MotoNews.pl
12Sonata 2.0i 16v - silnik krokowy i wolne obroty (183216/89)
  

Sonata 2.0i 16v - silnik krokowy i wolne obroty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szaleja mi obroty biegu jalowego. Mechanik stwierdzil, ze silniczek krokowy nie dziala - non stop otwarty - non stop jazda na ssaniu.
Ale nie mial takiego silniczka.

Jak sprawdzic dzialania silniczka krokowego??

Cewki pomierzone - odpowiednio po 33 Ohmy i 65 ohmow.
O ile wiem, to prawidlowe wartosci. Zadna cewka nie jest przepalona. Jak sprawdzic mechanicznie?? Moze jego trzpien sie blokuje??

W jakiej pozycji zakladac silniczek krokowy?? (calkowicie wkrecony do swojego wnetrza - czy calkowicie wykrecony)

Zawsze przy zapalaniu obroty podnosza sie do 2000 i po chwili spadaja do 1000. Czasem jest ok... ale gdy stane na swiatlach to znowu falowanie.

Zadnych bledow z komputera.
Co jeszcze mozna sprawdzic?

  
 
zdaje się że zakładanie krokowego trenowałeś kilka wątków temu
2000 obrotów to za dużo, powinno być max 1500, do 1800 dochodzi w czasie dużych mrozów;
ja zawsze w sonacie po założeniu klem na akumulator uruchamiam silnik i zapalam światła postojowe i czekam aż załączy się wentylator, bez ruszania z miejsca, wolne obroty ustawiają się wtedy 0k.50 obr więcej ale silnik chodzi stabilniej, jestem wrogiem ciągłego grzebania przy krokowym i TPS;
sprawdź jeszcze czy regulator ciśnienia przy pompie wspomagania kierownicy nie generuje błędów, kiedyś miałem ten czujnik walnięty i wolne obroty też mi falowały w zakresie +/- 100;
dużą rolę odgrywają również łożyska w aparacie zapłonowym, jak masz luzy to silnik gubi zapłony, a w zakresie ok.3000 silnik najczęściej szarpie i przerywa
  
 
krokowy wyczyszczony... sprawdzony (przynajmniej tak mi sie wydaje - po resecie - odpieciu klemy - przy kolejnym zaplonie slychac jak ustawia sie krokowy) - ostatni mechanik twierdzil ze krokowy wogole nie dziala.

IPS sprawdzony wyczyszczony...
TPS wyczyszczony ustawiony... nie sprawdzone tylko wyjscia.

EGR wyczyszczony

odpalam.... 2000 i po 2,3 sekundach spada i trzyma prawie rowno okolo 900... ruszam... jade.. staje na swiatlach i znowu 1500, 2000
(chociaz juz nie faluje) - przegazuje go, stojac... i spada na 900 i trzyma...

zgasze, odpale... 2000, 2-3 sekundy i 900... i trzyma...

co jeszcze moze byc nie tak???
rurki podcisnien sprawdzone... zawor PCV wyczyszczony
  
 
tak się głośno zastanawiam
skrzynię masz ręczną czy automat?
jak dojeżdżasz do skrzyżowania to hamujesz silnikiem czy wrzucasz luz i auto jedzie na wolnych?
pytam bo w trakcie jazdy rozpędzonego auta na luzie ECU powinno podnosić obroty (ze względów bezpieczeństwa) na jakieś 1200-1300 potem samoczynnie opadają;
cholera może gdzieś fałszywe powietrze ciągnie albo przepustnica się lekko zacina lub linka i dodatkowe naciśnięcie na pedał ustawia jak trzeba
  
 
skrzynia reczna...

gdy dojezdzam wrzucam na luz / jak mam duzo czasu to hamowanie silnikiem...

ale mi podnosi do 2000... ostatnio na 1500 sie w miare ustalilo...
ale znowu stoje na skrzyzowaniu... i co jakis czas slysze dziwny stuk, po ktorym podnosza sie obroty by znowu spasc na 1500.

