Check Engine i gaz w ESPERO 1.8 CD

Kontrolka check powinna sie palić (bo kod będu bodajże 21 - zły odczyt czujnika położenia wału).

Na początek sprawdź czy żarówka nie jest spalona. Potem czy gdzieś gaziarze nie odpięli tyej kontrolki - czesto tak robią, żeby ukryć swoje partactwo.

Zwiekszone zużycie gazu może być wynikiem albo źle założonej instalki albo ciągłą praca w trybie awaryjnym.

DZIĘKUJĘ BARDZO ZA SZYBKĄ REAKCJĘ I ODPOWIEDŹ.

Sprawdzę wszystko co mi napisaliście i odezwę się po sprawdzeniu czy pomogło.

Dodam jeszcze że gaz mam firmy LOVATO. Może wiecie coś dokładniej o tej instalacji i kontrolce Check Engine. Może ta instalacja LPG powoduje "błedy" jakie wyżej opisaliście.

I jeszcze jedno pytanko na koniec, ile powinno palić moje ESPERO przy standardowej jeździe 90 km/h i 120 km/h i w cyklu miejskim.
Pytam bo tygodniowo robię ok 400 km głownie w trasie, natankuję więc butlę do pełna i sprawdzę spalanie.

Instalacja gazu gdy jest dobrze założona i wyregulowana nie powinna powodować żadnych błędów, a co do spalania to różnie z tym jest w espero, poczytaj posty na forum - jest sporo relacji na ten temat. Moje auto pali tyle samo gazu co Pb (od 8l do 11l), ale zainwestowałem w porządny sekwencyjny gaz i długo mi się to nie zwróci. Ale przyjemność tankowania mam przy każdym podjeździe na stację - bezcenne hah

Cytat:

2007-03-17 14:52:16, esperCD pisze: Dzięki, muszę podjechać do diagnosty i posprawdzać ten gaz. A może tylko mi się wydaje bo przecież to dosyć duża pojemność. Ale pomimo to i tak mi się autko podoba Jak tylko się coś ciekawego dowiem to odpiszę aby wszyscy mogli skorzystać.

zebys juz mial kompleksowe info:

po przekreceniu kluczyka powinny sie zapalic lampki: cisnienia oleju, check engine, hamulca (tylko jesli jest zaciagniety albo poziom plnu hamulcowego jest niski), ladowania

po uruchomieniu silnika jesli hamulce jest zwolniony gasna wszystkie kontrolki

jesli check sie nie zapala po przekreceniu kluczyka to albo jest wyjeta/przepalona zarowka albo specjalnie odciety ten wskaznik z powodu gazu..gaziarze ktorzy nie umieja wyregulowac instalki czesto robia takie druciarstwo..jest to nieprawidlowosc

co do spalania..w miescie (w zaleznosci od jego wielkosci i miliona innych czynnikow) spalanie miedzy 10-14L mozna uznac za prawidlowe i usprawiedliwione..jak pali mniej to jest raczej za uboga mieszanka jak pali wiecej to no i tutaj mozna wymienic litanie...niesprawny zaplon, sonda lambda, kiepski gaz, brudne filtry, nie domykajacy sie termostat, duze opory toczenia...itp itd

w trasie 9-10L przy predkosciach rzedu 90-130..chyba ze jedziesz autobahnem i non stop trzymasz np 100 na liczniku wtedy moze zejsc nawet ponizej 8L

reasumujac..spalanie na poziomie 14L w miescie nie jest czyms z czym warto walczyc..bo wymienisz pol samochodu spalanie spadnie ci o 1L ale rachunek ekonomiczny wyjdzie i tak na minus..jakby palil 16 w miescie to mozna szukac przyczyn..

Cytat:

2007-03-17 22:45:28, pjacek26 pisze: No u mnie tak jest czasami check engine i błąd EGR, ale zwykle tylko przy jeździe po mieście się włącza i zawsze znika po kilku minutach, gazownik powiedział "że nie wie co z tym zrobić". Generalnie jednak mam tak od roku i wszystko jest ok, spalanie gazu 8-12L średnio 10L. Powinienem coś z tym zrobić czy dalej to olewać ? powiem szczerze że nie lubię jak cokolwiek mi nie gra w aucie, więc chętnie bym to naprawił gdybym wiedział jak

Mi też się kiedyś od czasu do czasu zapalała kontrolka CHECK ENGINE i wywalało błąd zaworu EGR (instalacja 2-ej generacji AUTRONIC AL-700) ale wziąłem sprawy we własne ręce zmontowałem interfejs do instalacji wziąłem kompa do garażu i zacząłem regulować. Zmieniłem czas emulacji sondy lambda (tam gdzie jest 625 - zmieniłem na 500 - tak wyszło że jest najlepiej po kilku próbach) i jest gitarka już mi się nigdy więcej nie zapalił CHECK ENGINE w czasie jazdy. Dodam jeszcz że zawsze tankuje dobry gaz (SUPRAGAZ) bo ponoć to też ma wpływ a i odłączyłem jeszcze zawór EGR zaślepiając przewód doprowadzający podciśnienie do EGR-a kulką z łożyska.

