Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() natan303 Escort Kombi Diesel Żurawnica-25km od Zamościa | 2007-03-24 20:36:29 Jedno koło hamuje gorzej bo np. masz zapieczony cylinderek lub cieknie. Zdejm bęben, posadź kogoś niech wciśnie hamulec i zobaczysz jak pracują szczęki i cylinderek. Mógł też stanąć samoregulator. Płyn hamulcowy wynienia się co 3-4 lata, ale to raczej nie jest tego przyczyną.
|
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-03-31 22:07:45 Dziś udało mi się znaleźć czas dla mojego Escorta i rozebrałem bębny. Podejrzewam, iż przyczyną nierównego brania hamulców jest zapieczony cylinderek (po jednej stronie nie rusza się tłoczek). Zauważyłem również, iż okładzina po prawej stronie bębna jest dużo grubsza. Mam jednak kilka wątpliwości:
Po pierwsze przeglądając aukcje zauważyłem, że szczęki „od nowości” mają nierówne okładziny. Czy ktoś z Was posiada może informację jaka jest fabryczna grubość nowych okładzin? Po drugie, widząc asymetrię okładzin zacząłem zastanawiać się nad cylinderkiem i zgłupiałem, czy rzeczywiście w przypadku nowego cylinderka ruszają się obydwa tłoczki? U mnie cylinderek jest tak zapieczony, że nie mogę nawet ruszyć prawą częścią tłoczka, lewa pracuje normalnie. Wreszcie ostatnie pytanie gdzie mierzyć średnicę cylinderka? Początkowo myślałem, że średnicą cylinderka jest średnica wychodzącego tłoczka, jednak nigdzie nie mogę znaleźć 14mm cylinderka. |
![]() WilK Honorowy Członek Klubu Black Magic Prowansja | 2007-03-31 22:14:16 Istotnie, szczęki mają okładziny nierównej grubości. Bierze się to stąd, że szczęka współbieżna pracuje inaczej niż przeciwbieżna. A cylinderek będziesz miał 19mm. |
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-04-02 21:34:35 Miałem dziś więcej czasu i rozebrałem drugi bęben. Początkowo chciałem tylko skontrolować grubość okładzin jednak po rozłożeniu spotkała mnie niemiła niespodzianka. Drugi cylinderek również się zapiekł. Przez chwilę naprawdę zacząłem wątpić, czy obydwa tłoczki mają się ruszać. Oba cylinderki zapiekły się identycznie. Zadzwoniłem więc do sklepu spytać co i jak. Sprzedawca powiedział, że we wszystkich cylinderkach chodzą obydwa tłoki. Po tej informacji zacząłem młotkiem próbować rozruszać zapieczone tłoczki. Na szczęście udało mi się w miarę bezboleśnie rozruszać cylinderek. CO NAJWAŻNIEJSZE MA ON ŚREDNICĘ 20,64 mm. Piszę to ponieważ na jednym ze sklepów prowadzonych przez naszego forumowicza widnieje błędna informacja, iż cylinderek o średnicy 19mm pasuje do wszystkich Escortów po 1990r. (bez ABS’u). Do forda eskorta po 1990 roku są 3 typy cylinderków 19mm 22,2mm i właśnie 20,64mm. W dalszym ciągu mam jeszcze kilka wątpliwości.
