MotoNews.pl
6 Wahacze - co przy okazji wymienić/skontrolować? (182453/45)
  

Wahacze - co przy okazji wymienić/skontrolować?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Mam do wymiany wahacze (tuleje sparciałe - pierwsze od nowości - więc chyba lepiej będzie wymienić cały wahacz?na prawym wahaczu ta duża tuleja "ledwo sie trzyma" - tak na moje oko), na pewno przeguby (przy maksymalnym skręcie stuka), czy coś jeszcze to nie wiem... nie widzę (w zawieszeniu nic od nowości nie było robione - przynajmniej nic nie widać, a wszystko co do tej pory wymieniałem to było oryginalne z datą produkcji 91).

Ale jeśli będe już u mechanika, to co można by jeszcze przy okazji wymienić, ażeby dwa razy za mechanika nie płacić?


Pozdrawiam...

[ wiadomość edytowana przez: martino_p dnia 2007-04-21 20:18:05 ]
  
 
tuleje od nowosci???????!!!!!!
to ty chyba nie masz escorta........
  
 
hehe ... wszystko od nowości ?? no to faktycznie trza się brać do roboty

więc tak ja jak się płozyłem pod swoim to poszły do wymiany:

- wahacz komplet (samych tuleji podobno się nie wymienia a jeśli już to trzeba je przymocować, widziałem spawane, a to błąd)

- tuleje stabilizatora (mordęga )

- osłony przegubów

- łącznik stabilizatora by się przydało komplet oczywiście
  
 
od nowości!!!!!!!!!!!jak jeździłeś po polach to sie nie dziw,ja też mam 91 rok i wymieniłem dopiero amorki z tyłu, tak wsio orginał,teraz sie właśnie biore zaaa wachacze bo cozaczyna stukać.
A co wymienić przy okazji: jak jest ok to lepiej nie ruszać lepsze te stare jak te zamienniki , o kant dupy rozbić siadają po miesiącu
  
 
Cytat:
2007-04-21 21:19:29, rafciek pisze:
od nowości!!!!!!!!!!!jak jeździłeś po polach to sie nie dziw


niestety nie, ale jezdzilem po polskich drogach


[ wiadomość edytowana przez: radekbox dnia 2007-04-21 21:54:24 ]
  
 
to to samo
  
 
a czy przy całej wymianie wahaczy jest duży problem??
bo może dałbym rade sam? potrzebne jakieś specjalne klucze, kombinacje?

(gumy stabilizatora już wymieniałem, bo stukało na nich jak go przywiozłem z Niemiec, zamienniki produkcji niemieckiej i jeszcze nie stukają (ponad 10tyś) - a z wymianą to faktycznie mordeńka była )

i jeszcze jedno... mam delikatnie przekręconą kierownice w lewą storne przy prosto jadącym aucie (jak puszcze kierownicę to nic nie ściąga, autko sunie równo do przodu przy 140), a na pewno jak kupowałem to auto to kierownica była prościutko...

[ wiadomość edytowana przez: martino_p dnia 2007-04-21 21:54:01 ]
  
 
Jak masz dobre klucze (czyt. nie chinskie za 20zl) + rure to dasz rade sam - praktykowane.
Pozniej pojedz na zbieznosc.
Pozdro
Kamyk
  
 
dzisiaj rozglądałem się po sklepach z częściami...
w jednym z nich gościu oferował mi części firmy SFAK (albo SFAG, czy jakośtak) niemieckiej produkcji za przystępną cene... - słyszał ktoś coś może o tej firmie??

czy na produktach firmy DELPHI długo pojeżdze? - duża różnica w jakości w porównaniu do Lemfordera?