Hamulec reczny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wymienilem dzis szczeki na tyle bo juz recznego nie mialem, zalozylem nowe wszytko ladnie jak byl podniesiony to zaciagnalem reczny i nieszlo kolem riszyc, al ejak juz opuscilem zaciagam reczny a samochod normalnie moze jechac bez zadnych oporow, podkrecilem linke w kabinie przy lewarku recznego ale nioc nie dalo, czuc opor jak sie zaciaga (pzred wymiana to podnosil sie jak by wogule nie byl do niczego podlaczony) ale nie daje efektu, wiec moje pytanie jest nastepujace, gdzie sie jeszce reguluje reczny ???
  
 
1.spręzynki też dałeś nowe?
2.po załozeniu nowych szczek pierw zachamowałeś kilka razy i dopiero zaciągałeś ręczny??
  
 
tak OT ;] ale tez o hamulcach- nie chce zakladac nowego topicu. Jak stwierdzic czy ma sie 7" czy 8"?
  
 
Cytat:
2007-03-16 18:15:43, arekturbo pisze:
1.spręzynki też dałeś nowe? 2.po załozeniu nowych szczek pierw zachamowałeś kilka razy i dopiero zaciągałeś ręczny??



ad1. nie
ad2. tak

  
 
ciekawe jak samoregulatory ,jak je ustawiles przy zakladaniu ,znajac zycie pewnie bedziesz musial ,jeszcze raz zdjac bebny i sprawdzic . to narazie milego dnia .
  
 
To ja m pytanko gdzie sie podciaga reczny w mk VII??? bo nie moge znalezc nigdzie regukacji.
  
 
Przed wymianą szczęk należy popuścić linkę ręcznego ,wymienić szczęki .oczywiście popuszczając też samoregulatory ,nacisnąć kilka razy hamulec nożny i dopiero wtedy wyregulować linkę ręcznego i musi być dobrze oczywiście tak od razu nie będzie miał pełnej sprawności trzeba trochę pojeździć żeby się dotarły nowe szczęki do starych bębnów
  
 
Ale ja szczek nie chce wymieniac bo sa jeszcze ok chce tylko deko reczny podciągnąc. Gdzie znaleźć do niego regulacje??? W kabinie, pod spodem, czy na kołach trzeba regulować???
  
 
Cytat:
To ja m pytanko gdzie sie podciaga reczny w mk VII??? bo nie moge znalezc nigdzie regukacji.



w kabinie ...
  
 
Cytat:
2007-03-16 19:57:07, pawfordRS pisze:
To ja m pytanko gdzie sie podciaga reczny w mk VII??? bo nie moge znalezc nigdzie regukacji.



generalnie byle jaką regulację masz pod mieszkiem ręcznego, konkretna regualacja to tylko na bębnach
  
 
Dzieki chłopaki
  
 
szczeki wymienialem nie pierwszy raz, wiec zalozone sa dobrze, samoregualtor tez tak jak trzeba, a z drugiej strony to samoregultor to jest do noznego a nie do recznego
  
 
linke od ręcznego sie naciąga na podwoziu takie smieszne kołka na pancerzu od prawej linki i przy dzwigni w bębnach sie nic nie nagiąga a samoregulator jest od normalnego hamulca a nie od recznego
  
 
Tak całkiem mi sie wydaje a nawet jestem pewien że samoregulatory są i do nożnego i do ręcznego tylko tyle że ręczny to nawet przy zapieczonych samoregulatorach można podciągnąć linką z tym że to nie będzie tak po Bożemu.W zasadzie to powinno się przy wymianie szczęk dobrze skontrolowac stan samoregulatorów tak żeby były ok a wtedy po założeniu szczęk to jechać raz do przodu, raz do tyłu i hamowac noznym po to aby te szczęki się ułożyły jak należy i wtedy dopiero podciągać ewentualnie reczny choć to w zasadzie nie powinno być konieczne.
Pozdrawiam
  
 
Ręczny juz podciągnięty i jak by ktoś jeszcze nie wiedział jak ja na początku to regulacja jest w środku przy dżwigni. Trzeba zdemontować mieszek ochronny z ręcznego i wszystko jasne
  
 
ja przy dźwigni mam juz na full
  
 
no mnie sie zdaje ze szczeki sa albo zuzyte,,,albo mechanizmy samoregulatorow niee wypychaja za dobrze (ztarty "wachlarz" lub zapieczony) albo za glebokie rowki w sciankach bebnow (tzw. kolnierz)
  
 
proponuje zajżeć jeszcze pod podwozie. Powinna być tam regulacja na mimośrodzie.
  
 
szczeki sa nowe i samoregulatory wyczyszczone i chodza jak nalezt, a nozny lapie idealnie ....
  
 
To w takim razie pozostaje tylko looknięcie czy Ci pancerz od linki nie wchodzi do bębna bo cos mi sie wydaje że właśnie tak jest a jesli nie wchodzi ani z jednej ani z drugiej strony to tylko pancerz pozostaje-znaczy regulacja na pancerzu-ktoś z kolegów napisał gdzie to dokładnie sie znajduje.Może sie tez okazać że linka jest juz "cienka" i się wydłuża przy zaciągnięciu ręcznego az w koncu się zerwie.
Pozdrawiam