nie wiem czym jest ten stuk - ktorys zawor???

myslalem o lince.. sprawdzalem, testowalem czujnik IPS - dziala bez zarzutu. falszywe powietrze - wszystko posprawdzane.
lpg nie ma.

teraz po przegazowaniu juz nie spada na 900 tylko na 1500.
zaczynam glupiec.

kupie palma to sprawdze czujniki temperatury oraz tps - nie wiem czy on czasem nie wariuje...

jesli nawet te czujniki czy tps - to nie tlumaczy tego stuku, ktory co jakis czas slysze i ktory powoduje chwilowy wzrost obrotow do 2000

[ wiadomość edytowana przez: proxonic dnia 2007-05-01 11:18:31 ]
  
 
może jakiś przekaźnik wariuje i stuka
  
 
moim zdaniem masz rozregulowaną przepustnicę - mam na myśli śrubkę zgrubną w korpusie przepustnicy; proponuję wkręcić ją o dwa obroty i zobaczyć czy jest zmiana;

czujnik temperatury sprawdzisz po prostu omomierzem; oporność powinna rosnąć wraz z wychładzaniem silnika.

Temp (C) --> K-Ohms
0 --> 5.9
20 --> 3.5
40 --> 2.7
80 --> 0.3


[ wiadomość edytowana przez: e-gen dnia 2007-05-01 21:50:45 ]
  
 
to mechaniczny gluchy stuk w bloku/okolicy silnika...

to napewno nie przekaznik...

dzis wkrecilem te srube zgrubnej regulacji na max - obroty utrzymuja sie gdzies 1200-1500 - przewaznie 1500 - wykrece ja lekko i obroty sie jeszcze bardziej podnosza....

nie moge ich po prostu obnizyc...

no i sa ok tuz po zapaleniu silnika... ale wystarczy ze rusze.. i praktycznie jakbym non stop jechal na ssaniu...

chyba jednak sprobuje podmiany silnika krokowego (choc wszystkie jego cewki maja dobre opornosci)


  
 
szczerze mówiąc rozbierałem taki silnik kilka razy i nie wiem co może stukać, w bloku sa tylko wałki balansowe, ale to nie to, zostaje głowica;
zastanawiam się też skoro silnik tak szybko chodzi przy całkowicie zamkniętej przepustnicy (czyli dostępie powietrza) może zapchany jest powrót paliwa/zacięty zawór ciśnieniowy i wali na max do silnika, choć to mało prawdopodobne;
przy np. niesprawnym osprzęcie (serwie czy przepełnionej klimie) silnik trudno zapalić albo nie wchodzi na obroty, więc to też odrzucam,
kurde a może AFS (przepływomierz) odczytuje głupoty i źle steruje ECU, no i zostaje jeszcze niesprawny czujnik prędkości pojazdu - też steruje ECU
  
 
ja bym jeszcze skupił się na przepustnicy i krokowym, zrób tak; rozgrzej silnik do temp. roboczej--> wyłącz silnik i wykręć krokowca (mam nadzieję że u CIebie krokowy jest rozbieralny)--> wsadź krokowca (bez tej części z cewkami) do przepustnicy i wykręć ręcznie trzpień na maxa--> tym sposobem powinieneś zablokować by-pass powietrza sterowany przez krokowca

Jeżeli mimo tego nadal będziesz mieć szalone obroty to znaczy że krokowiec jest OK a przyczyna leży gdzie indziej.

BTW
przy okazji możesz precyzyjnie wyregulować śrubką zgrubną właściwy minimalny przepływ powietrza.

Powodzenia
  
 
chyba jednak to bedzie silniczek krokowy. Ale jeszcze sprawdze to u jednego mechanika. Dziwne, ze wszystkie cewki maja dobre opornosci.

Czy ten

http://www.moto.allegro.pl/show_item.php?item=191849736&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.

bedzie pasowal do Sonaty 2.0i 16V 97r. manual ??

