OPONY MARIX???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam pytanie: jestem na kupnie opon do Omegi 205/65 15", przywiózł mi gość z Niemeic takie oponki, prawie nówki, tylko...właśnie są to opony firmy MARIX Ecology ES-01. Nie mam pojęcia co to za firma, wiem ze włoska bo pisze na oponach.
Czy miał ktoś kiedykolwiek doczynienia z oponami tej firmy, czy ktoś na takich oponach jeździl, jak się sprawują. Szukałem w necie coś na ten temat ale praktycznie nic nie ma, jest strona ale po włosku >>LINK DO STRONY<<. Gość chce za te opony 500 zl, tak jak pisalem sa nówki. Dzieki z góry wszystkim za pomoc.
  
 
no to nowiki czy prawie nowki

jak wiesz "prawie" robi wielka roznice

"prawie" nowych opon ktos sie pozbywa zasadniczo z 2 powodow
coś z nimi nie tak albo ... cos z nimi nie tak

ja za "prawie" nowego marixa w tym wymiarze nie dalbym tej kasy

pol biedy jak widac, ze jakis kołek wstawiony czy cos

jak nic nie widac to znaczy, ze byly tak bardzo do dupy, ze ktoś sie ich pozbyl zaraz po zakupie... a wnioskujac po wymiarze i producencie nie byla to osoba zbytnio wymagajaca

dalej dopowiedz sobie sam

  
 
Dokładnie, jeśli już się decyduje na używki, to jeśli poszuka, to "przyzwoite" w tym rozmiarze dostanie za 60-80 zł sztuka. Za tą cenę ma już dwie nowe i to w miarę dobrej klasy.
  
 
dARTi: jak masz pisac takic pierdoły i się wymądrzac to lepiej nic nie pisz bo nie ma zamiaru czytac twoich wywodów, jak masz jakies problemy ze sobą to zalatw to gdzie indziej a nie na forum. Potrezbuje osoby ktora jezdzi na takich oponach lub miala doczynienia z ta firma a nie opini nieznajacego sie filozofa!! piszac prawie nowe mam na mysli to ze bieznik jest niezuzyty, opony nie naprawiane, nie bija itp. a to ze ktos sprzedaje to nie znaczy ze jest z nimi cos nie tak!
  
 
Kto idzie po czypsy?
  
 
Cytat:
2007-03-29 11:45:05, stanek39 pisze:
dARTi: jak masz pisac takic pierdoły i się wymądrzac to lepiej nic nie pisz bo nie ma zamiaru czytac twoich wywodów, jak masz jakies problemy ze sobą to zalatw to gdzie indziej a nie na forum. Potrezbuje osoby ktora jezdzi na takich oponach lub miala doczynienia z ta firma a nie opini nieznajacego sie filozofa!! piszac prawie nowe mam na mysli to ze bieznik jest niezuzyty, opony nie naprawiane, nie bija itp. a to ze ktos sprzedaje to nie znaczy ze jest z nimi cos nie tak!





jakiś widze "nieforumowy" kolega

chyba się tu męczysz i denerwujesz niepotrzebnie
kup sobie te marixy i niech ci wyjdą na zdrowie bo przeciez je sprawdziłes i są zajebiste

to na co jeszcze czekasz?? że ktos ci powie, ze marixy to wypas i np nigdy sie nie zedrą




edit:

aaa juz wiem co rozjuszylo kolege:
Cytat:
a wnioskujac po wymiarze i producencie nie byla to osoba zbytnio wymagajaca



no to akurat świnta prawda... ale przecież mozesz myslec, ze ktos je kupil w sklepie za 900 zeby odsprzedac je tobie za 500 i to wlasnie byl jego szczytny cel

[ wiadomość edytowana przez: dARTi dnia 2007-03-29 12:12:41 ]
  
 
Szkoda, że kolega ze skierowaniami do sanatorium ostatnio Audicą się wozi i rzadko na forum zagląda
BTW - jest wątek taki wątek, do którego można było się spokojnie podczepić
  
 
inne opony matrix - do roweru nawet bym tego nie zalozyl

Jak jezdzisz przepisowo (50 miasto, 90 trasa) to mozesz wziac, gorzej jak sie okaza "plastikowe" albo zjedziesz je na lyso przed koncem sezonu.
Jesli lubisz eksperymenty to bierz
  
 
zork to marix nie matrix... ale daleko nie padło
  
 
Soltys - masz czypsy?? Bo właśnie targam 6-cio pak... zapowiada się niezły seans z serii: "Obietnica szybkiej śmierci w dolinie węży"!!!

