Brak zasilania 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Mam zonka. Wczoraj miałem lekką czołówkę z poldkiem. Trochu mi pas przedni pogieło i zderzak odpadł. Ale nieważe. Dzisiaj jade sobie z kumplem. i nagle fura zdechła, światła zgasły i koniec, brak prądu ( jeszcze mi bateria w komurcce padła!!!???). po minucie pojawiło się zasilanie, ale jak próbowałem zakręcić to Bendix zaskoczył i znowu padło zasilanie. Próbowałem żarówką i brak napięcia na klemach. po 10 min wszystko zaczeło działać, zapalił normalnie i dojechałe do domu jakieś 5km Co to może być? BŁĄD W MATRIXIE????? ))) Czekam na sugestie.
Ps uderzenie w akmulator (brak wyraźnych uszkodzień akumulatora) mogło mieć na to wpływ? dodam że lampy itp są całe.
  
 
Elo!!!

Nie musi byc widocznych objaw uszkodzenia akumulatora. Wedlug mojej wiedzy to w akumulatorze sie blaszki zwarly i spwodowaly uszkodzenie akumulatora. J moze to powodowac jakies anomalia pogodowe. Jezeli sie myle to poprawcie moja teze.
  
 
mogly te plyty w akumulatorze sie zniszczyc i koniec
  
 
hhe ja mia lem dokladnie to samo okolo 3 tyg temu... zabrakło pradu i finał.... przeczysc sobie klemy i te cycuszki ołowiane od akumulatora czy jak to sie tam nazywa papierem scierny i milej jazdy 5 minut roboty.
  
 
Ja tez o ladowaniu. Otoz wczoraj zaczela mi migac lampka ladowania. Kiedys sie zdarzalo,ze sie zazarzyla,ale bardzo zadko,a teraz pelnym swiatlem miga i mam wrazenie,ze na wertepach.Co to moze byc???
pozdrawiam,
korek
  
 
ciezko powiedziec, ale kup nowy regler napiecia i po sprawie bedzie, ewentualnie żeby sprawdzic co jest przyczyna: porzycz od kogos z autka (np od kumpla na 5 min) i sprawdż czy swiatelko gasnie
  
 
Moze to glupie pytanie,ale co to jest regler???
  
 
Regulator napięcia przy alternatorze, taki wielkości pudełka zapałek mniejwięcej, srebrny
  
 
jak masz alternator to od niego ida takie dwa kabelki do "reglera"
regler to taki metalowy lub powlekany plastikiem sześcscianik o wym: okolo 60x30x10 mm przykrecony srobka do bluku silnika (chyba do bloku - nie pamietam)
jak otworzysz klape znajdziesz go w okolicach numerow silnika - szukaj po kabelkach idacych z alternatora
jest to "mozg" tepego alternatora
jest to uklad tranzystorow i innych pierdolkow ktory utrzymuje nam stale napiecie pomimo różnych poborów pradu
jak gasnie na wertepach to dokrec srobke mocujace regulator tak żeby jego obudowa zwierala z masa silnika


dziala tak:
(przypuśćmy że mamy noc i światla sa zapalone)
właczasz silnik - świeci sie kontrolka - swiatla sobie tez swieca
silnik chodzi na wolnych obrotach - to samo (kontrolka + slabe swiatla)
silnik przekracza jakieś 1200-1500 - regler domyslil sie ze alternator daje sporo pradu wiec wlacza ladowanie - podtrzymywanie napiecia na stalym poziomie - kontrolka gaśnie (może sie żarzyć) a swiatla dostaja jakby dodatkowej mocy i troszke bardziej świecą
to wlaśnie regler jest źrodlem pradu plynacego do tej żaróweczki wiec jest ona bezpośrenim miernikiem jego pracy

teraz wlaczajac dodatkowe urzadzenia nie bedzie spadku napiecia a co najwyzej alternator bedzie dawal wieksze opory (kierowany reglerem) zwalniajac na wolnych obrotach obroty (jak bawisz sie swiatlami czy ogrzewaniem tylnej szyby na biegu jalowym to zauwazalnie silnik zmienia styl pracy)

uffff
no to chyba najbardziej obrazowo przedstawilem "co to regler"
w sklepie nieorginalny 15 pln - tylko podlacz odpowiednio
milej pracy

[ wiadomość edytowana przez: Peeryt dnia 2003-06-09 09:35:31 ]
  
 
Ja stawiam na coś innego. Sprawdź sobie przewód od alternatora do rozrucha, ewentualnie samo połączenie na rozruszniku. Tam może być luźno, albo przewód się uszkodził i na wertepach przerywa. ja stawiam na to
  