Na moim jest symbol 6Y10D.

a ten stuk czesto na swiatlach - wylaczylem klimatyzacje - i sie chyba skonczyl - czyli prawdopodobnie sprezarka klimy cos nie ten tego... jakies lozysko czy cos???

bo po tym stuku podnosza sie obroty zeby po chwili spasc... przy wylaczonej klimie tego nie mam.
  
 
no i dzis oddalem auto do mechanika.... + tarcze, klocki, etc...

na pierwszy rzut oka jego... zacinajaca sie przepustnica i czujnik IPS.

wiec jednak krokowy sprawny.... jutro odbieram... wiec zobaczymy skutki

jesli jego podejrzenia sie potwierdza..... zostanie moim guru... jak narazie nie pomylil sie co do mojego auta...
  
 
Cytat:
2007-04-30 18:19:01, Jarek_2 pisze:
......albo przepustnica się lekko zacina lub linka i dodatkowe naciśnięcie na pedał ustawia jak trzeba


przecież pytałem o przepustnicę tydzień temu

powodzenia
  
 
bedziesz guru rowniez

zbil mnie z tropu gosc z kompem.... ktory stwierdzil po godzinnych badaniach ze krokowy jest padniety
  
 
Cytat:
2007-05-07 19:02:01, proxonic pisze:
bedziesz guru rowniez


dzięki ale nie o to mi chodziło,
czytam te wątki na forum i opisywane w nich kłopoty, niestety auta są conajmniej kilkuletnie i ważna jest konsekwencja przy sprawdzaniu, mechanicy nie zawsze chcą się bawić w szukanie, dlatego ważne jest doświadczenie użytkownika a przede wszystkim rzetelne interpretowanie usterek, wtedy łatwiej pomóc
  
 
niestety... Meus tez stwierdzil ze najprawdopodobniej silniczek krokowy... dziala... ale nie tak jak powinien...

za wysokie obroty... no i zdarzajace sie wahniecia... rozny czas opadania z 2000 na 1000.... raz szybko... raz wolno...


pcozekam na palma...

bez wlaczonej klimy jest w miare dobrze... trzyma kolo 1000... czasem mu cos odwali i spadnie albo podbije bez powodu...

ale przy wlaczonej... gdy wlacza sie co jakis czas wentylator klimatyzacji - to podbija obroty na 1500, 1700...

a ten stuk o ktorym pisalem - to wlasnie wlaczajacy sie wentykator klimatyzacji...
  
 
w takim razie wymień kondensatory w komputerze - to komputer steruje krokowcem, a skoro krokowiec szaleje, mimo iż sam w sobie jest sprawny to winny jest sterownik czyli komputer; lub czujniki które informują komputer jakie polecenie ma wysłać do krokowca (przede wszystkim czujnik temperatury cieczy chłodzącej)
  
 
Kondensatory naprawde trzeba sprawdzić i ewentualnie czy nie ma czujnika pracy kompresora klimy - moze on coś świruje
Pozdrawiam.
Misio
  
 
ja mimo wszystko najpierw obejrzałbym wszystkie mechaniczne części przepustnicy, może gdzieś jest luz, coś obciera, jest krzywe itp może niedokładnie coś złożone;
dopiero potem grzebać w ECU, kondensatory wymień
  
 
wymienilem czujnik temperatury cieczy chlodzacej.... i teraz faluje juz tylko...?!?! od 800 do 1200.... no i rano gdy odpale... to 1500, 1600 sie utrzymuje jakis czas... ale jest lepiej niz bylo... gdy dojezdzam do swiatel spada na 900 i tylko lekko faluje... zaleznie od zalaczonych odbiornikow pradu....

srubka regulacji wolnych obrotow dalej jest wkrecona prawie max... a ponizej 900 nie moge zejsc...

po odlaczeniu krokowca... faluje nadal.... jednak wszystkie cewki krokowca byly mierzone i sa ok...

kolo termostatu mam dwa czujniki temperatury - ten mniejszy wymienilem - czujnik temperatury cieczy chlodzacej - blizej silnika... a ten wiekszy jest wkrecony w termostat - od czego on jest???