  
 
Dobra, nie będę złośliwy.
Wypad do jednego sklepu internetowego, krótkie porównanie z innymi oponami w tych samych rozmiarach i cena niższa o 1/3 od naszych krajowych Dębic Navigatorów powinna już wszystko powiedzieć.
  
 
Cytat:
Sprawdziliśmy więc także, jak sprawują się opony bieżnikowane sprzedawane w supermarketach (opony Marix produkowane są przez włoskiego potentata ogumienia regenerowanego Marangoni). 120 zł za oponę w tym rozmiarze to naprawdę atrakcyjna oferta cenowa.


klik
dziękuję, postoję
nawet do bicykla wolę załapać używane schwalbe/micheliny niz jakies wydumki w omedze wystarczyly raz jakies cudaki na przodzie i nigdy wiecej :]
  
 
ja kupuje do firmy tigary i nóweczki nie naleweczki kosztuja po 120zł za sztuke.
ale ich jakośc jak na te cene jest niezła.
wejdz na stronkę
www.handlopex.pl
tam znajdziesz cenki opon nikt taniej nie sprzedaje.
pamiętaj opon nie nalewek.
  
 
Cytat:
Produrre pneumatici ricostruiti che per qualità, sicurezza, prestazioni e rispetto dell’ambiente rappresentino la scelta migliore per l’automobilista del terzo millennio.



Marix wytwarza opony reconstruowane (nalewki) które poprzez jakość, bezpieczeństwo, i respekt dla norm reprezentują najlepszy wybór dla kierowcy (dosłownie automobilisty) w trzecim tysiącleciu.

Cytat:
È la missione di Marix, che per realizzarla può mettere in campo un know-how e un’esperienza nella ricostruzione tra i maggiori al mondo.



Misją, zadaniem, Marix-a jest aby realizować, wdrażać konkretną wiedzę techniczną-umiejętność polegającą na rekonstrukcjach najlepszych na świecie.

Cytat:
Da questo gigantesco know-how nascono pneumatici ricostruiti per autovettura, 4x4 e trasporto leggero la cui evoluzione, nella sicurezza e nelle prestazioni, va di pari passo con quella dei nuovi.



Dzięki tej gigantycznej wiedzy technicznej powstają opony regenerowane dla sam. osobowych, 4x4 i do sam.dostawczych, poprzez ewolucję , bezpieczeństwo itp. są tak jak nowe.

  
 
Jak nalewka, to tylko taka:





A do auta trzeba zakładać tylko dobre gumy i tyle
 
 
Skoro już o wynalazkach, które leżą koło opon, znalazłem takie coś.
  
 
Cytat:
2007-03-29 11:46:15, Solltys pisze:
Kto idzie po czypsy?



Ja właśnie chrupie....
  
 
ja mam FATE Ar-550 jezdze od zeszłej wiosny i nie narzekam nawet zadowolony jestem lepiej sie sprawują od starych 6 letnich michelin które miałem i miały koło 5mm bieznika. Jednak wiek opony robi swoje:
  
 
Cytat:
2007-03-29 11:02:50, stanek39 pisze:
Witam, mam pytanie: jestem na kupnie opon do Omegi 205/65 15", przywiózł mi gość z Niemeic takie oponki, prawie nówki, tylko...właśnie są to opony firmy MARIX Ecology ES-01. Nie mam pojęcia co to za firma, wiem ze włoska bo pisze na oponach. Czy miał ktoś kiedykolwiek doczynienia z oponami tej firmy, czy ktoś na takich oponach jeździl, jak się sprawują. Szukałem w necie coś na ten temat ale praktycznie nic nie ma, jest strona ale po włosku >>LINK DO STRONY<<. Gość chce za te opony 500 zl, tak jak pisalem sa nówki. Dzieki z góry wszystkim za pomoc.



