Strzały podczas jazdy na gazie w 2.5i

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
mam problem strasznie strzela mi samochóch na gazie
niema siły dusi sie ale jak dostanie gazu to idzie ,asz w siedzenia wgniata nigdy tego nie miałem teraz ostatnio sie tak zrobiło
niewiem co robic pomocy
  
 
u mnie byla to uszkodzona jedna cewka(na wolnych obrotach jak zdjalem obudowe od cewek bylo slychac "cykanie" jednej z nich, a nigdzie nie bylo widac przeskoku iskry) , do 2000tys obrotów był słaby i czasem strzelil przy gwałtownym dodaniu gazu a pozniej juz ok.
  
 
A jakie autko i jaki gaz?

Cytat:
niema siły dusi sie ale jak dostanie gazu to idzie ,asz w siedzenia wgniata nigdy tego nie miałem teraz ostatnio sie tak zrobiło



Też tak kiedyś miałem - u mnie to był walnięty przepływomierz. Fura raz się dusiła, ksztusiła, ale jak się pocisneło na gaz to jakby 50 więcej kucyków pod machą się narodziło.
A jak wolne obroty?? OK??
  
 
Autko BMW 525 i 12 V gaz zwykły obroty to po odpoaleniu ma 1500 troche zadurze niewiem czy klijent nie podkrecił zeby niegasł
jak sie odpala i dodaje gazu to gasnie trzeba odczekac to potem lepiej jest tylko ze skacze jak na koniu bym jechał potem jusz dobrze a po kilku kilometrach znuw strzela
  
 
Coś czuje że masz całą liste do sprawdzenia:

- obroty powinny być na poziomie około 800 ob/min
- sprawdz silniczek krokowy (chyba jest padnięty )
- sprawdz świece i uszczelke pod pokrywą zaworów
- zrób konkretną regulacje gazu
Po takich prostych zabiegach, moje podobne objawy ustały.

PS. Używaj znaków interpunkcyjnych i zrób użytek z zasad ortografii Lepiej i łatwiej będzie Cię zrozumieć.



[ wiadomość edytowana przez: BeeMWe dnia 2007-04-29 11:52:27 ]
  
 
jak sprawdzic ze jest uszkodzony silniczek krokowy
  
 
Silnik krokowy

Poszukaj na forum, użyj wyszukiwarki, a napewno dowiesz się więcej co, jak i dlaczego dzieje się w Twoim samochodzie
Poczytaj jeszcze

TU


-----------------
Get Rich or Die Trying

[ wiadomość edytowana przez: BeeMWe dnia 2007-04-29 15:31:20 ]
  
 
wszytko jusz ok
przepływomierz był walnięty klijent pokleił go jak gaz walnoł to rozwalił i dochodziło lewe powietrze załorzyłem drugi i wszytkie
dolegliwosci odeszły smiga jak rakieta