Czujnik biegu wstecznego - naprawa

no właśnie byłem w sklepie, bo już mnie zaczeło denerwować, że sie lampki cofania nie świecą i normalnie sie odbiłem od lady... w mojej esince siedzi niestety czujnik cholendarnie drogi (ok 130 pln) wiec postanowiłem nie kupowac tylko wydłubac i rozebrac w celu wiadomo jakim ale właśnie doczytałem na forum ze to badziewie jest "nienaprawialne" bo elektoniczne czy jakies tam, ale i tak jutro to wydłubie i zobacze co mozna z tym zdzialac...

ktos moze wykonywal juz taka rzezbe?? cenne rady chetnie przyjme, bo nigdy tego nie rozbierałem a caly dzionek jutrzejszy mam wolny i do tego garaz z kanałem , wiec jakos to wykorzystac musze



[ wiadomość edytowana przez: Suchii dnia 2007-03-22 15:30:09 ]

sprawdż na krótko omijając kostkę,ja wymieniłem czujnik a okazało się ,że to ta kostka i 130zl poszło....,ale czujnik założyłem nowy.

Zdjac kostke z czujnika i zewrzec stopki

Cytat:

2007-03-22 16:31:53, ketchup pisze: Przerabiałem ten temat i sprawa jest tego typu, że naprawić to można tylko jest z tym trochę dłubaniny. Czujnik jest orginalnie nitoway więc trzeba te nity rozwiercić a później dopasować dwie śruby by go skręcić. Cały knif polega na nadlaniu plastikowego wodzika, który z czasem się ściera trzeba go poprostu nadlać, ja to zrobiłem twardym klejem Distalem następnie doszlifowałem (niszcząc pilniczek mojej lubej) do odpowiedniej długości tak by zwierały się styki elektrycze czujnika. Jeżeli potrzeba dalszych informacji służę pomocą.

no właśnie takiej pomocy potrzebowałem, dzieki stary, mam nadzieje ze i mi uda sie ta sztuka bo to zawsze "troche" kasiory w baku zostanie