Ja Ci odpowiem konkretnie, mimo że Cię poniosło z tym tekstem do Dartiego.
Kupiłem swoją omegę w 2005 we Włoszech. Założyli mi tam nowe opony 235/45/17, opony były z końca 2004 roku, ale jeszcze raz podkreślam, były nowiutkie. Były to opony marki Marix, o których piszesz. Wtedy nie wiedziałem co to takiego, ale skoro wywalczyłem je u sprzedającego za free, bo te co były założone miały już niewiele bieżnika i powiedziałem, że tylko w takim przypadku biorę ten samochód, żebym mógł spokojnie dojechać nim do Polski, więc miałem w dupie, że to jakieś Marix...
Jakież było moje ździwienie, jak już w Polsce, po kilku tygodniach posiadania wozu, zacząłem się im przyglądać i wypatrzyłem wspaniałe napisiki w kilku językach, że to są "nalewki", czyli zregenerowane opony z odzysku.
Najlepsze teraz. Po przejechaniu na nich niecałych 20tys. kilometrów, zdarły się niemiłosiernie i co najlepsze POPĘKAŁY Z BOKU NA CAŁYM OBWODZIE, TJ. W POŁOWIE MIĘDZY KOŁNIERZEM A BIEŻNIKIEM. Zauważyłem to dopiero jak zmieniałem całe koła na zimówki i spuściłem z nich powietrze, bo jak były napompowane i założone na samochodzie, to nie było tego wogóle widać.
Powiem Ci szczerze, że jak to zobaczyłem, to mi się zrobiło tak gorąco, że aż zmarzłem...i tak na zmianę, zwłaszcza jak pomyślę, z jakimi prędkościami na nich zapier......, a już nie wspomnę ile ray wiozłem córeczkę samochodem, oczywiście wtedy już wolniej.
NIE KUPUJ TEGO GÓWNA POD ŻADNYM POZOREM.
Pozdro
Sewcio
  
 
Cytat:
2007-03-29 21:59:01, sewcio pisze:
Ja Ci odpowiem konkretnie, mimo że Cię poniosło z tym tekstem do Dartiego. Kupiłem swoją omegę w 2005 we Włoszech. Założyli mi tam nowe opony 235/45/17, opony były z końca 2004 roku, ale jeszcze raz podkreślam, były nowiutkie. Były to opony marki Marix, o których piszesz. Wtedy nie wiedziałem co to takiego, ale skoro wywalczyłem je u sprzedającego za free, bo te co były założone miały już niewiele bieżnika i powiedziałem, że tylko w takim przypadku biorę ten samochód, żebym mógł spokojnie dojechać nim do Polski, więc miałem w dupie, że to jakieś Marix... Jakież było moje ździwienie, jak już w Polsce, po kilku tygodniach posiadania wozu, zacząłem się im przyglądać i wypatrzyłem wspaniałe napisiki w kilku językach, że to są "nalewki", czyli zregenerowane opony z odzysku. Najlepsze teraz. Po przejechaniu na nich niecałych 20tys. kilometrów, zdarły się niemiłosiernie i co najlepsze POPĘKAŁY Z BOKU NA CAŁYM OBWODZIE, TJ. W POŁOWIE MIĘDZY KOŁNIERZEM A BIEŻNIKIEM. Zauważyłem to dopiero jak zmieniałem całe koła na zimówki i spuściłem z nich powietrze, bo jak były napompowane i założone na samochodzie, to nie było tego wogóle widać. Powiem Ci szczerze, że jak to zobaczyłem, to mi się zrobiło tak gorąco, że aż zmarzłem...i tak na zmianę, zwłaszcza jak pomyślę, z jakimi prędkościami na nich zapier......, a już nie wspomnę ile ray wiozłem córeczkę samochodem, oczywiście wtedy już wolniej. NIE KUPUJ TEGO GÓWNA POD ŻADNYM POZOREM. Pozdro Sewcio



Zapomniałem jeszcze jednego, miałem je na tylnej osi. Przy prędkości 40km/h na mokrym asfalcie, jadąc po łuku, np zjeżdżając z wiaduktu w Sosnowcu, tył próbował zawsze wyprzedzić przód, mimo że były jeszcze nowe, już nie wspomnę co było pod koniec. Dla mnie to była frajda kontrować taki poślizg. Jednak opona tak zachowująca się to nieporozumienie. Teraz mam DUNLOP SP 9000 i nie ma szans bez "kombinacji" przy dużo większej prędkości, wprowadzić tył w poślizg.