Hyundai Lantra 1.5 bierze olej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !!!

Jestem tu pierwszy raz i na początek chciałbym się z wszystkimi przywitać. Jeżdze samochodem marki Hyundai Lantra 1.5 93r i zauważyłem ,że na każde 1000 km znika mi ok.1 litr oleju z silnika. Wycieku jako takiego nie ma sprawdzałem lekko zasmarkany ale w normie 10000 km temu wymianiłem uszczelniacze na zaworach ,ponieważ brał mi ponad litr oleju na 1000 km i przy odpalaniu siwego dymu było od groma. Po wymianie nie brał w sumie prawie nic. Wymiana nastąpiła na początku lata. Wspominam o tym gdyż znajomy mechanik powiedział mi wczoraj żeby zmierzyć dokładnie ile oleju znika i poczekać do lata bo w okresie tym ilość znikającego oleju może się znacznie zmniejszyć. Nie dopuszczam oczywiście żeby oleju nie było poniżej dopuszczalnej wartości minimalnej z wiadomych względów Co o tym sądzicie ??? Jeźdże na oleju mineralnym Castrola. Pozdro dla użytkowników Hultaji !
  
 
ja ostatnio tez mam taki problem, tzn znika mi oil. a pozatym moja lantra ma ogromnego muła i tez nie wiem co z tym robic. a swoja drogą mozesz powiedziec co zmieniales dokładnie(które uszczelniacze i ile kosztowały).
A odnosnie twojego problemu, to trudno ci poradzic, bo jeśli dużo jeździsz to taki ubywający oil to wydatek dosyć spory i lepiej chyba sprawdzic przyczyne i ja zlikwidowac, jeśli zaś malo jeździsz to chyba bym poczekał do lata tak jak mówi magik. pozdrawiam
  
 
Napisze do znudzenia - Pierscienie do wymiany + mały remont = koszty.
A uszczelniacze to oczywiscie zaworowe i najlepiej ori z ASO, zadnych JC zamienników. Koszt w ASO w zaleznosci od modelu.
Do Scoupe 5-8 zł za sztuke.Z Lantra pewnie podobnie
  
 
niekoniecznie beda to pierscienie panie" tomasz1023"
Twierdze tak ponieważ wiele osob z forum pisalo ze nawet po remontach silnika(pierscienie i reszta)miala klopoty ubytkami oleum. Dużo osób twierdzi że przyczyną mogą być prowadnice w głowicy...
Widocznie koreańska technologia skrywa przed nami jakąś inną tajemnice... niestety
A ile tych uszczelniaczy tam idzie?
  
 
Cytat:
2007-03-01 18:53:24, grzesik1 pisze:
A ile tych uszczelniaczy tam idzie?


Dobre.
Zreszta panie grzesik1 robic remont silnika i nie sprawdzic glowicy to lekka glupota. I nie ma znaczenia ze to koreanski, niemiecki czy francuski silnik. Zasada dzialania jest ta sama, usterki rowniez.
  
 
litr oleju na 1000 km za 8 - 9 zł to nie tragedia - przynajmniej zawsze masz świeży olej w silniku.
Problemem jest to że cylindry w połowie wysokości robią się szersze niż u góry i na dole.... sam wymiana pierścieni w tym przypadku niewiele da...Hyundai kiedyś uczył się robić silniki... mimo iż na licencji Mitsu to jednak wykonane zostały w Korei z Koreańskich materiałów... jeszcze jakieś pytania?

  
 
Widze że kazdy pisze co innego heh. Nie wierze w to by nagle pierścienie zużyły się tym bardziej że nie odczuwam spadku mocy. Silnik chodzi jak żyleta. Poczekam aż się zrobi cieplej i zobacze czy zacznie poniżej litra znikać na 1000 km. A tak z ciekawośći ile wam Lantra pali w mieście przy w miare umiarkowanej jeździe ? Ja 10 l musze liczyć jak nie 11 nieraz
  
 
po miescie żadko jezdze (na szczescie mojego portfela) ale w tzw cyklu mieszanym wychodzi mi 9-11l to zależy od stylu
bardzo delikatny/ delikatny
Ale u mnie jest cos nie tak z silnikiem wiec moje dane sa raczej nic niewarte...;/
  
 
Cytat:
2007-03-01 18:53:24, grzesik1 pisze:
niekoniecznie beda to pierscienie panie" tomasz1023" Twierdze tak ponieważ wiele osob z forum pisalo ze nawet po remontach silnika(pierscienie i reszta)miala klopoty ubytkami oleum. Dużo osób twierdzi że przyczyną mogą być prowadnice w głowicy... Widocznie koreańska technologia skrywa przed nami jakąś inną tajemnice... niestety A ile tych uszczelniaczy tam idzie?



