[polonez silnik] traci moc podczas ostrego skrętu

witam , szukałem i szukałem i nic nie znalazłem , jedynie wątek kuby co miał podobny problem w swoim KJS-owym 125p ( ale on miał tylko jak skręcał w jedną stronę )

przechodząc do sedna , jakiś czas temu miałem strasznie rozregulowany gaźnik , palił 28 l / 100 km jednak miał niesamowite przyspieszenie , mogłem ronda objeżdżać bokiem na suchym asfalcie

ostatnio dokonałem wymiany iglicy , regulacji wolnych obrotów , zapłonu , i mam nastepujące efekty , jak dość szybko nawracam lub jadę po rondzie i chcę aby poszedł bokiem to na początku czasem coś zaczyna się dziać a potem przestaje się wkręcać na obroty

nastawy gaźnika przelot I II
24 mm ; 27 mm
1.15 ; 1.55 ( benzynka )
230 ; 200 ( powietrze )
pływak na 7-8 mm

myślałem , czy to nie wina poziomu paliwa ale nie zdążyłem sprawdzić

dzięki , będziemy testować , myślałem ,też nad przegrodą w gaźniku , ale nie wiem jak ją tam umocować

przy tak zubożonych nastawach nie ma prawa dobrze chodzić.

Zauważ że każda kolejna modyfikacja tych gaźników miała coraz uboższe nastawy i silnik miał coraz gorsze osiągi, dziury w gazie itd. nawet Szczeciński pisze o tym w usprawnieniach poloneza.
Więc każda modyfikacja szczególnie do KJS powinna zwiększać ilość paliwa a nie zmniejszać.
W pierwszych wersjach DF ustawiania dla pierwszej gardzieli były
125 paliwo
210 powietrze
i rurka F30
przy poziomie paliwa 5,5.
Kolejna sprawa to poziom paliwa, co znaczy 7-8mm ?? 1 mm różnicy w tym przypadku to dużo.
Dokładnie jakie nastawy bedą dla Ciebie najlepsze tego Nikt Ci nie powie. Jednak zaczął bym od ustawień fabrycznich i podniósł poziom paliwa o 0,5 1 1,5 mm. i sprawdzał. Spróbuj też z Rurką F30 zamiast F35.
A zakładanie mniejszej dyszy przyniesie Ci oszczędność w postaci wypalonych zaworów.

dokładnie, jak mawiaja mechanicy: samochod musi cos palic-albo paliwo albo zawory