Staż

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kto najdłużej jeździ Ladą?

Ja zarejestrowałem swoją 25.09.1998.

4 lata 8 miesięcy 12 dni
  
 
Data rejestracji 14 maj obecnego roku panskiego. Od razu do trzeciej lub czwartej ligi, osobiscie przechodze dobrowolnie. ... . Ale sie ciesze z tego. . W zasadzie jak tak dluzej pomysle, to moge grac i w najmniejszej lidze i tak sie bede cieszyl.

Pozdrawiam,
Przemek
 
 
Ja moją pierwszą (śliczniutka bordowa 2105) w listopadzie 1997, potem na koniec lutego 2000 były 3 dni (słownie trzy) dni bez autka a od 1 marca 2000 śmigam moją 2101.
Andrzej
  
 
Oficjalnie przejołem ładną od ojca w lutym tego roku. Ale śmigam nią już od września 96
  
 
Pierwsza legalna jazda ładą odbyła sie 19 listopada 1998 roku w glebokim sniegu, ktory wlasnie tego dnia spadl. A wczesniej jezdzilem ja czesto bez prawka, no i uczylem sie nia jezdzic - w tamtym czasie wysiadlo sprzeglo, a miala wtedy troche ponad 10 latek Czyli podsumowujac jezdze nia legalnie niecale 5 lat. Dziekuje za uwage
  
 
Ja swoją Łada jeżdżę odkad mam prawo jazdy, czyli od marca 99 r. / wcześniej też były nielegalne jazdy - ale to tylko małe przejażdżki - wogóle Ładan była pierwszym moim autem, które wogóle prowadziłem, jak byłem jescze mały też się nią ojeździłem z rodzicami, ale najpierw jako pasażer z tyłu - później z przodu - całe dzieciństwo moje oraz życie przetłuczone Ładną .....może czas na zmianę ????......................nie to nie wchodzi w grę !!! ................


Andy
  
 
Pierwszy raz prowadziłem moją obecną ładę w czerwcu 1996 r.
  
 
Nie ma nikt dlużej ode mnie ? Luty 1991 kto sie odważy i to pobije.
  
 
Cytat:
2003-06-05 21:25:57, wojteknowakowski pisze:
Nie ma nikt dlużej ode mnie ? Luty 1991 kto sie odważy i to pobije.



Sąsiedzie! A od 1991 roku była zarejestrowana na Twoją osobę?
Bo jeśli na tatę to jednak nie zaliczam Ci 12 letniego stażu ...
  
 
Skoro JEŹDZI,to jako pasazer też się liczy
Ja od grudnia 1989 roku(pamiętram ten dzien jak ojczulek przyjechał nią prosto z salonu)
Lada na mnie nie jest zarejestrowana.Z prawkiem jeżdzę nią od października 2001.
Pzdr Grzesiek
  
 
Pierwsze nielegalne jazdy - trudno wyczuć. Dawno.
Jako pasażer 2106 od '86.
Pierwsze legalne jazdy w/w od października '90.
Pierwsza własna 2106 - 11.1996-10.1999
Druga - 11.1999-05.2003 od 05.2002 na parkingu.
Tyle Łady w moim życiorysie.
Pozdro.

  
 
Witam... Hmmm jak by to rzec..., od lata 1991, kupiłem wtedy Toscanę, wczesniej jeżdziłem nią jako pasażer, od tego czasu miałem zawsze ŁADy, jeżdziłęm co prawda innymi autami, słuzbowymi, lub znajomych, ale zawsze pozostawałem wierny Ładzie...
  
 
swoją pierwszą 2106 zarejestowałem 18.10.96r i był to mój pierwszy samochód wcześniej jeżdziłem przeważnie 126p ojca a teraz 2103 od 2001r
  
 
Ja zaledwie od 7-go października 2002 roku.
Do dzisiaj przejechałem około 10 tys. km.
To mój pierwszy samochód.
Prawko mam od 02-08-1995r.