Remont remontowi nierówny. Wymiana pierścieni to nie wszystko. A jak znam ludzi to dla niektórych ta "reszta" to uszczelka głowicy. Ja zrobiłem poważny remont - wymieniłem wszystko co się dało poza tłokami(były mierzone i okazało się, że są dobre).
Teraz jeżdzę na castrolu 5w40 i nie mam potrzeby dolewania nawet kropelki oleju Mam nadzieje, że długo tak pozostanie. A jeśli chodzi o wymiane uszczelniaczy to nie należy oszczędzać tu na jakości bo JC i inne chu..owe uszczelniacze pod wpływem temperatury twardnieją i przestają już być uszczelniaczami tylko zostają zbędnymi gumowymi krążkami.
A ile ich tam idzie? - im więcej ich włożysz, tym lepiej będą uszczelniały
  
 
Witam.Mam pytanie odnosnie remontu silnika o ktorym byla mowa wczesniej, ile cala zabawa kostowala i byc moze wie ktos gdzie w lubuskiem jast warsztat ktory to zrobi dobrze, oraz gdzie mozna sprawdzic kompa do lantry 1.5 GLS 94".
Dzieki za ew. pomoc
  
 
Cytat:
2007-04-05 20:35:26, marwin26 pisze:
Witam.Mam pytanie odnosnie remontu silnika o ktorym byla mowa wczesniej, ile cala zabawa kostowala i byc moze wie ktos gdzie w lubuskiem jast warsztat ktory to zrobi dobrze, oraz gdzie mozna sprawdzic kompa do lantry 1.5 GLS 94". Dzieki za ew. pomoc



Witam Wszystkich Klubowiczów. Widzę, że z na wesoło podchodzimy do problemów innych nieszczęsników. Kochany Kolego. Nie chcę Cię urazić, ale widzę, że jesteś zielony w tych sprawach. Jako praktyk radzę Ci jedź do zakładu gdzie robią remonty silników. Każdy mechanik potrafi zdiagnozować Twój problem. Od takich zakładów aż się roi. W moim regionie na każde 100 samochodów jest jeden. Co do remontu zastanów się. Kapitalny remont silnika liczy sie w tys. zł. proponuję poszukać kogos kto na marne pieniądze przywiezie dobry silnik z Holandi. ludzie z tego żyją. Jak już będziesz wiedział czego chcesz być może będę mógł Ci pomóc
  
 
Cytat:
2007-03-01 16:09:13, Bluesmen pisze:
.......Po wymianie nie brał w sumie prawie nic. Wymiana nastąpiła na początku lata. Wspominam o tym gdyż znajomy mechanik powiedział mi wczoraj żeby zmierzyć dokładnie ile oleju znika i poczekać do lata bo w okresie tym ilość znikającego oleju może się znacznie zmniejszyć. Nie dopuszczam oczywiście żeby oleju nie było poniżej dopuszczalnej wartości minimalnej z wiadomych względów Co o tym sądzicie ??? Jeźdże na oleju mineralnym Castrola.......


ten znajomy mechanik mechanik ma rację, kontroluj stan oleju i sprawdzaj co ile musisz dolać litr oleju, jeździj dalej na mineralu, jeśli się okaże że litr wystarcza na 2tyś km to daj sobie spokój z remontem, wykonany na częściach ori wyniesie jakieś 4-5tyś;

jeśli chodzi o wymianę pierścieni tłokowych to miało to sens w silnikach 4G63 mitsu, montowanych w sonatach, te silniki były znacznie lepszej jakości;
  