Po pierwsze skoro oba cylinderki zapiekły się identycznie, co może być przyczyną nierównego hamowania tyłu. Szczęki w prawie identycznym stanie (na oko 50% zużycia), podobnie jak bębny. W dalszym ciągu nurtuje mnie takie pojęcie jak „korektor siły hamowania”. Czy może mieć on wpływ na nierówne działanie tyłu? W środę zabiorę się za wymianę płynu hamulcowego, stąd moje kolejne pytanie. Czy według Was metoda dużej strzykawki i cewnika (przedstawiana niedawno w Tool Box’się – program nadawany na antenie TVN Turbo) jest skuteczniejsza od tradycyjnego pompowania pedałem hamulca. Chciałbym przed zalaniem nowego płynu usunąć całkowicie stary. Zastanawiam się tylko czy przypadkiem nie uszkodzę w ten sposób pompy. |
![]() R_O_Y Sympatyk FEFK Mk VII kombi Inowrocław | 2007-04-02 22:01:00 Jakiś czas temu wymieniałem płyn w układzie hamulcowym a zrobiłem to tak:
1. przygotowałem sobie zestaw do odsysania płynu (przeźroczysta butelka 0,5L oraz wężyk pasujący na końcówkę od odpowietrznika) 2. po kolei zakładałem wężyk na koła i popuszczałem odpowietrznik tak długo dopuki nie wypłynął cały płyn ze zbiorniczka (teraz nie pamiętam ale chyba też pompowałem pedałem hamulca ale bez uruchomiania silnika) 3. jak juz nie chciało lecieć to zalałem zbiorniczek nowym płynem do kreski i dalej postępowałem już tak jak przy odpowietrzaniu układu z jedną różnicą odpuszczałem więcej płynu tak aby pozbyć się starego zastępując go nowym w ilości proporcjonalnej do długości przewodów hamulcowych. To czy stary płyn został zastąpiony nowym najlepiej widać odpuszczając w małych dawkach i kontrolując kolor (nowy znacznie różni się od przepracowanego). |
darmcdoman MK 7 - 1.8 TD Opole | 2007-04-02 23:59:21 Jak wymieniacie caly plyn pamietajcie o odpowietrzeniu pompy najpierw. Pompuje sie pedalem, i przy wcisnietym pedale popuszcza sie na laczeniu z przewododami wychodzacymi z pompy. Az zniknie stamtad powietrze. Dopiero wtedy odpowietrza sie reszte ukladu. Opis dotyczy wersji bez ABS. Z ABS niestety nie mialem zadnych doswiadczen. [ wiadomość edytowana przez: darmcdoman dnia 2007-04-03 00:00:18 ] |
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-04-05 08:07:55 Podczas odpowietrzania przodu znów spotkała mnie niemiła niespodzianka. Okazało się, że tarcza trze o klocki przy puszczonym pedale hamulca. Najbardziej zdziwił mnie jednak fakt, że zamiast litych tarcz (silnik 1.3 93r. bez ABS’u) zamontowane zostały wentylowane. Kolejną sprawą jak przykuła moją uwagę jest sposób przytrzymywania tarczy do piasty. Zamiast wkrętu mocowania tarczy (na tarczy brak „piątego” otworu) zobaczyłem tylko blaszkę nakręconą na jedną ze śrub. Czy spotkaliście się z taką wersją mocowania w escortach. Czy według Was jest możliwe aby fabrycznie zamontowana wentylowane tarcze do w/w modelu?
Teraz dopiero patrze, że przecież do zacisku 10 mm nie wejdzie tarcza 20. Więc na 99% ford zamontował oryginalnie takie tarcze. Dziwi mnie jednak fakt, że we wszystkich katalogach podają, iż do mojego modelu jest tarcza lita. Pozostają jeszcze dwa pytania. Po pierwsze czy ford oryginalnie stosował w/w blaszkę do przytrzymywania tarczy? Po drugie co może być przyczyną tarcia klocków. Podczas jazdy prawie niewyczuwalne, jednak na postoju bardzo ciężko obrócić koło. Niestety nie mam żadnego odniesienia do poporwnie zamontowanej tarczy, ale tylne koła obracają się swobodnie wiec opory jakie stawia przód wydają mi się za duze. [ wiadomość edytowana przez: mimit dnia 2007-04-05 08:39:29 ] |
![]() WilK Honorowy Członek Klubu Black Magic Prowansja | 2007-04-05 09:03:57
Jeśli piasta jest na szpilkach, to tarczę mocuje się właśnie taką podkładką zatrzaskową. Ktoś mógł przełożyć zacisk od wentylowanych, to i tarcza szeroka wejdzie. A ocieranie wynika najprawdopodobniej z zatartych tłoczków. |
![]() R_O_Y Sympatyk FEFK Mk VII kombi Inowrocław | 2007-04-05 15:21:14 Zapieczone tłoczki - tak jak mówi Wilk - albo zaciera się prowadnik zacisku. Pytanie tylko czy obydwa klocki przytrzymują tarcz czy tylko jeden a jeśli jeden to który?
Jeśli chodzi o mocowanie tarczy wentylowanych to owszem jest to fabryczny sposób mocowania (ja również tak mam). Tylko samochody w których koła mocuje się na śruby mają piąty otwór i śrubeczkę do mocowania tarcz. Należy jeszcze wspomnieć że nie ma się czym martwić bo owa podkładka utrzymuje tarcz na miejscu tylko w momencie kiedy jest zdjęte koło, po przykręceniu nakrętek tarcz jest dociskana do piasty przez felgę i tak się trzyma. Pozdrawiam. |
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-04-06 15:22:24 Sprawę tarcz uważam za wyjaśnioną. Ponieważ niedawno zostały zmienione klocki zapewne cylinderek nie wraca do końca, ponieważ jest na końcu zapieczony.