Tez mialem ten problem. Montowałem instalke w Starachowicach. Gaziarze wyjeli mi zarówke z tablicy( juz wiem dlaczego kazali mi isc sie przejsc po okolicy) Po załozeniu nowej zarówki wszystko ok. zapalała sie po przekreceniu kluczyka. Zapalała sie równierz w czasie jazdy przy stałej predkosci ok 70km/h na odcinku ok 2-3km. Po trzeciej wizycie u gazownika dałem sobie spokój... auto jezdziło bezproblemowo(czasami) raz palił wiecej raz mniej... instalka tez LOVATO. teraz nie mam tego problemu.. DEZEL PAŁER

Uszkodzony EGR bledy odczytajcie.

Cytat:

2007-03-18 15:35:11, pjacek26 pisze: dokłądnie tak jak u mnie !! potrafi ktoś wytłumaczyć dlaczego akuratnie wtedy to się dzieje ??

Ja sobie to tak tłumaczyłem:

W moim przypadku sonda lambda jest emulowana przez sterownik lpg (a dokładniej przebieg prostokątny napięcia sondy lambda) który cały czas podawany przez emulator jako stała wartość u mnie na początku było to ustawione na 625 ms górny próg i 625 ms dolny próg (co widać na screenie zamieszczonym wcześniej przezemnie). Jednak jak wiemy w czasie jazdy samochodem przebieg prostokątny sondy lambda nie jest stały tylko zmienia się w zależności od obciążenia silnika, otwarcia przepustnicy itp. Komputer samochodu ma zaprogramowane pewne granice, w których w zależności od prędkości obrotowej silnika i otwarcia przepustnicy muszą mieścić się odczyty z sondy lambda (a w przypadku jazdy na lpg - dane przekazywane przez emulator). Moja teza jest taka że w pewnych warunkach (określonej prędkości obr silnia i pewnym otwarciu przepustnicy) stałe dane które docierają do komputera samochodu z emulatora sondy przekraczają te granice i dlatego wywala błąd zaworu EGR.

To są tylko moje przemyślenia wynikając z kilku prób regulowania instalacji LPG za pomocą kompa (bawiłem się w zmienianie czasów emulacji sondy lambda itp.) być może mogę się mylić.

Co do "Uszkodzony EGR bledy odczytajcie.":

To raczej odpada. Bo jakby był uszkodzony to cały czas albo byłby otwarty albo zamknięty i wtedy wywalał by błąd egr również na Pb. Pozatym EGR w Espero jest sterowany podciśnieniowo zatem komp zabardzo nie ma jak stwierdzić czy jest on uszkodzony. Przeważnie błąd EGR wskazuje na zbyt ubogą lub zbyt bogatą mieszankę. Ja osobiście polecam odłączenie tego ustrojstwa przez wsadzenie kulki z łożyska do przewodu doprowadzającego podciśnienie do EGR-a i z głowy (wygląda jakby wsio było podłączone - także nikt się nie doczepi - na przeglądzie jakby co).

Cytat:

2007-03-18 23:07:01, adid11 pisze: Ja osobiście polecam odłączenie tego ustrojstwa przez wsadzenie kulki z łożyska do przewodu doprowadzającego podciśnienie do EGR-a i z głowy (wygląda jakby wsio było podłączone - także nikt się nie doczepi - na przeglądzie jakby co).

Nie bardzo mi się to podoba i moim zdaniem to połowiczne rozwiązanie, no bo skoro to świecenie lampki u mnie nie jest objawem awarii a tylko łamaniem jakiejś granicy odczytu kompa, to chyba lepiej już tak zostawić niż zatykać coś co konstruktor w tym aucie przewidział i co powinno działać (mówię o EGR), lepiej niech mi świeci ta lampka, niż mam odłączać coś co ma działać w aucie. Inna sprawa że to świecenie lampki ma jakiś związek z gazem i jego jakością, jest jedna taka stacja koło mnie na której jak zatankowałem gaz to praktycznie zawsze kilka razy się zaświecał i więcej mi palił gazu, i dodatkowo lampka zapala się najczęściej tuż po zatankowaniu gazu, albo tuż przed tym jak gaz zaczyna się kończyć.

Witam ponownie.

Byłem u diagnosty i mechanika, który zakłada gaz.
Diagnosta zmierzył zawartość CO i HC. Były powyżej norm na gazie, pod obciążeniem powracały do wartości trochę powyżej norm.
Na benzynie było OK.
U mechanika wszystko było nie tak.

Jakie konkluzje:
1) diagnosta twierdzi, że należy ustawić gaz na komputerze (na parowniku przeponą nie dało się tego zrobić), albo sprawdzić ile gazu pali, jeżeli mieści się w max. 11 to nic nie ruszać,
2) mechanik twierdzi, że do wymiany jest sonda lambda, bo to ona powoduje zbyt bogatą mieszankę.

Dodam jeszcze, że wskazania maleją po nagrzaniu silnika i przy prędkości obrotowej pow. 2200.

A po drugie obaj powiedzieli, że ten kto montował gaz "spartaczył" go, ponieważ mógł co najmniej zamontować przekaźnik lub emulator (podobno emuluje na gazie tak jakby samochód chodził na benzynie, chodzi o wtryski).
Więc albo spaliła się żarówka na desce od CHECK ENGINE, albo odpięta jest w ogóle CHECK ENGINE, albo dlatego jej nie ma bo na gazie świeciła. W każdym razie to nic dobrego ale jeździć można.

A teraz proszę o komentarze od Was.
1) co dalej robić z CHECK ENGINE, działać coś czy zostawić w spokoju,
2) czy te parametry zbyt bogatej mieszanki mają wpływ na spalanie, czy wymieniać sondę, a może coś proponujecie innego.