Jaki przebieg?

2007-03-28 13:10:01, kamilj pisze:
Strasznie wkurza mnie w escorcie ilość liczb na liczniku przebiegu. Jak na blacie jest 88000, to skąd mam wiedzieć czy sprzedający mówi prawdę, że jest 88 tys., a nie 188, albo mówi, że jest 188, a nie 288? Macie jakieś dobre wskazówki, jak właściwie odczytać (domyślić się) przebieg?

i co z tego ze ma licznik do 100tys ?? jak masz licznik do miliona to masz pewnosc ze nikt przed toba go nie krecił ??

1. to ze ~ auta robia 20tys na rok nie zawsze sie sprawdza, inaczej tłucze km bmw za 100tyś inaczej panda za 25tyś, zdarzaja sie auta co maja 7lat i 300tyś na karku.


2. przebieg nie zawsze jest głównym wyznacznikiem podzespołów auta, inaczej ma sie 100tyś w miescie gdzie co 1km ktos hamuje itp, inaczej 100tyś na trasie. inaczej jeszcze gdy 100tyś ma auto z "L"-ką (do tego ma jeszcze z 10tyś na wstecznym biegu, nie liczac czasu na placu manewrowym)

3. powinno patrzec sie pierwsze na stan pojazdu itd niz na przebieg.

4. mozna zwrocic uwage na:

-stan kierownicy - wytarta czy nie
-pedały - wytarte czy nie
-stan tapicerki
- sam hak holowniczy moze wyjasnic duuuzo o przeszłosci auta (wytarty czy nie)

- i kilka innych podobnych wskazowek (btw, co nie znaczy ze jak jest wszystko ladne to jest ok, mogl ktos przeciez wymienic te elementy)

ponoc niezawsze tak gadam

2007-03-28 14:04:33, skidmarks pisze:
szczególnie Panda jak jest wymalowana jakimś Vizirem albo gumami Orbit - zdecydowanie rpzeskoczy BMW a tak powaznie, oczywiscie masz racje - ja mam na przykład swój sposób na sprawdzanie czy gość szybko jeździL tyczy sie trasy jak tablica rej. jest stłuczona kamieniami zderzak, maska (ogólnie przód) - znaczy wieczniej spóźniony ostre dohamowywania i czekanie az sie goscia łyknie (i nuie ma bata w polskich warunkach inaczej sie nie da) a wiem to po sobie - 2-3 miesiące auto jak jest u mnie dostaje takich sladów przykładem jest BMW i escort teraz - oba tego nie miały jak je wziołem w ręce ( wiadmo ze szczeniak moze opalać każde skrzyzowanie w miescie i odprysków nie bedzie) a ciekawostką była moja BMW 524td 280 tys i nie licząc poprutego fotela ( te typy tak maja) to w srodku to jakis duch jeździł -kolega biernus wie o co chodzi [ wiadomość edytowana przez: skidmarks dnia 2007-03-28 14:05:48 ]