Dziś przy próbie odpowietrzania układu hamulcowego napotkałem na duży problem. Po odciągnięciu z każdego koła (kolejność: TP, TL, PP, PL) około 250 ml płynu pedał hamulca jest twardy. Niestety po włączeniu silnika serwo doprowadza do bardzo dużego obniżenia się pedału hamulca (około 1-3 cm od podłogi). Co według Was może być tego przyczyną? Wcześnie było wszystko ok. Pompy ani przewodów z niej wychodzących nawet nie ruszałem. Muszę jeszcze wspomnieć, iż podczas wymiany cylinderka nie zacisnąłem przewodu hamulcowego, prawdopodobnie doprowadziło to do całkowitego zapowietrzenia układu, myślę jednak że 250ml płynu bez pęcherzyków powietrza to dużo. Jest jeszcze jedna sprawa która mnie nurtuje, podczas odpowietrzania (tylko TP i PL) co jakiś czas słyszałem (przy odkręconym odpowietrzniku) dziwny dźwięk wydobywający się z pompy (bzzzz). |
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-04-06 22:37:32 Po około 12 roboczogodzinach wróciłem do punktu wyjścia. Hamulce odpowietrzone, lewy tył hamuje dużo mocniej. Powoli zaczynam się zastanawiać czy oby nie za mocno. Pierwszym kołem które się blokuje podczas gwałtownego hamowania jest właśnie lewy tył (przy jednej osobie na pokładzie i pustym bagażniku). Trochę mnie to dziwi ponieważ koło blokuje się już przy około 40 km/h. Gdzieś kiedyś przeczytałem, że najpierw powinien blokować się przód, a dopiero potem tył.
Cylinderki przeczyszczone i nasmarowane, podobnie samoregulatory. W dalszym ciągu nie mogę dotrzeć do tajemniczego korektora hamowania (do belki tylniej nie jest nic takiego doczepione). Auto przy hamowaniu jedzie prosto, czyli z przodem raczej jest wszystko w porządku. Czy w tym aucie jest może jakiś element odpowiedzialny za rozdział siły hamowania? |
![]() axi13 Escort MK VI BYDGOSZCZ | 2007-04-07 04:26:09 Witam ja w swoim 1,3 94 rok przy wymianie klocków też stwiedziłem tarcze wentylowane ale czy takowe były montowane seryjnie czy ktoś miał takie widzimisie tego nie wiem.
pozdro ![]() |
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-04-07 21:11:06 Dziś zamieniłem miejscami cylinderki w bębnach. Niestety nie przyniosło to żadnej zmiany. Lewy tył w dalszym ciągu działa za mocno. Podczas prób hamowania zauważyłem również, że minimalnie mocniej hamuje prawy przód (może dlatego, że na miejscu pasażera nikt nie siedział koło blokował się wcześniej). Mimo usilnych poszukiwań nie znalazłem korektora hamowania (na 99% nie ma go w moim aucie).
Na chwile obecną podczas hamowania auto jedzie prosto, nawet po zablokowaniu się tylnego koła. Padał schodzi na około 3 cm od podłogi, nie wymaga pompowania. Dla próby na włączonym silniku trzymałem wciśnięty hamulec przez jakiś 30s i nie zszedł on ani o 0,5cm, czyli przecieków raczej nie ma. Zastanawia mnie ciągle w jaki sposób regulowany jest rozkład siły hamowania w tym samochodzie. Nurtuje mnie zastosowanie dwóch nakrętek na pompie, za którymi podłączane są przewody hamulcowe do tyłu. Czy znacie może ich zastosowanie? Poniżej fotka: ![]() |
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-04-10 08:42:57 Dziś dla pewności wymienię elastyczne przewody hamulcowe. Jeśli to nie pomoże to zostają mi tylko korektory hamowania. Naprawdę nikt z Was nie wie gdzie one się znajdują? |
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-04-17 07:14:14 Kilka dni temu przy próbie wymiany przewodów na tyle urwałem wspornik przewodu (ten przygrzany do karoserii auta). Rekonstrukcja mocowania zajęła mi cały dzień. Mocno mnie to zniechęciło do ich wymiany. Udało mi się tylko sprawdzić drożność przewodów (bez odkręcania ich od karoserii), na oko wszystko jest ok. Test wykonywałem za pomocą kompresora, powietrze przez oba przewody przechodziło mniej więcej tek samo (bez większych spadków ciśnienia). Oba przewody nie wyglądają na zniszczone, nie są popękane, ani nie ciekną.
