MotoNews.pl
  

Szarpie na niskich obrotach ,a na LPG strzela ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Was serdecznie!
Mam problem,zachciało mi się czyszczenia świec.Wcześniej auto mi gasło na zimnym silniku jak zmieniłem na LPG,pierwsze 50 m do skrzyżowania luzik i auto gasło.Pomyślałem sobie że mam wolne to przeczyszcze świece i posprawdzam przewody WN.Świece przeczyściłem,przewody były OK to je podłączyłem spowrotem.Kłopot miałem z założeniem tego plastiku co jest nad przewodami a prowadzi do kolektora.Ale udało się,silikon ( bo tak mi zrobili po zalożeniu instalacji LPG) i gra.W między czasie zdjąłem klemy z akumulatora na jakąś godzinkę,także po złożeniu całości oczywiście programowanie kompa,najpierw na wolnych,później jakieś 3 minut na wyższych obrotach i git!Przełączyłem na gaz,przygazowanie OK,noga z gazu i gwałtowne dodanie gazu i strzał!!!Nigdy tego nie miałem także bardzo mnie to zirytowało.Grunt to nie pchać łap jak coś działa :/ ( nie licząc tego gaśnięcia).Teraz to już całkiem lipa na gazie bo leci mi z rury jakiś mokry syf,brunatna ciecz i nawet nie próbowałem jeździć ,a na benzynie to mi przerywa,takie małe "kangury" jak dodaję gazu na niskich obrotach? Panowie pomóżcie ? Silnik 1,6 16V 93r 230tys.przebiegu.Świece mają jakieś 18 tys. przewogy ok 1,5 roku.
Sorki za gługi opis ale poniosło mnie !
Dzięki z góry - pzdr

[ wiadomość edytowana przez: SpoczkoMK dnia 2007-03-11 20:01:03 ]
  
 
skoro benzin nie "robi" to gaz tym bardziej.... Sprawdz czy wszystkie gary palą....pozdro
  
 
Zmień przewody i na 99% nie strzeli Ci ani razu wiecej...
  
 
Cytat:
2007-03-11 18:31:29, GrzEE pisze:
Zmień przewody i na 99% nie strzeli Ci ani razu wiecej...



Dobrze mowi only Motorcraft
  
 
siemka
jak kiedyś miałem fieste z lpg to też potrafiła czasami strzelić na gazie
wymieniłem świece i przez jakiś czas było dobrze ale po paru tysiącach problem pojawił się od nowa, więc pojechałem do serwisu gdzie montowali mi lpg (nagaz Łódz)i dowiedziałem się ze jak się zakłada lpg w tym autku to powinno się zmniejszyć przerwe na świecy (o ile to podobno indywidualnie dla każdego rodzaju silnika podobna w niektórych nawet trzeba zwiększyć) może jak przeczyściłeś świece to przez to zwiększyłeś przerwe i pojawiło się strzelanie.

pozdrawiam
  
 
najlepiej to wymienić świece a nie je czyścić
to tak samo jakbyś sonde lambde chciał czyścić
Chyba że świece naprawdę żeśko wyglądają
  
 
Po pierwsze jeżdżąc na LPG trzeba wiedzieć, że świece co mają 18tyś nadają się do wyrzucenia!!!
Po drugie - przerwa może być nawet ok. 0,5mm i będzie git, na gazie czym mniejsza przerwa tym lepiej

P.S. miałem ten problem z wystrzałami gdy się wkręcał na obroty i przyczyną jest na 100% przerwa!

- tak na marginesie świece Iskra standard (nie te do LPG!) mają przerwę 1,0mm i na nich też nie powinno strzelać.
  
 
Nowe przewody WN, świece dedykowane Motorcrafta, przerwa na świecy 0,7-0,8 mm i na jakieś 30 kkm powinien być spokój.
  
 
Cytat:
2007-04-24 11:00:43, WilK pisze:
Nowe przewody WN, świece dedykowane Motorcrafta, przerwa na świecy 0,7-0,8 mm i na jakieś 30 kkm powinien być spokój.



zgadza się: świece dedykowane motorcraft, na Iskrach jeździłem bez zmniejszania przerwy i nie strzelał, teraz mam motorcrafty platynowe ale bez "sklepania" na przerwę poniżej milimetra się nie obeszło, po wkręceniu nowych świec motorcraft i tak strzelał ! (oczywiście tylko na LPG, na benzynce jest zawsze ok!)
  
 
Bo do benzyny fabryczna przerwa jest 1,27mm (dla Zeteca) a to na gaz zbyt wiele.
  
 
To strzelanie jest mega uciążliwe, a czasami wręcz nawet niebezpieczne. Daje gazu full żeby zdążyć na skrzyżowaniu a tu strzał jak z petardy i szarpnięcie Mówicie ze kabelki do wymiany...
  
 
miałem tak samo ztym strzelaniem aż mi rozerwało obudowę z filtra , wymieniłem świece na nowe (NGK) imam spokój zero strzałów