MotoNews.pl
  

Gdzie puścić czujnik zewnętrzny temperatury termometru ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kupiłem sobie taki tani termometr do auta
i mam pytanie gdzie zamontować czujnik temperatury zewnętrznej aby była wiarygodna i żeby nie ciągnąć jednocześnie kabla od czujnika po całej kabinie samochodu, czyli którą dziurą i którędy go puścić i gdzie przyczepić (przykleić).
Sam termometr nie wiem jeszcze gdzie przymocuję, będę wzięczny za sugestie
  
 
Powiem Ci tak.
W większości aut czujniki zew. termometru stanowią integralny element... (tu uwaga) lusterka zewnętrznego ze względu na fakt, że zwykle jest ono wykonane z tworzywa i nie nagrzewa się tak jak karoseria auta.

Dla przykładu w moim nowym autku wystaje taki "zwis" w dolnej części obudowy lewego, zewnętrznego lusterka i... nawet całkiem nieźle wskazuje temperaturę.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2007-04-28 12:03:45, SpeedR pisze:
ze względu na fakt, że zwykle jest ono wykonane z tworzywa i nie nagrzewa się tak jak karoseria auta.



Nie tylko. Innym powodem takiego umieszczenia jest też wiarygodność mierzonej temperatury - oficjalne pomiary temp. wykonywane są na jakiejś tam wysokości. Np. asfalt przy +25 może mieć temperaturę +50.
  
 
Mam takie cudo zamontowane przez poprzedniego właściciela.

Termometr przyklejony jest na rzepach (tzn. jedna część rzepy przyklejona jest do termometru a druga do tego prostokąta na konsoli środkowej pomiędzy radiem a pokrętłami od regulacji nawiewów - dodam że dlatego jest on na rzepach by bezproblemowo można było wymienić baterie)

Sam czujnik zewnętrzny mam zamontowany pod zderzakiem (kabel wyprowadzony przez dziurę niedaleko pedału sprzęgła). Temperatura w czasie jazdy jest wskazywana dość wiarygodnie ale jak się zatrzymam na chwile to zaraz temperatura idzie w górę bo okolice zderzaka nagrzewają się od silnika - po ponownym ruszeniu temperatura znowu stabilizuje się.





A tu widać przekłamanie ta temperaturze zewnętrznej (bo auto niedawno przyjechało)

[ wiadomość edytowana przez: adid11 dnia 2007-04-28 21:00:10 ]
  
 
Rozebrałem lusterko, ale nie da się puścić tam mojego czujnika bo na końcu jego kabla jest taki "trójkąt" czujka który nie przeciśnie się tamtędy.
Zrobię chyba tak jak ma Adid, i bardzo mi się podoba patent z tymi rzepami.
Mój termometr nie jest płaski tylko trójkątny więc przykleję go na tej półeczce pod radiem, nie będzie świeciło słońce więc temperatura we wnętrzu będzie ok
  
 
Cytat:
2007-04-28 21:55:31, pjacek26 pisze:
Mój termometr nie jest płaski tylko trójkątny więc przykleję go na tej półeczce pod radiem, nie będzie świeciło słońce więc temperatura we wnętrzu będzie ok



Mówisz o trójkątnym wyświetlaczu czy czujniku? Bo jak o czujniku to nie ździw się jak w zimie będziesz miał +25. A kabelek... zawsze można uciąć i wpuścić w lusterko.
  
 
Cytat:
2007-04-28 21:55:31, pjacek26 pisze:
Rozebrałem lusterko, ale nie da się puścić tam mojego czujnika bo na końcu jego kabla jest taki "trójkąt" czujka który nie przeciśnie się tamtędy.



Zawsze można przeciąć przewód - a potem polutować i oprawić w koszulki termokurczliwe - wtedy na pewno przejdzie
  
 
Ogólnie z "przejściem" do lusterka nie jest tak lekko i fajnie. Nie dość, że trzeba się przecisnąc do drzwi, to jeszcze przenicować na zewnątrz auta. Ale do zrobienia to jest.
  
 
Cytat:
2007-04-28 18:37:48, piotr_ek pisze:
Nie tylko. Innym powodem takiego umieszczenia jest też wiarygodność mierzonej temperatury - oficjalne pomiary temp. wykonywane są na jakiejś tam wysokości. Np. asfalt przy +25 może mieć temperaturę +50.



Racja, o tym nie wspomniałem.
Uniżenie proszę o wybaczenie

Pozdrawiam - SpeedR

P.S Pjacek, "rznij" przewód i montuj czujnik w obudowie lusterka

[ wiadomość edytowana przez: SpeedR dnia 2007-04-29 12:54:05 ]
  
 
tylko po zewnetrznej bo sie znow moze grzac przy zagrzewaniu lusterek
  
 
Cytat:
2007-04-29 12:53:25, SpeedR pisze:
"rznij" przewód i montuj czujnik w obudowie lusterka [ wiadomość edytowana przez: SpeedR dnia 2007-04-29 12:54:05 ]


Dokładnie tak zrobię (do lusterka pasażera i schowam go w obudowie pod plastikiem bo jak wyjąłem wkład to zobaczyłem że jest tam sporo miejsca), jednak będzie z tym trochę zabawy, bo z tego co wstępnie zobaczyłem trzeba zdjąc boczek drzwi, wyrwać ten trójkąt w środku auta przy lusterku i jakimś cudem przepchać ten przewód przez gumowy kanał na przewody idący ze środka auta do drzwi.
Jeśli ktoś to robił to proszę o jakieś wskazówki
  
 
Cytat:
2007-04-29 21:18:12, pjacek26 pisze:
Jeśli ktoś to robił to proszę o jakieś wskazówki



Słomką plastikową. W słomkę pakujesz gruby drut i ten komplet wpychasz w gumowy peszel. Następnie z jednej strony wciskasz kabelek jednocześnie z drugiej strony usuwając ze złomki drut.
  
 
Cytat:
2007-04-29 21:18:12, pjacek26 pisze:
... jednak będzie z tym trochę zabawy, bo z tego co wstępnie zobaczyłem trzeba zdjąc boczek drzwi, wyrwać ten trójkąt w środku auta przy lusterku i jakimś cudem przepchać ten przewód przez gumowy kanał na przewody idący ze środka auta do drzwi. Jeśli ktoś to robił to proszę o jakieś wskazówki



Wiesz, znam osobiście jednego przygłupa, który w przypływie weny twórczej usuną kierunki z błotników przy okazji ciesząc się jak dziecko z powodu możliwości wypróbowania nowej spawarki a ich odpowiedniki zamontował w lusterkach bocznych do których tyż należało doprowadzić kabelki.

O ile z przeprowadzeniem tej operacji nie było właściwie żadnych komplikacji, to uprzedzam, że wspomniany kabel proponuję poprowadzić z głową, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo przecięcia go przy próbie złożenia lusterka zewnętrznego.

Pozdrawiam - SpeedR