MotoNews.pl
  

Możliwe założenie turbiny do silnika 1.4???????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Zaciekawiła mnie jedna sprawa, dotycząca ząłożenie turbiny do silnika 1.4 8V z silnika CX20let 2.0 turbo. Czy byłaby taka możliwość i czy by to działało w pewnym stopniu??
  
 
Teoretycznie sie da

Na wyscigach rownoleglych smigaly brava 1.4 turbo (z niezlymi wynikami) czy np civiki 1,4. Nie wiem jak turbo by sie sprawdzilo w oplowskich 1,4 8v. Teoretycznie sie mowi ze z litra mozna 100km zrobic czyli max to okolo 140km ale nie wieze sam w to co pisze.
Raczej wynik by byl duzo gorszy ale nie smiem nawet strzelac.

Kwestia jest taka czy masz juz turbinke czy dopiero musisz kupic, no i czy masz kogos kto to umie DOBRZE zainstalowac. Ja bym popytal na forum sss.

pozdrawiam
  
 
No narazie jeszcze nie mam żadnej turbinu ale myśle o zakupie. Tylko ze za taką turbinę trzeba dać z 600 - 800zl i wole narazie sie dowiedziec wszystkiego czy to wogóle bedzie mialo jakis sens.
  
 
sam wiatraczek 600-800 a jakies tam zawory westgate, blowoff czy inne plus instalacje + pewnie jakas lepsza uszczelka pod glowica (miedziana ??) ja bym raczej kombinowal w strone swapa

pozdrawiam
  
 
Myśle tez o tym. Bo raczej nie opłaca się rozbudowywać silnika bo jest zbyt duży koszt. Lepiej odrazu wsadzić silnik 1.6 16V lub 2.0 16V turbo. W małej budzie to bedzie wystarczające. I osiągi tez bedą wysokie. A taki silnik juz mozna kupić za 1000-1500zl. A żeby przebudować to za samą turbine trzeba dać koło tysiąca.
  
 
uturbianie jest bez sensu (zbyt drogo wyjdzie). Lepiej szukać jakiegoś c20let (ale życzę powodzenia - ciężko o jakiś egzemplarz który jest w miare dobrym stanie).
Nie zapominaj też o tym, że jeśli nie chcesz się zabić, to musisz też wymienić zawieszenie i układ hamulcowy na takie, które zniosą tą moc.
Podejrzewam, że taniej Cię wyniesie sprzedanie tego co masz i kupienie Vectry albo Calibry z silnikiem turbo niż przeróbki Corsy.

  
 
Odradzam wtykania tam turbinki bo silniczek sie pewnie po jakims czasie rozkraczy polecam swapika .Ja osobiscie bede wciskac 2.0 16v do mojej corsy.Kolega napisal ze lepiej sprzedac i kupic calibre.A wyobraź sobie przyjacielu corsinke z 200 konnym serduszkiem.Mój dobry kolega ma corse (zaznaczam ze mieszka w niemczech) Jego corsa z seryjnym silnikiem 2.0 16v wolno ssący od calibry smiga sam widzialem 250 kmh.AAAA on nie ma wspomy...Do trzeciego biegu wyrywa kierownice poprostu pocisk...

  
 
wiem co to znaczy mieć silnik 200KM pod maską Corsy. Mała buda ale za to jaka moc. Można powiedzieć że 1.6 16V co wyprawia z tą budą hehehe. Ale 2.0 juz bedzie wystarczające. A co do kupna Calibry albo Vectry to nie bardzo. Lepiej rozbudować mały samochodzik który bedzie dawał rade lepiej niz Calibra albo Vectra z ich silnikami . Zresztą to jest dobra fura do tuningu. Pozdrawiam!!!
  
 
samobójcy Żeby jeździć Corsą 250km/h to trzeba mieć lekko nierówno pod sufitem. Ten samochód nie był zaprojektowany do takich prędkości, a żeby chociaż trochę go dostosować, to nie wystarczy sam swap silnika, tylko jeszcze dodatkowo zawieszenia i układu hamulcowego.
A to, czy będziesz przyśpieszać Corsą w 6,5 sek do setki, czy Calibrą albo Vectrą w 7...
Każdy kto jechał troszkę szybciej niż 150km/h Corsą i np Vectrą albo Calibrą wybierze to drugie i tyle bo różnica w prowadzeniu tych samochodów przy wyższych prędkościach jest BARDZO odczuwalna - akurat wiem o czym mówię, bo mam i Vectrę x20xev i Corsę x14xe i o ile Vectrą można bezstresowo lecieć sobie z prędkością 180km/h, to w przypadku Corsy zdecydowanie jest to stresujące.
  
 
Wiadomo, że jak się montuje taki silnik muszą iść za tym inne przeróbki jak wspomniał Grisza75 ale o to przecież chodzi!!!
Tuning nie jest dla ludzi racjonalnie myślących (250kmh Corsą? - samobójcy) i tak mało kto pojedzie tyle po polskich drogach!
Chodzi o przyspieszenie które w porównaniu z Vectrą czy Astra z tym samym silnikiem poprawi się o sekundę czy nawet o dwie.
A w tuningu o to właśnie chodzi - mieć satysfakcję z pokonanej na światłach np. Astry GSi
A w odpowiedzi na tytuł postu napiszę:
Lepszy swap niż turbina do tego silnika.Swap jest tańszy i osiągasz taką samą moc.A w razie czego do wolnossącego 2.0 można jeszcze wstawić turbinę
Pzdr
  
 
wiadomo że jak sie wsadza większy silnik to trzeba zrobić następne rzeczy np. układ hamulcowy, zawieszenie. To nie chodzi tylko o silnik ale o cąłość. Nawet przy swapie 2.0 turbo to juz mile widziana jest klatka. Ale to włsnie o to chodzi w tym wszystkim. Tuning to nie jest tylko naklejka na szybie albo brewki na lampach. Tuning to nazywa się wtedy jak jest przebudowa auta począwszy od wyglądy, wnętrza i silnika.
To jest wtedy wrażenie, jak ludzie zwracają uwage na samochód w którym dokonaliśmy przeróbki sami i mamy z tego satysfakcje. Nie trzeba jeździć takim samochodem ponad 250km/h wystarczy dobre przyśpieszenie.