Dziwne zachowanie recznego ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po regulacji ręcznego (małe naprężanie bo brał wysoko) właściwie wszystko jest ok reczny łapie na 3-4 ząbek ale co dziwne używając niewielkiej siły dźwignie ręcznego można zaciągnąć do oporu..... czy tak powinno być .... no i właściwie trzyma dosyć słabo ?

Może ktos wie coś więcej na ten temat, będe wdzięczny.
  
 
czyli nie jest wszystko ok bo masz słaby ręczniak.

ręczny powinien być tak mocny żeby koła stawały dęba na asfalcie.

a jeżeli chodzi o to gdzie powinien brać to powiem że jak go ustawisz na 3-4 ząbek to ciężko jest go później zaciągnąć.
lepiej jest jak łapie tak w połowie skoku drążka wtedy masz możliwość lepszego zaciągnięcia (tak jakby rozbieg) przy użyciu mniejszej siły.

Czyli tak - sprawć linkę czy się nie zużyła.
Są dwa typy linki w teflonowej obwolucie i bez.
jedna i druga ma swoje dobre i złe strony.
bez teflonu - ta szybciej rdzewieje ale jak często zaciągasz ręczny nie ma to znaczenia tylko nasmaruj przed założeniem,
teflonowa - po pewnym czasie teflon sie ścina, zapycha i linka zaczyna ciężko chodzić, ale jak urzywasz sporadycznie nie ma to znaczenia za to znacznie mniej rdzewieje.

to tyle chyba że masz wycieki lub słabe wykładziny
  
 
Dzięki, siedem i jeszcz3e małe pytanko: w moim polonezie z tyły mam tarcze (1995r) klocki zmieniam regularnie ale nie mam zielonego pojęcia czy ręczny ma jakieś dodatkowe elementy wymienne ( pomijając linke o której juz pisałeś, nie wiem którą linke mam musze to sprewdzic ale wiem na pewno że chodzi ( przesuwa sie) czyli nigdzie nie jest zapieczona).

pozdrawiam
  
 
witam
mnie tez dreczy ten reczny (tyle ze w PF125p), zrobilem remont zaciskow, nowe klocki, zaciski elegancko sie przesuwaja w swoich lozach, tloczki tez lekko chodza i potem wracaja do swojego polozenia, zalozylem nawet nowa linke ( bo stara sie ulamala przy zacisku jak prubowalem ja zdjac heehe ) normalnie dalem z siebie wszystko i nijak nie rozumiem czego mu jeszcze brakuje. hamulec jak sie go zaciagnie to trzyma jednak robilem dzisiaj proby i nie moglem doprowadzic do naglego zahamowania.z moich obserwacji wywnioskowalem ze jest to jedynie hamulec postojowy
pozdrawiam
  
 
Witam Was drodzy koledzy.

Z moich ( niwielkich ) doswiadczeni z Produktami FSO wynika, ze hamylce tarczowe z tylu sa swietne, natomiast reczny nie jest rewelacyjny i w zwiazku z tym bardzo ciezko jest doprowadzic do zablokowaia tylnych kol podczas jazy poprzez zaciagniecie recznego. Tak wiec raczej sie nie wiele da zrobic z tym, mimo ze na postoju calkiem fajnie dziala hamulec reczny.
Inaczej jest z bebnami z tylu, takie jes bardzo latwo wyregulowac tak , aby blokowaly kola podczas zaciagniecia w czasie jazdy.
Z tarczami z tylu dzieje sie tak dlatego, ze klocki sa dosc male, a wydajnosc tego zestawu ( zacisk + tarcza + klocki ) jest nie wielka, ale do postoju wystarczy.

No dobra ja juz nie marudze, pozdrawiam
  
 
stary temat, ale po co zakladac nowy...
ja dzisiaj polamalem ciegno od recznego - no nie wytrzymalo...
na szczescie juz kupilem drugie - i mam nadzieje ze jutro zaloze...

pozdrawiam
cybertec
  
 
Cytat:
2002-08-25 00:06:15, Jaro pisze:
Witam Was drodzy koledzy. Z moich ( niwielkich ) doswiadczeni z Produktami FSO wynika, ze hamylce tarczowe z tylu sa swietne, natomiast reczny nie jest rewelacyjny i w zwiazku z tym bardzo ciezko jest doprowadzic do zablokowaia tylnych kol podczas jazy poprzez zaciagniecie recznego. Tak wiec raczej sie nie wiele da zrobic z tym, mimo ze na postoju calkiem fajnie dziala hamulec reczny. Inaczej jest z bebnami z tylu, takie jes bardzo latwo wyregulowac tak , aby blokowaly kola podczas zaciagniecia w czasie jazdy. Z tarczami z tylu dzieje sie tak dlatego, ze klocki sa dosc male, a wydajnosc tego zestawu ( zacisk + tarcza + klocki ) jest nie wielka, ale do postoju wystarczy. No dobra ja juz nie marudze, pozdrawiam



Zgadza się - u mnie też ręczny od zawsze zablokuje koła w czasie jazdy jedynie na lodzie lub śniegu Inaczej nie ma mocnych. Ale na postoju działa mi teraz ekstra i naprawdę nauczyłem się często z niego korzystać.
  
 
Cytat:
2002-08-22 15:11:16, siedem pisze:
czyli nie jest wszystko ok bo masz słaby ręczniak. ręczny powinien być tak mocny żeby koła stawały dęba na asfalcie. a jeżeli chodzi o to gdzie powinien brać to powiem że jak go ustawisz na 3-4 ząbek to ciężko jest go później zaciągnąć. lepiej jest jak łapie tak w połowie skoku drążka wtedy masz możliwość lepszego zaciągnięcia (tak jakby rozbieg) przy użyciu mniejszej siły. Czyli tak - sprawć linkę czy się nie zużyła. Są dwa typy linki w teflonowej obwolucie i bez. jedna i druga ma swoje dobre i złe strony. bez teflonu - ta szybciej rdzewieje ale jak często zaciągasz ręczny nie ma to znaczenia tylko nasmaruj przed założeniem, teflonowa - po pewnym czasie teflon sie ścina, zapycha i linka zaczyna ciężko chodzić, ale jak urzywasz sporadycznie nie ma to znaczenia za to znacznie mniej rdzewieje. to tyle chyba że masz wycieki lub słabe wykładziny






Sam zes jest wykładzina hahahahahahaah! A reczny w poldku z tarczami na tyle nigdy nie zaciagniesz na asfalcie chyba ze to jakies wyjatki!Gosciu do domu z takimi radami hahahahah!!!!!!!!!!!!!fakir amator sie znalazł hahahah!!!!!!!!
  
 
Ja mam ręczny tak wyregulowany ze blokuje koła, ale w czasie jazdy nie zblokuje nim kół, bo po co, żeby mnie kusiło albo coś, a tak od czasu do czasu w czasie jazdy hamuje ręcznym coby sie trochę ułożyły szczęki i nie zapiekły i jak narazie wszystko jest ok, co jakis czas smaruje tylko ciegno pod autem.