MotoNews.pl
  

Jaką Avensis wybrać 2.0 TDI czy 2.0 D4D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam chcę kupić Toyotkę Avensis kombi w dieslu z 2000r. i mam dylemat z jakim silnikiem wybrać. Doradźcie który lepszy, mniej awaryjny i jak ze spalaniem. Wiem że D4D mocniejszy i nic pozatym nie wiem o tym silniku. Proszę również o radę na co w szczególności zwracać uwagę w tych modelach? Oraz gdzie były montowane w Japonii, Anglii czy może jeszcze gdzieś indziej. Do tej pory siedem lat jeżdżę Cariną II 2.0 D z 1990r. i naprawdę autko prawie bezawaryjne więc mam przekonanie do Toyotki. Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.
  
 
ja osobiscie wokal bym d4d ale szczegulami technicznymi pewno ci zaswpiom toyo maniacy
  
 
W domu mam od 4 lat Ave 2.0 D-4D z 2000 roku jak do tej pory nic szczególnie drogiego się nie posypało auto ma przejechane 130tyś km
ale osobiście wątpię aby był to przebieg właściwy bo jako 3 letnie miała przy zakupie 40tyś. z tego co widzę po aucie to koło dwumasowe się chyba szykuje do roboty, musisz poszukać na forum bo dużo o tym było pisane i nie jest to tanie.

Teść natomiast od roku dosiada Ave 2.0TD czyli silnik 2CT z zupełnie nierealnym przebiegiem około 150tyś km i przetartym fotelem kierowcy co mówi samo za siebie, i jak na razie zrobił jakieś 20tyś km bez problemu, coś przed zimą nie chciała zapalać i zabłysło check engine ale po tygodniu samo zgasło i palki jak marzenie. Silnik ten ma 90KM i nie jest strasznym mułem tak jak 2C z Cariny mojego taty ale w porównaniu z moim 1 CD-FTV też 90 KM to moje D-4D ma sporą przewagę, no ale w masie aut też jest różnica bo ja ma corollę


swoją drogą też bym kupił ave bo za tydzień mi się rodzina powiększy

Pozdrawiam i napisz co wybrałeś
  
 
No trochę mnie przestraszyłeś tym kołem dwumasowym. Z tego co zdążyłem się zorientować to takie koło kosztuje około 3000 zł. Może więc lepiej poszykać toyotki z 2.0 tdi. Tam chyba jest zwykłe koło zamachowe? Jak możesz to napisz mi gdzie były produkowane te avensis w Anglii czy w Japonii bo wydaje mi się że lepsza była by wyprodukowana w japonii. Takie opinie zresztą już kiedyś słyszałem że jak kupować Toyotę to tylko produkcji japońskiej. Jak możesz to napisz też jak sprawdzić czy z kołem dwumasowym się coś dzieje czy jest wszystko ok. Dzięki i pozdrawiam.
  
 
Mam D4D od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony, przez 30tyś nic dziwnego się nie działo. Spalanie na trasie przy 110-120km/h mniej niż 4,5 litra, oczywiście zależy jak kto jeżdzi. Zimą po mieście to nawet 8 literków. Z kołem dwumasowym też nie mam problemów (przebieg 103 tyś), ale jak wczesniej wspomniałem wszystko zależy od stylu jazdy, niaktórym sie skończyło przy 60tyś.
  
 
Brać D4-D zawsze żywsze auto niż 2.0TD

Sprawdzając przebieg jak jedziesz np. na 5 biegu i odpuścisz gaz i lewarek od skrzyni będzie można przemieścić jeszcze do przodu później po dodaniu znowu gazu wypchnie ci rękę na lewarku do tyłu to nie wierz w żadne przebiegi rzędu sto parę tysięcy km objaw taki pojawia się w przypadku toyot o dużym przebiegu np u mojego taty w carine 2.0 z przebiegiem 380 tyś km u teścia w ave syndrom ten też się pojawił ale znacznie mniejszy, natomiast w mojej rolce na razie nie występuje przy 83tyś km

Nie wiem jakie zjawisko opisałem, ale występuje napewno
  
 
Dzięki chłopaki. Przekonaliście mnie chyba wybiore D4D. Autko chcę kupić dopiero gdzieś w czerwcu więc mam jeszcze czas żeby się za czymś ciekawym rozejżeć. A może Wy wiecie kto chce sprzedać taką Toyotkę kombi. Jak tak to możecie dać znać.
  
 
Cytat:
2007-02-26 20:10:51, franekjet pisze:
Mam D4D od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony, przez 30tyś nic dziwnego się nie działo. Spalanie na trasie przy 110-120km/h mniej niż 4,5 litra, oczywiście zależy jak kto jeżdzi. Zimą po mieście to nawet 8 literków. Z kołem dwumasowym też nie mam problemów (przebieg 103 tyś), ale jak wczesniej wspomniałem wszystko zależy od stylu jazdy, niaktórym sie skończyło przy 60tyś.



gdzie serwisujesz autko ?

Jaki olej masz lany pamietasz ?
  
 
Cytat:
2007-02-26 20:10:51, franekjet pisze:
Spalanie na trasie przy 110-120km/h mniej niż 4,5 litra, oczywiście zależy jak kto jeżdzi.



  
 
Cytat:
Mam D4D od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony, przez 30tyś nic dziwnego się nie działo. Spalanie na trasie przy 110-120km/h mniej niż 4,5 litra, oczywiście zależy jak kto jeżdzi.


