Od 17.04.2007 jeździmy na światłach...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
... 24h/dobę 365 dni w roku.

klik
  
 
I BARDZO DOBRZE...
ja nawet nie musze wylaczac same gasna
  
 
tylko by nie zapomniec
  
 
jeżeli ktoś nie włączył świateł, a miał kolizje nie będąc jej sprawcą może zostać za nią obarczony odpowiedzialnością bo nie włączył świateł??
  
 
Cytat:
2007-04-20 04:44:55, BA3_CCCP pisze:
jeżeli ktoś nie włączył świateł, a miał kolizje nie będąc jej sprawcą może zostać za nią obarczony odpowiedzialnością bo nie włączył świateł??


powinien.
tak przeciez jest, gdy np nie ma przegladu lub jedzie na bani.
Wspolsprawstwo, albo przynajmniej odmowa wyplaty ubezpieczenia.
  
 
to twój pogląd czy aktualny stan prawny??

bo mi chodzi faktycznie jak to z tym jest...
  
 
Jesli ktos wyprzedza na podwojnej ciaglej i uderzy w kogos, kto jedzie nocą bez oswietlenia to ktory jest winny? Obaj, nie?
to teraz bedzie tak samo, bo przepis nakazuje wlaczanie swiatel.
Oczywiscie mozesz isc do grodzkiego. Oczywiscie przegrasz. Jesli obaj uczestnicy wypadku lamali przepisy w momencie jego zaistnienia i sa na to dowody (a czy zarowka swiecila sie w momencie uderzenia, to nawet przy braku swiadkow i jej zniszczeniu mozna ustalic), to obaj uczestnicy sa winni. Moze w roznym stopniu, ale to zalezy od widzimisia niebieskiego misia.