Która to liga ???
  
 
No to ja wrzuce swoje 3-4 grosze
Lada jezdze od dwoch lat,wlasnie teraz w maju mialem 2 rocznice,nie jest to dlugo,ale za to przejechalem w tym czasie ok. 75kkm,wiec chyba sporo.
BTW. Lada nie jest zarejestrowana na mnie,wiec nie wiem czy Grzes2107 mi to uzna,ale lepiej bylo dogadac sie z gosciem na notarialna umowe uzyczenia,niz przerejestrowywac ja na mnie i placic OC bez maksymalnej znizki,no nie??
Faktycznym uzytkowniekiem samochodu jestem ja i tylko ja,czasem pozyczam ja mojemu tacie,jak mu trzeba lodke nad bajorko pociagnac.
PZDR
  
 
ja - od kwietnia 2001.
wczesniej 2 lata maluch, 2 lata trabant, 2 lata poloneza, wczesniej kredens i 2 peugeoty do spolki z ojcem. A w czassach "przed prawkiem" syrena 105L. A przed niš to tylko matchbox i bburago. Jesli je wliczymy, to mialem mase samochodow

BTW. Moja zona ulozyla ciekawa teorie na temat mezczyzn (odnosnie niby naszego sposobu bycia). Otoz, prawdziwy facet nigdy nie dojrzewa, tylko zmienia zabawki na większe.

kurde, strasznie chce miec syna. Bede sie mogl znowu pobawic resorakami i torem wyscigowym)))


adasco
 
 
Ja Swoją ( z naciskiem na Swoją) jeżdżę od lutego 2000r. Wcześniej ojczulka 2105iątką z silnikiem 1200 (od 1994). Te samochody cos w sobie mają ... . Taki urok z nich emanuje
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-06-06 08:42:17, Anonymous pisze:
Moja zona ulozyla ciekawa teorie na temat mezczyzn (odnosnie niby naszego sposobu bycia). Otoz, prawdziwy facet nigdy nie dojrzewa, tylko zmienia zabawki na większe.
adasco



Qrczę -> masz mądrą żonę...
Co do tzw. resorków -> ja tam bawię się z kotem takim najmniejszym zdalnie sterowanym autkiem wielkosci właśnie resorka (zabawa przednia ; choć ze wskaźnikiem laserowym jeszcze lepsza -> kot atakuje toto zawzięcie, a jak zgaśnie, to szuka po całym mieszkaniu ). Jak byłem mały - 130 lat temu - to robiliśmy sobie tory wyścigowe w piach na takiej duuużej górce i spuszczaliśmy resorowce w dół -> było fajnie. Teraz mógłbym tak spuszczać trochę większe autka, ale mi na razie trochę szkoda... :
  
 
EEE ... fajnie sie zrobilo. Lubie te klimaty szczerych wypowiedzi. To cos napisze. Adasco? Rob syna. Ja to zawsze jednak corke chcialem miec. Sam nie wiem dlaczego. Syna, to od razu bym pacyfikowal od pampersa i bamboszy poczawszy, a corke, to chyba nie, jak to mowia przeciwpoloznie. ... Hihihi.
Zatem jezeli moglbym zaproponowac ... => robmy dzieciaczki, a co komu przyjdzie, to tez fajnie ... .
Co do samochodow, ktorymi kazdy jezdzil kiedys, to powiem, ze i tak pamieta sie zawsze pierwszy, a pozniej jedynie te, co mialy to, co byloby w nich najlepsze, innych rzeczy nie pamieta sie. Przynajmniej ja tak mysle. Mysle, ze to tak jak z kobietami. Zawsze pamieta sie jedynie to, co mialy te nasze kobiety "one" najlepsze ...

Pozdrawiam,
Przemek
 
 
pierwsze jazdy to jeszcze w aucie Stegiennego, a w zasadzie wtedy właścicielem był jego papa i to było parę latek temu.
A swoją mam od 1.06.01 czyli dwa lata i cztery dni.