Kurcze... na holu za kimś jeździsz? Nawet 407 w reklamie pali więcej
  
 
Cytat:
2007-02-28 20:26:38, Pigletto pisze:
Kurcze... na holu za kimś jeździsz? Nawet 407 w reklamie pali więcej



Po sprzedaży autka "zaczynają" więcej palić...
  
 
Cytat:
2007-02-28 20:19:10, pyrekcb pisze:



Chyba oleju silnikowego.........szkoda ze Andersen juz nie zyje,razem stworzylibyscie cos naprawde pieknego...

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Cytat:
2007-02-26 20:10:51, franekjet pisze:
Mam D4D od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony, przez 30tyś nic dziwnego się nie działo. Spalanie na trasie przy 110-120km/h mniej niż 4,5 litra, oczywiście zależy jak kto jeżdzi




4,5 jest realne na autostradzie przy 90 Km/h bez hamowania

moja średnio 6.2 litra wg komputera a tak naprawdę to 6,5. Zalewam do pełna, od rezerwy do pełna wchodzi 43 Litry i robię na tym 350 km po trasie i 350km po Łodzi
  
 
Cytat:
2007-03-01 19:58:31, Linek pisze:
4,5 jest realne na autostradzie przy 90 Km/h bez hamowania moja średnio 6.2 litra wg komputera a tak naprawdę to 6,5. Zalewam do pełna, od rezerwy do pełna wchodzi 43 Litry i robię na tym 350 km po trasie i 350km po Łodzi


Bo tyle wlasnie pala

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
a moj pali tyle ile mu wleje
  
 
Mam od ponad roku 2.0TD w kombi. Jestem bardzo zadowolony. Kupowałem 2 razem ze szwagrem jedną TD z 1998 a drugą D4D z 2001. Powiem tak różnica jest w reakcji na pedał gazu widoczna na korzyść D4D w samej mocy różnicy nie widać praktycznie żadnej, Prowadziliśmy 2 przesiadając sie co 200 km. Obie palą podobnie około
6 l w trasie. W D4D jest ciszej i zawieszenie po FL jest troszke twardsze środek ładniejszy ale cena też inna. Według danych technicznych przyspieszenie 0.5s do 100 lepsze D4D więc niewiele.
Zato TD nie ma dwumasowego koła.MA wtrysk pośredni więc na oszczędnościach z TIRów jeżdzi bez problemu już ponad rok. Koszty eksploatacji będą raczej zależały od stanu technicznego zakupionego auta więc nie zwracaj uwagi czy D4D czy TD tylko na stan techniczny
jak kupisz padło to i jeden i drugi może cię zniszczyć!!W dieslu awarie są bardzo drogie szczególnie d4d , sam pasek wymienić to jest niezła jazda!!!A samemu niełatwo to zrobić
Pozdrawiam
  
 
Jeśli, ktoś nie wierzy w spalanie 4,5 litra to już jego problem, dla mnie osiągnięci takie wyniku nie stanowi żadnego problemu Taki wynik uzyskuje się na trasie Kraków- Toruń, wiem co mówię bo jeżdzę co 2 tygodnie a czasami nawet co weekend. Jeżdzę na Mobil 1 5W50, podro dla wszystkich niedowiarków
  
 
Jeżeli Toyota, to tylko z Japoni, bo z W. Brytani to bym nie chciał. Mam Corollke z japoni i nie mogę powiedzieć o niej złego słowa 254tkm. Znajomy ma Cari( z mniejszym przebiegiem, licznikowym oczywiście) z GB i miał już co w niej wymieniać, rozsypało się zawieszenie, padła klima, listwa kierownicza i jeszcze kilka innych "drobiazgów"TOYOTA - TO TYLKO MADE IN JAPAN
  
 
Cytat:
2007-03-02 10:32:08, franekjet pisze:
Jeśli, ktoś nie wierzy w spalanie 4,5 litra to już jego problem, dla mnie osiągnięci takie wyniku nie stanowi żadnego problemu Taki wynik uzyskuje się na trasie Kraków- Toruń, wiem co mówię bo jeżdzę co 2 tygodnie a czasami nawet co weekend. Jeżdzę na Mobil 1 5W50, podro dla wszystkich niedowiarków



Znaczy 4,5 litra tego Mobila 1...?

  
 
Cytat:
2007-03-19 17:08:41, Drive22 pisze:
Jeżeli Toyota, to tylko z Japoni, bo z W. Brytani to bym nie chciał. Mam Corollke z japoni i nie mogę powiedzieć o niej złego słowa 254tkm. Znajomy ma Cari( z mniejszym przebiegiem, licznikowym oczywiście) z GB i miał już co w niej wymieniać, rozsypało się zawieszenie, padła klima, listwa kierownicza i jeszcze kilka innych "drobiazgów"TOYOTA - TO TYLKO MADE IN JAPAN



Ja bym tak nie dramatyzował - moja ave brytyjska - zero awarii, mamci micra też brytyjska - zero awarii. Niewątpliwie, toyoty made in japan są lepsze jakościowo, ale te europejskie też nie sprawiają za wielu kłopotów. Sądząc z informacji o przebiegu tej Cari, nie jest pierwszym właścicielem, więc nie wiadomo, co się z autem kiedyś działo. Inna sprawa, że większość (może wszystkie - niech ktoś mnie poprawi) oferowanych w Polsce od jakiegoś czasu toyotek ze względów celno/akcyzowych jest made in europe, więc nie zawsze jest wybór, jeżeli ktoś chce jeździć autem młodszym niż powiedzmy 6-7 letnie.
Pozdr. P.