MotoNews.pl
  

Nieszczelność przy kolektorze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, chciałem się zapytac czy jak gazownicy w wiercaja sie w kolektor i wkręcaja dolot (nie wiem dokladnie jak brzmi to fachowo)to czy to jest czymś uszczelniane czy po prostu wkręcają i już (kolektor metalowy) mam tam nieszczelność i zastanawiam się jak ten problem rozwiązać.Gdy wyłaczam silnik słysze jak sie ulatniają pozostałości gazu ,poleci ze 2 min i spoko ,lecz przez to przejeżdzam o około 40km mniej

pozdro.
  
 
Jeżeli gazownicy montują wtrysk gazu to dysze wtryskiwaczy powinny być osadzane na kleju. Jeżeli jest montowany mixer to on również powinien szczelnie dolegać do dolotu przed przepustnicą. Nie rozumiem tylko jakim cudem syczy lub coś się wydostaje po zgaszeniu silnika - czy Jesteś pewny że to gaz???? Ja podejrzewam czynnik chłodzący o ile masz klimę....pozdrawiam
  
 
Dzieki za odpowiedz ,co do dysz to dzisiaj troche pogrzebałem przy tym wkręcając dałem klej ale nie ten co uzywaja gazownicy tylko kupiłem jakis w castoramie do metalu do +155 C parametrami zblizony do tego co uzywaja gazownicy ,Generalnie z dysz juz GAZ nie leci tyle oile sprawdzilem (woda z ludwikiem) i jest OK ale nadal GAZ sie ulatnia nawet do około 1min syczy po wyłaczeniu silnika ,jest to na 100% gaz bo czuć gazem więdz tutaj nie ma mowy o czymś innym .W srode jade do gazownika ,ja narazie odpuszczam bo jeszcze cos popsuje z moim pechem ,dziwi mnie jeszcze to ze po jezdzie na gazie auto ciezko odpala na benzynie tak jak by elektrozawór nie zamykał ,szukałem niestety nikt nie zna przyczyny

pozdro ,dzieki
  
 
skoro ulatnie sie gaz do kolektora to potem cizko zapala bo dostaje jednoczesnie benzyne i te resztki gazu z kolektora no i sie zalewa.
  
 
No tak tylko czy to wina elektrozaworu ze nie odcina gazu? ,moge zrobic test a mianowicie : silnik pracuje na gazie odcinam napięcie od elektrozaworu i w tym momecie po jakimś czasie (mam na mysli to co zostało w przewodach gazowych silnik spala ) i silnik powinien przestać pracować swiadczyło by to o sprawnym elktrozaworze ,dobrze mysle ?

pozdro.
  
 
pomysł na test jest bardzo trafny...po odpieciu zasilania elektrozaworu samochód powinien zgasnąć po chwili oczywiście pracując na zasilaniu gazowym
  
 
OK powiedzmy ze elektrozawór jest sprawny ,czyli trzeba szukac przecieków w reduktorze ?
  
 
Syczenie to raczej np. schodzące nadciśnienie w układzie chłodzenia (np. przez korek zbiorniczka wyrównawczego). Gdyby Ci się ulatniał gaz tak mocno, że aż byś go słyszał to tak by waliło gazem wokół auta, że zaraz byś miał straż pożarną albo policję na karku .
Mam propozycję. Poszukaj jakiegoś hydraulika zajmującego się instalacjami gazowymi w mieszkaniach, który posiada na wyposażeniu tester do badania szczelności instalacji (ale taki elektroniczny, a nie żadną piankę). Poproś go żeby po kilkudziesięciu minutach od zgaszenia autka "osłuchał" Ci go. Jeśli wynik będzie pozytywny to teraz odpal, rozgrzej auto, przejdź na LPG i niech trochę pochodzi. Zgaś i niech teraz "osłucha" autko idąc powoli od parownika w stronę kolektora i wtryskiwaczy gazu. Jeśli w okolicach reduktora będzie ok. a przy kolektorze wykaże lekko wyższe stężenie to nie ma powodów do paniki. Część niezassanego gazu (sporo zależy od rodzaju instalacji) może chwilę zalegać w układzie dolotowym. Tester natomiast jest tak czuły że wykazuje najmniejsze odchyłki, których żadna pianka nie jest w stanie "wyłapać".
Jeśli jednak już "na zimno" będzie wyraźnie wskazywać nieszczelności (właściciel testera powie Ci kiedy można zacząć się niepokoić ) to gnaj do gaziarza niech to natychmiast poprawia, albo demontuje instalkę, zakłada niewiercony kolektor i zwraca kasę.
  
