[125P] 2.0 8V na 2 wałkach rozrządu,

Witam wszystkich!

Historia tego Fiacika zaczęła się gdy mojemu bratu padł silnik w seryjnym Fiacie, takiego rozwalonego wziąłem ja i postanowiłem się troszkę pobawić jako że mam sentyment do polskiej myśli motoryzacyjnej. Postanowiłem zmienić budę jako że stara była już do remontu. Kupiłem za śmieszne 200 zł u znajomego, siedział w stodole i robił za doniczkę... Mowie Wam co za blacha!!! do dziś ( a to było już ładne półtora roku temu) nie widze kropki rdzy. Projekt szedł dalej wszystkie podzespoły zmieniłem do nowej budy, siedzenia tapicerka i te sprawy ale pozostała sprawa czym to będzie jeździć. Pomyślałem - samochód z taką blachą nie może miec takiego zwykłego silnika więc szukałem silnika Fiata Cromy 2.0 turbo i.e 150 KM ( na początku) niestety nie było to takie proste... w efekcie znalazłem silnik 2.0l 4 cylindrowy o 2 wałkach rozrządu w doskonałym stanie technicznym i do tego była skrzynia bardzo krótka sportowa ( całość montował mechanik - co żałuje ja wówczas jeździłem Nissanem ). Mechanik zostawił stary most i w tej chwili zapinam 70km/h na piątym biegu i biorę absolutnie wszystkie auta pod góre na bęzynie bo na gazie inna bajka. Niedawno zacząłem tym jeździc i stwierdziłem że to jest piękne auto . Muszę go jeszcze dopracować, wyciszyć, dokupić ORGINALNE CZARNE przednie fotele, zrobić cos z tapicerką bo skrzynia mi się nie mieści, znaleśc oryginalne detale do Fiacika gdyż piękno jak to się mówi tkwi w szczegółach i oczywiście chce go przemalować na czarno. Oto kilka fotek zrobionych telefonem:


To jest silniczek - tutaj trzeba wszystko uporządkować

Chciałbym tutaj dać grill ze starego fiata

No i zrobić coś z tą tapicerką bo skrzynia ciut za duża.

A tak rozwiązałem problem z termostatem ( tymczasowo oczywiście )

Zachęcam do komentarza i pozdrawiam serdecznie.

no skoro ma 2 wałki ? to pewnie ma 4 na cylinder... tak myśle jeszcze go nie rozbierałem.

No znaczy prawda... A co mam zrobic z mostem? mam 90km/h przy 2900obr/min na piątym biegu.

to wrzuc most z poloneza caro-długie przełożenie

o toś mnie pocieszył... no cóż... wrzuce most od poldka i powinno by super. A gaźnik oczywiście z poloneza z podwójną przepustnicą...

[ wiadomość edytowana przez: Indy dnia 2007-05-06 17:02:32 ]

Jakby była seryjna to by sie zmieściła a poza tym napewno nie jest seryjna bo jest zbyt trudna do użytkowania dla przeciętnego posiadacza. Bardzo małe skoki biegów.




[ wiadomość edytowana przez: Blady dnia 2007-05-06 18:33:56 ]

Cytat:

2007-05-06 17:24:27, Indy pisze: Jakby była seryjna to by sie zmieściła a poza tym napewno nie jest seryjna bo jest zbyt trudna do użytkowania dla przeciętnego posiadacza. Bardzo małe skoki biegów. [ wiadomość edytowana przez: Blady dnia 2007-05-06 18:33:56 ]

jak masz maxymalnie skrócony drążek zmiany biegów(w zasadzie to chyba bezpośrednio na skrzynie założoną gałke z fso) to masz takie właśnie małe skoki...Twoja skrzynia to zwykła skrzynia pięciobiegowa z argenty/132/131 , mam taką samą (z resztą nie tylko ja w tym klubie)

Rozumiem. A jak ją przykrywacie? Jak wida na zdjęciu mam ją praktycznie odkrytą.

[ wiadomość edytowana przez: CarvMachine dnia 2007-05-06 19:37:15 ]

tak jak blady napisal, masz zwykla skrzynie z mirki tak jak i ja np a krotki skok spowodowany jest krotkim drazkiem.Co do zasloniecia to np Mar ma dorobiona oslone z żywicy a ja na gola blache polozylem wykladzine z wycieciem tylko na drazek skrzyni.

tutaj chlopacy mosty zmieniaja w druga strone, czyli zeby stracic na predkosci a zyskac na przyspieszeniu

polecam Guy Croft "Modifying and tuning fiat/lancia twin-cam engines"