obrotów , na piatym nie ma takiego wkręcania sie na obroty , na kazdym innym biegu wygląda to podobnie tak jakby sie druga przepustnica otwierała , komputer daje bogatszą mieszankę i to jest przyczyną , mam tez 1,6 w wersji kombi z tymze bez leanburn , ekonomizer wtedy zmienia sie na pomarańczowy czyli nie ekonomiczna jazda
  
 
Nie wykluczam przewrażliwienia ale lubie wiedzieć co i dlaczego się dzieje (szczególnie w moich samochodach). A jak nie wiem to wiercę aż się dowiem. Toyotą jeżdze od niedawna ok 4 miesiące, dopiero się z nią zaprzyjaźniam, poprzednio jeździłem b. dużo citroenem zx 1.4i mam go dalej i chwalę sobie (zaprzyjeźniłem się i wiem co go boli).
  
 
DLATEGO BO JEZDZILES cutryna jak ja przesiadlrm sie z 75 konnego kadeta do110konnej ave tez bylem w szoku teraz z checia bym sie przesiadl do 170d4d lub mocniejszej benzuny w miare jedzenia jak to mowia apetyt rosnie pozdro
  
 
Cytat:
2007-02-24 13:16:04, stiopa46 pisze:
DLATEGO BO JEZDZILES cutryna jak ja przesiadlrm sie z 75 konnego kadeta do110konnej ave tez bylem w szoku teraz z checia bym sie przesiadl do 170d4d lub mocniejszej benzuny w miare jedzenia jak to mowia apetyt rosnie pozdro



ja mam d4d avensis , wczesniej miałem 2,4 benzyne w ave i wierz apetyt by ci zmalał jakbys zobaczył spalanie tego , mi zmalał i od tego czasu juz nie rozsnie , mam 3,0 accord tez i tez juz z cgecią bym ja zamienil na cos slabszego , nawet 1,8 i pewnie tak zrobie
  
 
To jest normalne zachowanie dla silnika Lean Burn. Komputer na podstawie obrotów silnika i chyba położenia przepustnicy (gdzieś też czytałem, że również od temp. powietrza) przełącza pracę silnika z trybu "uboga mieszanka" na normalny. Otwierają się wtedy przepustnice powietrza w kanałach powietrza kolektora ssacego (dla jednego zaworu ssącego każdego cylindra) i komputer steruje wtryskami tak jak w normalnym silniku 16V. W czasie pracy Lean Burn wspomniane wyżej przepustnice zasłaniają jeden kanał dolotowy i powietrze jest odpowiednio zawirowywane w drugim kanale przez co mieszanka wpadająca do cylindra jest uwarstwiona i możliwe jest jej spalanie przy nadmiarze powietrza.
W mojej Carinie przełączenie to jest odczuwalne przy obrotach około 3000-4000tys i jak wspomniałeś przy powolnym przyśpieszaniu. Przy gazie wciśniętym do dechy jest to prawie niezauważalne.