 
Cytat:
2007-05-21 21:16:35, Danek pisze:
Syczenie to raczej np. schodzące nadciśnienie w układzie chłodzenia (np. przez korek zbiorniczka wyrównawczego). Gdyby Ci się ulatniał gaz tak mocno, że aż byś go słyszał to tak by waliło gazem wokół auta, że zaraz byś miał straż pożarną albo policję na karku .



Panowie nie dajmy sie zwarjowac GAZ posiadam od dobrych 7 lat ,to nie jest moja pierwsza instalacja

@Danek i tu mi wyjołeś to z ust ,po wyłaczeniu silnika w promieniu okolo 2-3 m zalezy jak wieje wiatr po prostu wali gazem ,co ciekawe jadąc autem nic nie czuc ,gasząc silnik i siedząc w kabinie nic nie czuc ,tylko na zewnątrz .Druga sprawa przez ten wyciek trace sporo gazu ,normalnie na butli przejezdzałem 280km a teraz 240 to juz lux ,jedno jest pewne GAZ sie ulatnia ,dysze uszczelnilem ale nic to nie dalo więdz gdzie szukac ewidentnie słysze syczenie koło kolektora /przepustnicy BMW 1,6 motor kto widział to wie jak to wyglada (kolektor ,nad kolektorem metalowa przepustnica ) i z tych okolic słychać syczenie ma postac takiego echa jak by z jakiejs banki sie ulatnialo ,to tak jak by lecialo z kolektora a przepustnica dawała rezonans dlatego cięzko mi to zlokalizowac bo gdzie bym nie przyłożył ucho blisko przepustnicy to dobrze słychać .

pozdro.
  
 
No to jeszcze można wziąć stetoskop lekarski i faktycznie osłuchać skąd ten dźwięk. Czasem mechanicy mają stetoskopy z dodatkowym prętem rezonansowym, żeby można było dotknąć każdego podejrzanego miejsca. Np. mój znajomy używa takiego do osłuchiwania łożysk i silnika .
  
 
Heheheheeh
A tak na powaznie pewnie reduktor nie trzyma i to co w reduktorze leci do kolektora ,ale po drodze jest jeszcze silnik krokowy hmmmmm.......
  
 
Ja o stetoskopie pisałem zupełnie poważnie. To jest jak najbardziej bardzo przydatne narzędzie.
Zaraz zaraz jaki krokowy, przecież masz sekwencję?
  
 
Just Heavy to raczej nie jest pełna sekwencja prawda ?
  
 
Cytat:
Just Heavy to raczej nie jest pełna sekwencja prawda ?



nie jest i nigdy nią nie będzie...
Jeżeli to J.H który ma 7lat to ja proponuję sprawdzić gruby wąż od reduktora do rozdzielacza gazu - zwłaszcza jego końcówki. Często na łączeniu które jest zaprasowywane po kilku latach exploatacji lubiało puszczać. Zapal auto i poruszaj wężami na boki przy śrubunkach. Ewentualnie jeżeli Masz filtr fazy lotnej to może na nim puściła uszczelka...
  
 
Ok będe dzisiaj na działce to sprawdze to ,co ciekawe jak rozkręciłem silnik krokowy to było w nim pełno opiułków metalowych ,wyczysciłem delikatnie szmatką i widać poprawe ,czasem silnik przyfalował mi na wolnych a teraz po tym zabiegu jest lux
  
 
Tomm1000, a nie można było od razu napisać co to za instalka? Zobacz, tyle postów, domysłów itd. A tak możnaby było od razu bliżej szukać.