Turbo na pasek

fachowo nazywa się to kompresor,występowały między innymi w VW corrado G 60,polo G 40.mercedesach w wersji compressor.bardzo popularne w USA.zaletą jest brak turbodziury,pompują od niskich obrotów.

A taki kompresor tez podszebuje smarowanie olejem???
Bo jak nie to sprawa jest banalnie prosta.

najłatwiej i najskuteczniej założyć wtrysk,można kupić kompletny za 400 pln.smarowania wymaga.

Jeżeli chodzi o smarowanie kompresora to występuja modele z własnym obiegiem olejowym, nie naruszającym obiegu silnika, jednak seryjnie produkowane kopmresory w samochodach wykorzystuja system smarowania silnika, z którym współpracują. Sama instalacja jest prostsza niż w przypadku turbo (nie trzeba się bawić w kolektory wydechowe ani intercoolery -chyba, ż ektoś się uprze). Gaźnik może zostac oryginalny, jednak przy zwiększonym ciśnieniu doładowania może troche niepodołać i będzie zbyt uboga mieszanka, co nie jest korzystne dla silnika, więc ja bym dał jakiś większy, ale miejsce jego zamontowania pozostaje to samo. Nie należy tez zapominac o innych modyfikacjach niezbędnych przy zastosowaniu doładownia

pozdr.

Lanc

Gaźnik raczej nei może zostać oryginalny a jeśli już to trzeba by dać pompe paliwa o większym cisnieniu i regulator ciśnienia paliwa który będzie działał w zależności od doładowania.
doktor80 - na tym forum jet sporo informacji o turbo itp

no jasne, że seryjna pompa nie podoła (zalezy to tez od ciśnienia doładowania), A gaźnik jak by się uprzec mógłby zostrac seryjny ale z innymi dyszami np. ale komu chce się bawić w kompresor od razu wymieni też gaźnik (tak nakazuje zdrowy rozsądek)

To dwie z tych pozostałych modyfikacji. Pozostałe to napewno smniejszenie stopnia sprężania, tak, żeby nie uszkodzić jednostki napędowej, no i przy zwiększonym przepływie mieszanki paliwowo-powietrznej, a potem spalin nie należy zapownieć o zwiększeniu przepływowości kanałów zarównodolotowych jak i wylowowych, trzeba tez dopasowac kolektory do głowicy, tak by nie bylo tzw. progów, które bardzo niekożystnie wpływają na przepływ gazów (bardziej niez nierówności powierzchni spowodowane odlewaniem), ja np, oprócz takich rzeczy jak np ww. gaźnik wymienił bym cały układ wylotowy począwszy od kolektora, a skończywszy na tłumiku końcowym.

Nie nalezy tez zapominać, że wszystko to zalezy od tego :
-jaki masz budżet
-jaki kompresor stosujesz
-jakie ciśnienie doładowania zastosujesz
-kwalifikacji mechanika wykonującego prace
i wreszcie:
-jakiej mocy chcesz się spodziewac po zastosowaniu wszystkich tych modyfikacji

pozdrawiam. Lanc

[ wiadomość edytowana przez: Adam-Lancelot dnia 2007-04-01 12:33:23 ]