Pytanie o wpisanie instalacji gazowej do dowodu rej.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie. Słuchajcie, mam mały problem wynikający z niewiedzy. Otóż w czerwcu ubiegłego roku założyłem do Essa gaz. Niestety, mam w urzędzie komunikacyjnym takiego palanta, który wszelkimi sposobami starał się utrudnić mi wbicie gazu do dowodu - przykładowo stoję kilka godzin w kolejce, wchodzę do pokoju 15 minut przed końcem ich pracy, a on mi mówi, że muszę zrobić ksero jakiegoś świstka. Widzę, że mają ksero w pokoju więc proszę o skserowanie, a on, że nie, że muszę skserować w punkcie ksero. No to mówię, że zaraz wrócę z tym kserem, a on mi na to, że mam wrócić z kserem na koniec kolejki! Normalnie kociokwiku dostałem i więcej się tam nie pojawiłem. Od tamtej pory jeżdżę z homologacją, gwarancją i innymi perdołami w schowku. Za jakiś czas jednak chcę się znowu pojawić w urzędzie i wbić ten gaz, bo wolę nie ryzykować. Jakich formalności muszę dopełnić, żeby niemal rok od założenia facet uznał, że może mi wbić gazik? Jakiś specjalny przegląd, mimo, że instalacja na gwarancji jeszcze? A może po prostu iść do niego dopiero, jak będę robił badania kontrolne na SKP? Proszę o pomoc.
  
 
fajnie, to tak jakby nie przerejestrować auta i sobie rok jeździć, jakby przebić numery i wpisać do dowodu, gratuluję - urzędowe sprawy takie są, będziesz się musiał przyzwyczaić, to życie
  
 
jak bedziesz długo zwlekał z tym wbiciem lpg do dowodu to licz sie z tym że w urzędzie będą żądali kolejnego badania technicznego,masz na to badajże miesiąc od zamontowania lpg,policaja też ci wlepi mandacik,no i najważniejsze,musisz mieć fakturę za montaż lpg,homologacje ,we wrocławiu na szczęście mamy osobne okienko do lpg,pozdrawiam i powodzenia
  
 
witam,

tacy są polscy urzędnicy i nic na to nie poradzisz. W moim wypadku gazownicy zapomnieli wpisać nr silnika. Na nic zdały się tłumaczenia, musiałem wrócić z wpisanym numerem i peczątką od zakładu, bo stwierdziła, że sam mogę sobie wpisać.

Jak bym był na Twoim miejscu to zabiłbym tego urzędnika na miejscu, a każdy sąd by mnie uniewinnił . Choć z drugiej strony w Poznaniu, aby dojsć do okienka musisz przejść przez informację, gdzie jak na tacy podadzą Ci informację, które dokumentu masz skserować i tym samym unika się takich sytuacji.

Na Twoim miejscu nie zastanawiałbym się długo i szybko jechał do urzędu i wbić LPG w dowód rej.

pzdr.
Czester
  
 
Ok, czyli muszę jechać na badanie techniczne i wtedy uzbrojony w granat ręczny wybiorę się znowu do urzędu Dzięki za pomoc, pozdrawiam.
  
 
no to żeś focha zarzucil... n/c

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------