Wielkie spalanie 126

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
otóż mam następujący dalej napierdala mi w puszce filtra powietrza przy obrotach do 2000 tys do tego wszystkiego jak stoje na wolnych to chodzi np 30 sek po czym obroty spadaja do 500 a potem rosną do 1500 o co chodzi to sam nie wiem . to jest nic najgorsze jest spalenie sam nie wierzył;em dopóki nie zobaczyłem na 67 km przy spokojnej jeździe po mieście spalił mi 6 litrów myślałem że siepomyliłem więc powtórzyłem test i na 43 km weszło 3,9 więc uważam że stanowczo coś jest nie tak , wychodzi na to że pali na 100 około 9-10litrów ???,
  
 
Cytat:
2003-06-13 10:30:52, lukaszc pisze:
otóż mam następujący dalej napierdala mi w puszce filtra powietrza przy obrotach do 2000 tys do tego wszystkiego jak stoje na wolnych to chodzi np 30 sek po czym obroty spadaja do 500 a potem rosną do 1500 o co chodzi to sam nie wiem . to jest nic najgorsze jest spalenie sam nie wierzył;em dopóki nie zobaczyłem na 67 km przy spokojnej jeździe po mieście spalił mi 6 litrów myślałem że siepomyliłem więc powtórzyłem test i na 43 km weszło 3,9 więc uważam że stanowczo coś jest nie tak , wychodzi na to że pali na 100 około 9-10litrów ???,



możliwe że pływak do wymiany.
mi malec zrobił sie trochę mułowaty i na wolnych potrafił się zachłysnać - zalewała go benzyna.

  
 
Pożycz od kogoś dobry gaźnik i zobacz czy to jest to. Jeśli tak to polecam wymienić zaworek iglicowy i ośkę pływaka, sprawdź przy okazji jak wyglądają otworki od osi pływaka. Jeśli sa mocno rozkalibrowane proponuje wymienić całą górna część gaźnika. Ja miałem tak, że zalewało mi gaźnik na wysokich obrotach i silnik przerywał ksztusił sie i strzelał. Wymieniłem cały wierzch gaźnika z całym osprzętam i nie ma problemu. Jeśli natomiast to nie będzie to to sie poddaje. Powodzenia!!
P.S. Spalanie nie jest złe!! Mój najwięcej spalił.....13,5l
  
 
z tym zaworkiem iglicowym to racja... maluchowskie, szczególnie rzemieślnicze słyną z bardzo krótkiej żywotności.. polecam wymienić na odpowiednik z gaźnika polonezowskiego z teflonową końcówką - praktycznie nie do zajechania

sprawdź jeszcze czy nie masz zniszczonej uszczelki na wkręcie składu mieszanki b. jałowego, oraz czy nie ma luzu na ośce - u mnie skoki obrotów były tym spowodowane..
  
 
objawami dodatkowymi przy tym jest to że gdy auto wkręca sie na obroty obrotomierz wariuje pokazuje 8 tys 6 tys tak jakby było na dodatek cos z zapłonem
  
 
ja mam podobny problem z tymi obrotami można powiedziec ze chwile ma wolne ale po chwili gaśnie i tak jest cały czas.
A ostatnio jak sprawdzałem ile mi maluch pali to na 3 litrach zrobiłem 25 kilosów no i sie załamałem teraz już niesprawdzam bo poco mam sobie psuć chumor (dodam że przy spokojnej a wręcz mólowatej jeździe i gaźnik kupiłem regenerowany 2 miechy temu)
  
 
Z tym obrotomierzem to może być tak,że ma przerwy w dostawie zasilania. U mnie jak miałem przerwy w zasilaniu obrotka (okrągły)to skazówka skakała raz na maxa raz do zera. Po naprawie isterki nie ma problemu. Zapłon to nie może byc bo nie wkręcalby sie na obroty!!
  
 
miałem problemy z falowaniem obrotów i z piekielnie dużym spalaniem. był to poluzowany (lub przebicie na mase kabelka zasilajacego aparat zapłonowy) mój był lużny i właśnie tak to się objawiało się w mojej giwerce a ty poprostu możesz mieć problrm z brakiem dostatecznego zasilania w/w aparatu