Dziś po postanowiłem wrócić do naprawy auta. Zrobiłem fotki korektorów, ponieważ zastanawiają mnie różnice pomiędzy nimi. ![]() Po pierwsze korektor odpowiedzialny za tylne koło jest minimalnie dłuższy, Czy u Was też występują takie różnice? Po drugie zastanawiam się czy ktoś nie grzebał przypadkiem z metalowymi przewodami hamulcowymi, bo nakrętka przewodu odchodzącego na lewy tył ma rozmiar 13mm, a na prawy 11mm, czy w Waszych samochodach również występują takie różnice? Ponieważ pedał dalej schodzi za nisko wydaje mi się że w układzie może być jeszcze powietrze, podejrzewam, że jest ono w górnej części pompy odpowiedzialnej właśnie za prawy tył. Chciałbym zbudować sobie ciśnieniowe urządzenie do odpowietrzania, najtrudniej jednak znaleźć jest odpowiedni korek do pojemnika. Nie wiecie może gdzie można dostać w miarę tanio taki kawałek plastiku? |
mimit Ford Escort MKVI Piekary Śląskie | 2007-06-01 20:01:21 Do dnia dzisiejszego nie udało mi się rozwiązać problemu polegającego na za słabym hamowaniu prawego koła na tyle.
Wykonane zostały następujące czynności: - kontrola stanu bębnów i szczęk; stan bębnów dostateczny, stan szczęk dobry (wymieniane około 20kkm temu) - zamiana miejscami cylinderków hamulcowych na osi tylnej - przesmarowanie cylinderków oraz sprawdzenie ich stanu (brak wycieków) - wymiana pompy na inną (używaną) wraz z korektorami hamowania - regeneracja pompy hamulcowej (wymiana uszczelek) - wymiana elastycznego przewodu hamulcowego (prawy tył) - oczyszczenie samoregulatorów - odpowietrzenie układu hamulcowego Z rzeczy które mnie zaniepokoiły to: - różnica pomiędzy luzem kołków na bębnach (lewy około 0,5 mm prawy 1,5 mm) - różnica pomiędzy rozwarciem szczęk w stanie spoczynku hamulców (po ustawieniu się samorególaorów) wynika ona z minimalnie nierównego zużycia szczęk – około 1-2 mm - minimalne bąbelki powietrza podczas odpowietrzania prawego tyłu (działającego prawidłowo) - nisko schodzący pedał hamulca podczas awaryjnego hamowania (około 3 cm od podłogi) Podczas próby hamowania hamulcem ręcznym udało mi się zablokować OBA koła RÓWNOCZEŚNIE na ASFALCIE więc wydaje mi się, że w bębnach wszystko jest ok. W żadnej książce ani na żadnym forum nie udało mi się dotrzeć do informacji o OSOBNEJ regulacji kół hamulca ręcznego. W dalszym ciągu zastanawia mnie czy możliwe jest wystąpienie niedrożności w przewodach stalowych. Jako mało prawdopodobny scenariusz przyjmuję uszkodzenie pompy i korektorów, ponieważ mało prawdopodobne jest uszkodzenie tych samych elementów (prawy tył) w obydwu egzemplarzach. Bardzo proszę o jakieś porady co mogę jeszcze sprawdzić, bo powoli tracę do tego auta siły. Czy spotkaliście się na warsztatach z urządzeniami do pomiaru ciśnienia w układzie hamulcowym? Jeśli tak, to ile taki pomiar może kosztować? |
darmcdoman MK 7 - 1.8 TD Opole | 2007-06-01 23:16:38 Mam dokladnie ten sam problem z prawym tylem. Mam nowa pompe, nowe cylinderki, nowe samoregulatory. A prawy tyl ma 60% wydajnosci kola lewego. Moze rzeczywiscie gdzies wystepuje przewezenie przewodu? Tyle, ze u mnie wystepuje problem tez z recznym. Mam juz kupiona nowa linke i chyba nie obejdzie sie przy okazji bez wymiany bebnow. W zadnym aucie jakie mialem do tej pory nie mialem takich jaj z hamulcami. |