Demontaż wlewu gazu - jak to zrobić?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam w tylnym zderzaku wlew gazu i zamierzam zmienić zderzak, ale nie wiem, jak usunąć wlew gazu (odłączyć go od starego zderzaka). Widać od wewnątrz jakąć nakrętkę, ale nie wiem, czy mogę tak po prostu ją odkręcić. Chodzi mi o to, czy nie rozszczelnie w ten sposób zbiornika?
Jeżeli ktoś wie, jak to zrobić proszę o wskazówki, bo chciałbym to zrobić na dniach...
  
 
chyba przy zaworze gazu przy butli powinny być zaworki na do(wy)chodzących z niej rurek miedzianych. I ten zaworek odpowiedzialny za przewód od wlewu do zbiornika musisz zakręcić i dopiero wtedy zabrać się za operację. Tak mi się przynajmniej wydaje.
  
 
No muszę to sprawdzić. A tak przy okazji ile może kosztować przeniesienie wlewu pod zderzak (podwieszany), lub pod klapkę wlewu paliwa? Ile może zawołać za coś takiego gazownik?
  
 
pod klapke okolo 100zl .. ale mi moj gazownik powiedzial ze nie d rady w escorcie ... a moze ktos w wawie zna takiego fachowca co zrobi ?
  
 
Dzwoniłem do gazownika i powiedział mi 50zł za przerobienie na podwieszany. Co do tego pod klapką to się da ale trzeba zrobić mniejszy wlew z przejściówką i za każdym razem ją wkręcać przy tankowaniu... Ja z tej opcji rezygnuję, bo za dużo roboty, a jeszcze ingerencja w super odporną blachę w okolicy wlewu...
Chyba zrobię ten podwieszany, zresztą sam nie wiem, może warto zostawić to co jest? Zastanawiam się, bo zderzak, który zakładam to Zenderek i szkoda mi go ciąć...
  
 
a gdzie dorwales zenderka tez szukam natyl do mk7

no szkoda ciac ale podwieszany tez nie wyglada jakos rewelacyjnie ... najlepiej byloby go gdzies schowac
  
 
schowaj go pod klapke........ duzo lepiej to wyglada a roboty przy tankowaniu nie ma duzo.
Ja za przerobke z potrzebnymi czesciami placilem 75zł (jak dobrze pamietam)



  
 
borys a mozesz dokaldnie napisac jakie to jest wyjscie ? chyba poszukam innego gazownika po prostu zeby mi to przepial
  
 
Dzięki Borys za fotki - teraz przynajmniej wiem, jak to wygląda.
Pojadę jutro do gazownika i pogadam.
Co do Zendera to trafił się w Warszawie po długich poszukiwaniach, ale chyba trudniej od niego jest dostać progi Zendera...