Sportowe walki rozrzadu

witam...pytanko do Was...chcialbym zwiekszyc troszke moc w 2.0 nie ingerujac za bardzo w silnik...mysle o zmianie walkow na sportowe...co Wy na to?robil ktos juz taka operacje?jakie koszty i oczywiscie za i przeciw...wszystkie odpowiedzi i opinie mile widziane..
pozdrawiam

chodzi mi bardziej o efekt niz o cene(bez przesady oczywiscie)Totru mial chipa i szczerze jak dla mnie to za duzo nie bylo widac efektu...jakies liczby w sensie ile kucykow i jakie kwoty??

Cytat:

2007-05-07 01:51:19, autoseba pisze: - do tego przydało by się odchudzić zawory, - poszerzyć gniazda zaworowe, - wypolerować ssący. - zapodajesz specjalnego wirusika 700-1500zł - i masz przyrost rzędu 20-30%. - to problem z wolnymi obrotami

1. Jak się odchudza zawory?
2. Dlaczego porzerzyć gniazda zaworowe?
3. Dlaczego wypolerwoać ssący w N/A?
4. Wirusik to nowe strojenie czy nowy program czy tylko lekka korekta? Da się lekko zkorygowac w 2.0?
5. Przyrost czego mocy? Czy momentu?
6. Ja mam ostrzejsze wałki, przelotowy wydech, zmienione oprogramowanie inna przepustnicę inne kolektory wylotowe i dolotowe (nie są polerowane). Przyrost to 26 koni i 10Nm czyli około 13 % mocy i 4% przy niutkach.
Nie mam problemu z wolnymi obrotami.
Fakt spalanie większe ale nie duzo.

To jak to jest bo zgłupiałem.

1-głównie odchudza się ssące zawory , grzybek ,jego górną powierzchnie , zmienia też się kąt przylgni , wszystko po to aby zwiększyć ilość gazów wpadających do komory splania i zmniejszyć wage zaworu. Wydechowe odchudza się tylko wtedy , kiedy warunki na to pozwolą , ponieważ większość jest chłodzone wewnętrzenie.
2-gniazda poszerza się ,aby zwiększyć szybkość i ilość wymiany gazów. Usuwa się wewnętrzną przylgnie i zmienia się kąt przylgni głównej.
3-w głowicy poszerza się kanały wlotowy i wylotowe , aby zapewnić szybszą i większą wymiane gazów , tutaj nie wolno przesadzić , bo efekt będzie nieciekawy. Do dopracowania wszystkiego trzeba teraz wypolerować ssący i zmienić wydech , aby większa i szybsza wymiana gazów miała sens.
4-przy ostrych wałkach i przerobionej górze silnika , specjalny wirusik dopracowany na hamowni od podstaw.
5-i mocy i momentu , głównie zależy to od ostrości wałków i oprogramowania.
6- wałki można zrobić na bardzo wiele sposobów , polecam rozmowy z wałkarzami np. Świątek.

Gniazdo zaworowe , jest to żeliwny pierścień osadzony w głowice i posiada przylgnie zewnętrzną , główną i wewnętrzną . Zawór pracuje na przylgni głównej , a pozostałe są to przylgnie pomocnicze , nie biorące udziału w prawidłowej pracy zaworu.
Poszerzanie gniazda zaworu wykonuje się poprzez usunięcie przylgni wewnętrznej.

No szefer ma hardkor , ale on wyciągnie więcej niż 30% , po dopracowaniu wszystkiego , przynajmniej powinien .


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2007-05-07 10:37:25 ]

Cytat:

2007-05-07 10:10:42, PiotrS pisze: (...) I tak nasuwa mi sie refleksja, iż narazie szefer ma u siebie całkowity hardcor, reszta albo się bawi albo udaje, że się bawi. Może Eryk coś zrobi hardcorowego póki co się tylko bawi. Zresztą tak jak ja .

Co ja Piotrze za hardcore moge zrobić? Półki co widzisz, co się dzieje, została przepustnica i dolot do "poszerzenia", męcze tłoki i korby. W niedalekiej przyszłości jeszcze chciałbym zmontować rurowy kolektor wydechowy + pusty, wyliczony wydech i ewentualnie zrobić ten dolot na 2 przepustnicach (o czym zresztą rozmawialiśmy). Turbo to narazie nie na mój budżet, który już teraz został poważnie wysilony. Zresztą nawet wykręcania większych mocy z wolnossącego to spore koszta ( o czym pewnie kolega Aniołek z SR może sporo powiedzieć), nie mówiąc już o profesjonalnym uturbieniu i przygotowaniu pod to silnika. Półki co będe musiał się cieszyć tym co mam, a raczej tym co mi wyjdzie