 
Blaszki sie zwarly? w takim bydlaku jak akumulator? to chyba nie mozliwe, To nie jest czułe użądzenie elektroniczne tylko nierziano-ołowiowe bydle wypełnione kwasem, i jesli nie jest uszkodzonyz zwenątrz to raczej nie mozliwej jest zeby od uderzenia spiepszył się w srodku. Sprawdz sobie jakie masz klemy, przeczyść, jesli masz miernik to na wyłączonym silniku zmież napięcie na klemach i troche talej, powinno być takie samo jak na akumulatorze, jesli nie pomoze to wymień regler nie warto bawic sie w naprawe bo grosze kosztuje, co do świecącej kontrolki ro jeśli świeci tylko na wertepach to bedzie wina łączeń (podokręcać przeczyścić papierkiem), bywa czasem tak że przy zwiększaniu obrotów kontrolka świeci jaśniej niz na wolnych, wtedy to wina startych szczotek Alternatora i w miare zwiększania obrotów siła odśrodkowa odpycha szczotki od komutatora wirnika.
miałem podobny problem jakiś czas temu, lampka cały lekko sie zazyła, rozebrałem alternator na działce na najdrobniejsze części wyczyściłem wszelkie styki papierem ściernym, posmarowałem wazeliną techniczną, wymyłem wszystko łącznie ze stojanem i wirnikiem bęzyną ekstrakcyją, nasmarowałem łożyska, złozyłem podpiąłem. Pracuje teraz bezgłośnie, kręci się bez najmniejszych oporów i ładuje bez problemów, ale troche zabawy z tym jest.

Pozdr
  
 
Gratuluje wiedzy a może funduszy!! Od kiedy akumulatory są miedziano-ołowiowe a może są tylko nas zwykłych śmiertelników na nie nie stać. Nie wiem. W każdym razie każdy pożeracz chleba uzywa akumulatorów ołowiowych!! W których obie elektrody wykonane są z ołowiu, z ta jednak różnicą, że jedna z elektrod to tlenek tegoż pierwiastka. A co do zwarcia wewnętrznego to nieprawdą jest,że niezbedne do tego jest uszkodzenie zewnętrzne. Wystarczy jeździć na niedoładowanym a wytrąci sie siarczan ołowiu który to powoduje zwarcie wewnetrzne i (lub) powolne rozładowywanie sie owej puszki pandory. To chyba wszystko słowem sprostowania.
Co do instalacji to proponuje przejżeć całą i powinien znaleźć sie winowajca. Pozdrawiam i cze!!
  
 
no tak sorka za ten miedziano-ołowiowy zboczenie zawodowe )
oczywiscie ze chodzi o ołowiowe, i równiez masz racje ze nie musi byc widocznych uszkodzen zewnetrznych ale mowimy tu o skutkach zdezenia i o to mi chodziło.

pozdr
  
 
Abdull moze miec racje,bo stalo sie cos nieoczekiwanego! Zawiesil mi sie chyba rozrusznik,wiec moze ma to jakis zwiazek...
  
 
Oczywiscie dalem ciala, bo nie zaznaczylem,ze mam alternator, a nie pradnice, a pewnie rownica zasadnicza....
pozdrawiam,
korek
  
 
W przypadku który został opublikowany wyżej przez przedmówców mowa jest własnie o alternatorze. Tak więc wszystkie z wypowiedzi były jak najbardziej trafne!! A co do prądnicy to też ma ona wiele zalet i wiele wad tak samo jak i alternator. Pozdrawiam i cze!!
  
 
dopadły mnie kłopoty z ładowaniem... na początku nie świeciła sie kontrolka od ładowania (jak przekręcałem kluczyk to paliła sie tylko ta od oleju) olałem to mysłąc ze padla zarówka .. ale to nie to.. dzis nie chcial zakrecic ... musialem zapalc na pych odpialem kabelek od ladowania(ten przy alternatorze) przylozylem do masy i kontrolka sie zapalia.. podejrzewam szczotki (nie wydaje mi sie aby byla to wina polaczeń) co wy na to? wymienic szczotki? to chyba nie jest wina regulatora? dodam ze swiatla sie zarża ciagle tak samo (nie wazne czy dodaje gazu).. jesli nie ma ladowania to od 2 tyg jezdze na akumlatorze tylko w ogole nie ladowanym
  
 
Cytat:
Ja tez o ladowaniu. Otoz wczoraj zaczela mi migac lampka ladowania. Kiedys sie zdarzalo,ze sie zazarzyla,ale bardzo zadko,a teraz pelnym swiatlem miga i mam wrazenie,ze na wertepach.Co to moze byc???
pozdrawiam,
korek


To może być najzwyczajniej poluzowana klema od akumulatora.Przerywa na wybojach ale na tak krótki okres że nie zauważasz różnicy w pracy silnika.Miałem coś takiego