MotoNews.pl
  

Jak pozbyć się skutecznie i tanio rdzy na progach.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zrobiło się ciepło i dałem nura pod autko. Ogólnie to ja się nie znam ale spód samochodu w okolicach progów po lewej i prawej stronie nie wygląda za ciekawie. Zabezpieczenie antykorozyjne podwozia w tym miejscu dawno już odpadło. Lakier złazi płatami a tam gdzie już zlazł jest wredna rdza Zastanawiam się jak można to w miarę szybko (i skutecznie) no i oczywiście niedrogo zrobić. Spieszyć się muszę zanim ato mi na pół się złamie
  
 
1. Najszybcie i najskuteczniej będzie sprzedać złomero i kupić coś nie rdzewiejącego tak bardzo (czyli 90% aut wyprodukowanych w podobnych latach).
2. Inna możliwość to przyzwyczaić się.
3. Wszelkie tanie próby usunięcia rudej kur*y skuteczne będą co najwyżej przez rok.
4. Znowu korzystając z fachowcó koszty będą niewspółmierne do auta i powracamy do pkt.1
  
 
Cytat:
2007-03-25 10:08:14, piotr_ek pisze:
1. Najszybcie i najskuteczniej będzie sprzedać złomero i kupić coś nie rdzewiejącego tak bardzo (czyli 90% aut wyprodukowanych w podobnych latach). 2. Inna możliwość to przyzwyczaić się. 3. Wszelkie tanie próby usunięcia rudej kur*y skuteczne będą co najwyżej przez rok. 4. Znowu korzystając z fachowcó koszty będą niewspółmierne do auta i powracamy do pkt.1



Ja wybrałem pierwszą obcję bo już nie opłacało się inwestować i robić komuś darmowy prezent i tak przez ostatni rok za dużo zainwestowałem i wymieniłem i nikt mi nie zwrócił, a bez okazania faktur to w rozliczeniu daliby mi chyba 3 tys. zł. skandal bo Espero jest więcej warte zwłaszcza jak ktoś dbał.


[ wiadomość edytowana przez: MarEsp20 dnia 2007-03-26 02:38:34 ]
  
 
No niestety nie powiem żeby mnie to pocieszało... Zastanawiam się tylko czym można ewentualnie zamalować te progi żebym chociaż tej rdzy nie widział... Nie ma jakichś preparatów które można położyć bezpośrednio na rdzę i które raz że "zasłaniają" to co paskudne a dwa to chociaż lekko zatrzymują procesy? Wiem, że są np. preparaty Valvoline (Tectyl) które zabezpieczają antykorozyjnie podwozia i profile zamknęte powstrzymując jednocześnie postępowanie rdzy. Jest coś podobnego na progi? Czasami widuję takie auta z czarnymi progami (a nie w kolorze nadwozia) i wygląda to jak jakaś "farba".
  
 
Cytat:
2007-03-26 07:32:50, lothaar pisze:
Czasami widuję takie auta z czarnymi progami (a nie w kolorze nadwozia) i wygląda to jak jakaś "farba".


Stary poczciwy BITEX
  
 
hamerite
  
 
szczotka duciana - beznyna ekstrakcyjna - minia - bitex
Jak dobrze oczyścisz to dlugo nie zobaczysz w tych miejscach rudej. tak robilem spody drzwi i nic nie wyłazi
  
 
Cytat:
2007-03-26 09:13:20, rafalko pisze:
tak robilem spody drzwi i nic nie wyłazi



Pewno, że nie wyłazi, ale puknij w te miejsca. Odleci razem z bitexem.

MarEsp - GRATULUJĘ NABYTKU!
  
 
Cytat:
2007-03-26 09:50:09, piotr_ek pisze:
Pewno, że nie wyłazi, ale puknij w te miejsca. Odleci razem z bitexem. MarEsp - GRATULUJĘ NABYTKU!



ja tez tak robilem i poki co trzyma swietnie; drugi rok i ani sladu.
  
 
nawet jeśli DROGO pozbędziesz się rdzy... to i tak i tak za 2-3 lata wyjdzie... walka z rdzą w espero to walka z wiatrakami... mam swojego esperaka od 10-ciu lat i lakierowałem go nie raz więc wiem co mówie

...a tak na marginesie to też mam bitex na progach... ale rdza i tak i tak prędzej czy później wyjdzie tam z powotem jak i u mnie...

[ wiadomość edytowana przez: ŁUKASZ_GAJER dnia 2007-03-26 10:49:16 ]
  
 
Ja żadnym autem nie jeździłem dłużej, niż 2-3 lata, więc pomysł może niekiepski z tym zabezpieczeniem...

