MotoNews.pl
  

Zapieczone hamulce 125p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wlasnie, pisalem juz o tym problemie wczesniej. Teraz wreszcie znalazlem chwilke na to zeby doprowadzic je do porzadku.
Moje pytanie do braci kantowej jak i maluchowej posiadajacej tarczowki z dfa.
jak najskuteczniej rozprawic sie z zapieczonym tloczkem w zacisku?
  
 
zdejmujesz zacisk, wypychasz tłoczek do końca (zaciskasz przewód chamulcowy jakims ustrojstwem, co by płyn ci nie wyciekl cały), czyscisz go papierkiem 1200 tak samo i gniazdo, wciskasz albo wkrecasz (przód czy tył) odpowietrzasz i jest git. A i nie zapomnij o prawidłowo wsadzonych nowych uszczelkach, co spowoduje,ze już ci się nie powinien blokowac tłoczek.


[ wiadomość edytowana przez: MILES125 dnia 2007-02-28 15:37:24 ]
  
 
dzieki wielkie
zaraz sie za to zabieram
  
 
Warto nasmarować tłoczek "niebieską pastą", albo czymś jeszcze skuteczniejszym.
Warto również wyczyścić z syfu i utlenionego alu rowek w gładzi cylinderka, w który wchodzi gumowy pierścień uszczelniający.
  
 
Cytat:
2007-02-28 16:05:24, jacekes pisze:
Warto nasmarować tłoczek "niebieską pastą", albo czymś jeszcze skuteczniejszym. Warto również wyczyścić z syfu i utlenionego alu rowek w gładzi cylinderka, w który wchodzi gumowy pierścień uszczelniający.


Dokładnie,ja zrobiłem tak w malcu i od roku nic niegrzebałem a w poldku zrobiłem tak samo i po 2 mies. pomimo pozostawienia na ręcznym przez 2 mroźne dni nic sie niezapiekło
  
 
Wystarczy czasem looknąć do szukajki , tylko się nie chce
A było klepane tyle razy ....
Proszę :
  
 
jestes kochany juz wszystko wiem, wiec blokens
  
 
cala robota zajela mi jakies pol godziny lacznie z szukaniem zawleczek ktore dziwnym trafem lataly we wszystkie strony przy probach ich zalozenia
hamulce sprawne wiec czas zaczac sezon jazdy maluszkiem