 
Zero obrazy , ale gdy pytam mechnikow w moim miescie o LANTRE to biora to auto za nisana lub cos podobnego, a kiedy im wytlumacze w koncu o jakie auto chodzi i jaki mam problem to doradzja odkrecenie katalizatora i sprawdzenie czy nastapi poprawa. A co do sprawdzenia kompa to brak mozliwosci (dalej nissan lub lancia) .... wiocha i tyle wiec pytam na forum bo to mi jeszcze pozostalo
  
 
marwin26 ciekawe czy my sie nie znamy przypadkiem jesli mieszkasz tam (w lubanicach) koło żar to pewnie mnie widziales pare razy ale do rzeczy...
Pod koniec kwietnia bede mial takie cudo tzw Palmtop(mam jednego ale COM mi padl i nie dziala ) który to odczytuje parametry czujnikow i takie tam i moge ci zdiagnozowac twoj silniczek i ewentualne usterki ktore w wiekszosci mozna samemu zreperowac, sam walczylem z moim nieswornym hultajem od stycznia tego roku ale od tamtej pory nastapila znaczna poprawa

a moze napisz na priv co w twojej landrynie nie halo

Cytat:
ale gdy pytam mechnikow w moim miescie



A LUBANICE to chyba wioska jest;pp

[ wiadomość edytowana przez: grzesik1 dnia 2007-04-06 00:17:58 ]
  
 
Tak jak pisali przedmówcy, policz ile oleju dolewasz na 1000 km; zastanów się ile km rocznie pokonujesz i jak długo chcesz trzymać auto. Wtedy najprawdopodobniej dojdziesz do wniosku że remontu po prostu nie opłaca się robić - tymbardziej że nikt nie da Ci gwarancji że po remoncie będzie cacy.

BTW
jeżeli nie masz znajomego mechanika to wogóle zapomnij o pomyśle remontu silnika, koszt robocizny przekroczy koszt części.
  
 
ale jezeli silnik ma przejechane ok 170000 to nie wydaje mi sie by kwalifikowal sie do kapitalki... panowie, przecież to nie polonez.
)

chyba ze sie myle, a na branie oleum jest ceramizer, i zawsze cos zredukuje pogadajcie z karolem208
  
 
Cytat:
2007-04-05 23:07:51, marwin26 pisze:
Zero obrazy , ale gdy pytam mechnikow w moim miescie o LANTRE to biora to auto za nisana lub cos podobnego, a kiedy im wytlumacze w koncu o jakie auto chodzi i jaki mam problem to doradzja odkrecenie katalizatora i sprawdzenie czy nastapi poprawa. A co do sprawdzenia kompa to brak mozliwosci (dalej nissan lub lancia) .... wiocha i tyle wiec pytam na forum bo to mi jeszcze pozostalo



Kolego każdy silnik pod względem jego stanu technicznego diagnozuje się w ten sam sposób /pomiar ciśnienia, wygląd swiec, kolor, zapach, skład spalin, osłuchuje, przedmuchy spalin -czuć z wlewu oleju/ Stan komputera tu nie ma nic do rzeczy. A olej może brać - co innego gubić- z powodu zużycia układu tłoki-pierścienie-cylindry naprawa jest kosztowna, lub uszczelniaczy trzonków zaworów i tu naprawa "groszowa". Jeden uszczelniacz kosztuje kilka złotych a jest ich 12 lub 16 - zależnie od tego ile jest zaworów, no plus uszczelka głowicy 120-160 zł Także katalizator nie ma wpływu na zużycie oleju. W przypadku zalepienia katal. samochód będzie "wołowaty". Nie daj się nabrać na żadną chemię, to tyle pomaga co umarłemu kadzidło. Nie pomoże też sama wymiana pierścieni. Jeżeli już to: szlif, nowe tłoki i pierścienie, jeżeli jest to możliwe to taniej będzie przy zachowaniu starych tłoków tulejowanie bloku silnika.

Pozdrawiam. Zuzia 2004
  
 
Cytat:
2007-04-07 18:23:39, zuzia2004 pisze:
Jeden uszczelniacz kosztuje kilka złotych a jest ich 12 lub 16 - zależnie od tego ile jest zaworów, no plus uszczelka głowicy 120-160 zł


Można wymienić uszczelniacze bez ściągania głowicy.