Ostatnio brat mnie wypytywał o zmianę autka - ma micrę 96/97, zahaczył błotnikiem o słupek, do tego parę purchli na progach i wpadł na znakomity pomysł zmiany auta. Po uświadomieniu, za ile może sprzedać i ile musi dać za inne auto, zdecydował się na naprawę blacharsko-lakierniczą...

Pozdr. P.
  
 
Ja w ramach walki z rudą w zeszlym roku wymienilem wszystkie drzwi w esperynie wydając na to 3000zl a w tym roku jak ten wariat sprzedaje go... jak dodam do tego instalacje gazową, sporo wymienionych w ostatnim roku gumowych czesci silnika i nowiutką chlodnicę to wyjdzie ze oddaje auto za darmo... Ogłoszenie Espero
  
 
Cytat:
2007-03-26 16:40:44, Klucho pisze:
a w tym roku jak ten wariat sprzedaje go...



Nikt nie wie, czy niechcący w lotto nie wygra.
  
 
Cytat:
2007-03-26 16:40:44, Klucho pisze:
Ja w ramach walki z rudą w zeszlym roku wymienilem wszystkie drzwi w esperynie wydając na to 3000zl a w tym roku jak ten wariat sprzedaje go... jak dodam do tego instalacje gazową, sporo wymienionych w ostatnim roku gumowych czesci silnika i nowiutką chlodnicę to wyjdzie ze oddaje auto za darmo... Ogłoszenie Espero



To nie szkoda teraz... może warto by było odjeździć teraz swoje?
  
 
Cytat:
ja tez tak robilem i poki co trzyma swietnie; drugi rok i ani sladu.



do tego w środku drzwi czy w progi trzeba wlać rozpuszczony albo na gorącym słoncu rozrobiony ze zuzytym olejem smar...tak zeby w kazde wakacje rozpuszczal sie i zalewał szpary (oczywiscie nie bez przesady - te wodne maja zostac) - to skutecznie zatrzymuje rudą od srodka bo bez tego to jak byś kleił z jednej a z drugiej juz zaczyna odpadac
  
 
Cytat:
2007-03-26 10:43:37, Cwikus pisze:
ja tez tak robilem i poki co trzyma swietnie; drugi rok i ani sladu.



Zgadzam się z Tobą. Nie będzie śladu, tylko jednorazowo odpadnie pod ciężarem bitexu cały dół drzwi, bo zapaćkałeś ją tylko na zewnątrz.
  
 
Witam
Moge sie podpiąc pod watek. Ja robiłem dwa lata temu w niekturych miejscach w Polonezie i w Esperze BRUNXEM. Jak narazie nie ma sladu rdzy. W polonezie nawet nie zamalowałem miejsca gdzie robiłem tym srodkiem (nad tylnym nadkolem). Zadnego sladu rdzy. Kładłem trzy warstwy w odstpach. Jest dośc drogi ale dobry.

pozdrawiam
markus
  
 
Cytat:
2007-03-26 20:12:09, markus pisze:
BRUNXEM.



BRUNOX... bo na buraków w sklepie wyjdziecie

Cytat:
W polonezie nawet nie zamalowałem miejsca gdzie robiłem tym srodkiem (nad tylnym nadkolem). Zadnego sladu rdzy.



Brunox charakteryzuje się tym, że potrzebuje długo (nawet tydzień) schnąć i to im dłużej tym lepiej. Dlatego się tak ładnie trzyma.

Cytat:
Jest dośc drogi ale dobry.



Ale wydajny. Słoik za 5 dych na całe auto by wystarczył.
  
 
Cytat:
2007-03-26 17:14:38, lothaar pisze:
To nie szkoda teraz... może warto by było odjeździć teraz swoje?


szkoda, ale jak widac w opisie mam juz teraz nówkę z dłuuuga gwarancją (za ktora i tak przy przegladach zaplace) i spokojną głowę na pare lat (no moze poza tym skad wziac na kolejną ratę )
  
 
No tak - temat rzeka który również i mnie "urzeka"
Ale ja mam takie wieści w temacie - odwiedziłem dzisiaj w tej właśnie sprawie kilku blacharzy w moim regionie i od jednego usłyszałem:
- podobno w Warszawie "ktoś" robi reperaturki progów do Espero !!!
Niestety, nie wiem kto, z czego i jak to wygląda (brak zdjęć!), ale kosztuje w granicy 140 zł za stronę i dostarczają na drugi dzień po zamówieniu. Na razie nie udało mi się pozyskać danych "informatora", ale jeszcze będę próbował
Ale jeżeli to porawda, to zachowanie producenta wydaje się raczej dziwne


[ wiadomość edytowana przez: HenBas dnia 2007-03-27 17:34:59 ]