MotoNews.pl
  

Mam mokro w bagazniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Gdzie szukac przyczyny? Uszczelki niby suche, a na dywaniku jest wilgoć. I to całkiem z tyłu, reszta sucha

Poradzcie coś
  
 
Na dywaniku z tylu ale dokładniej miejsce?? Jesli z tyłu po bokach to może byc poprzez odpowietrzenie bagażnika, to które znajduje się pod zderzakiem.
Jeśli nie to to może ci sie dostawać woda przy wlewie paliwa(tak było u mnie) ewentualnie poprzez lampy albo mocowanie zderzaka(4śrudby wchodzące w pas tylny z nakrętkami).
Jeśli to nie pomoże najlepiej wejśc do bagażnika z latarką a druga osoba niech leje wodą po samochodzie i szukać gdzie ci przecieka.
Tyle z mojej strony, te wszystkie rzeczy sprawdzałem u siebie uszczelniałem i póki co odpukać nie cieknie.
  
 
Mi ciekło z dodatkowego światła stop...ale skąd brała się ta woda do końca mojej przygody z mk7 nie dało mi się rozwiązać
  
 
U mnie cieklo z odpowietrznika bagaznika. Pomogl klej podobny do silikonu .
  
 
z kolei u mnie wyleciał taki korek w podłodze i była dziura niestety. Ale pózniej jak zobaczyłem że mam mokro w bagazniku to zgłupiałem. A winowajca była nieszczelna bańka z plynem chłodzącym
  
 
Mi lało przy połączenu podłogi baażnika z nadkolem i błotnikiem.
  
 
U mnie ciekło przez lampy
  
 
Ja też mam mokro w bagażniku .Już do tego się przyzwyczaiłem .Teraz kombinuje jakiego pampersa założyc ale niewiem skąd leci a do bagażnika nie wejdę teraz za chiny bo zimno i mokro jak diabli czekam do wiosny .
  
 
Po uszczelnieniu wszystkich powyższych miejsc , oprócz dodatkowego światła stop (nie posiadam) i srub mocowania zderzaka, w moim bagażniku, po zgoła kilku latach, zapanowała susza. Tak było przez ok. pół roku, aż do okresu ostatnich miesięcy. Znów mialem wilgotną wykładzinę.
Kombinowałem, dlaczego ? Podłoga bagażnika była sucha.
Powodem był 5 litrowy pojemnik napelniony olejem silnikowym.
Może wytłumaczę. W nocy pojemnik oziębiał sie i "akumulował" zimno. W dzień ogrzewał sie znacznie wolniej niż samochód i w wilgotne dni, a takie mamy ostatnio we Wrocławiu, skrapłana sie na nim para wodna. Jak zaobserwowałem w dość znacznej ilości.
  
 
Gratuluję odkrycia. Czasami są to niespodzianki takie, że człowiek się za głowę łapie, albo dobrze uśmieje
  
 
No to jest już moje drugie odkrycie
Przypomnę może moje pierwsze, i smieszne , i poważne:
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=153694&c=45&f=20&orderby=asc&start=0