MotoNews.pl
  

Astra II Kombi - trudności z odpaleniem/migające kontrolki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

dzisiaj rano po raz pierwszy miałem problemy z odpaleniem auta. Może mi ktoś podpowiedzieć co to może być. Jak przekręciłem kluczyk to kontrolki, lampka nad lusteriem wstecznym zaczęły migać, wskaźniki paliwa, obrotów itp. latają w tą i spowrotem, skasował mi się tymczasowy stan licznika km a do tego wyświetlacz pokazuje mi datę 01.01.1997 Po kilku próbach udało mi się go odpalić i chodził normalnie, ale gdy wyłączyłem silnik i znów próbowałęm to działo się to samo. Rozrusznik zachowuje się inaczej niż przy padniętym akumulatorze bo jak przekręcę kluczyk to przez chwilę reaguje a przez chwilę nie. Do tego mam radio firmowe więc jakby akumulator padł to musiałbym je kodem odblokowywać a w tym przypadku samo się normalnie odpala. Zastanawiam się co to może być - wspomnę tylko, że przez rok nic się takiego nie działo. Samochód odpalał jak "na zawołąnie" Najmniejszych kłopotów z tym nie miałem.

PS: podobno nim go kupiłem (niemal rok temu) to po sprowadzeniu z Holandii był w nim robiony immobilaizer. Komputera w nim nie ma (tzn. wskaźnik zużycia paliwa itp.)
  
 
Z tego co piszesz to takie objawy są jak jest zły styk na akumulatorze poprostu nie ma dobrego połączenia prawdopodobnie masz złą masę to znaczy jest luźna ewentualnie kabel prądowy na rozruszniku jest luźny to ten który idzie od akumulatora na rozrusznik.Tak się czasami dzieje powodem może być utlenianie się styków więc radzę posprawdzać czy nie masz nic luźnego.Tak jak pisałem poprostu brak styku wskazują na to objawy jakie podałeś.
  
 
Może tak być jak napisał kolega Matrix37, choć podobne obiawy miałem gdy mój akumlator padał . Kupiłem nowy i problem się nie pojawił. Ale resetujące się zegary migające kontrolki jak najbardziej występowały . Warto zacząśc od sprawdzenia styków na klemach i napięcia jakie podaje akumlator przy starcie .
  
 
Co do klamr to wczoraj je dokładnie obczyściłem i nadal to samo (było późno i napięcia już nie sprawdziłem) :/ Byłem dzisiaj u 2 mechaników (jeden to autoryzowany serwis Bocha) - chroń Boże przed takimi serwisami Jak powiedziałem objawy to koleś na stracie powiedział żeby przyczołgać auto i na jutro będzie (koszt 600 zł )))) ). Jak porządny serwis to porządny - jak uszkodzi się klamka to trzeba wymienić całe drzwi a może nawet karoserię DDD

Drugi mechanik z kolei podszedł do sprawy tak jak My wszyscy - po ludzku i potwierdził Wasze domysły. Podobno diesle potrzebują więcej mocy przy rozruszniku i jak akumulator pada to tak może się dziać .... ale w razie kłopotów z rozrusznikiem przejrzy go i w razie czego powymienia zużyte elementy za grosze w stosunku do Autoryzowanego serwisu Ja jeżdżę głównie po mieście i to krótkie 3 km odcinki więc nowa ustawa może bardzo niekorzystnie wpływać na akumulatorek

Dam znać co to było jak się naprawi.

[ wiadomość edytowana przez: chris24 dnia 2007-05-23 13:15:15 ]
  
 
Wiesz co możesz zrobić zdejmij klemy z akumulatora obydwie i przez chwile je zetknij i przytrzymaj potem nałóż spowrotem i powinno być dobrze jak nie to jeszcze raz spróbuj bo czasami tak jest !!!
  
 
Cytat:
zdejmij klemy z akumulatora obydwie i przez chwile je zetknij i przytrzymaj potem nałóż spowrotem i powinno być dobrze


niestety nic to nie dało.

Cytat:
Kupiłem nowy i problem się nie pojawił. Ale resetujące się zegary migające kontrolki jak najbardziej występowały . Warto zacząśc od sprawdzenia styków na klemach i napięcia jakie podaje akumlator przy starcie


też podejrzewam akumulator w połączeniu z rozrusznikiem Napięcie na stykach wynosiło 10.68 więc trochę za mało dlatego dzisiaj próbowałem przez kable z drugiego auta (niestety tylko z cieniasa więc trochę mniejszy akumulator) i też nie ruszyło. Podłączyłem pod prostownik autko i próbowałem odpalać ... ale efekt zerowy :/

Jutro po pracy pozostaje mi znalezienie kogoś co by mnie podcholował do mechanika.

Jedna rzecz mnie zaciekawiła - przy kilku próbach kręcenia stacyjką z akumulatora wydobywa się niemiły siarkowy zapach a "+" się zajebi... mocno nagrzewa !!! Minusik jest zimny.
  
 
u mnie kontrolki szalały jak miałem za duże ładowanie- walnięty regulator napiecia

jak siadał akumulator to objawy były normalne, czyt rozrusznik ledwo kręcił, do tego doszło falowanie obrotow na gazie
takich objawów pada aku jak u Ciebie nie stwierdziłem- tyle że ja mam benzyniaka
  
 
A nie byłeś na myjce ? nie zalałeś czegoś czasem ? objawy masz jakby masa nie stykała, sprawdż wyprowadzenia kabli z ujemnej klemy,
  
 
Witam
Jak masz takie niskie napięcie to najprawdopodobniej masz zwartą celę i niestety aku do wymiany.
  
 
Cytat:
czyt rozrusznik ledwo kręcił, do tego doszło falowanie obrotow na gazie


Ja jak przekręcę kluczyk i trzymam to reakcja jest co ok 2 sec (tzn na początku jest jeden impuls do odpalenia .... przerwa kiedy nic nie słychać i po 2 sec znowu impuls itd.) Rozrusznik się kręci chyba w tempie ślimaka

Cytat:
A nie byłeś na myjce ? nie zalałeś czegoś czasem ?


Nie - akurat o zamoczeniu nie może być mowy bo dawno padało a autko myję ręcznie.
Cytat:
Jak masz takie niskie napięcie to najprawdopodobniej masz zwartą celę i niestety aku do wymiany

i to może powodować fakt grzania się "PLUSA" na akumulatorze ??
  
 
No i po kłopocie (jak narazie) Przyjechał kumpel Vectrą w dieselku z podobnym aku. Podpiołem go do mnie i miodzioooo Odpalił po 0,5 sec

Niby spięcia żadnego narazie nie było ... ale i tak pozostaje mi tylko z rana wyrwać się z pracy i kupić akuulatorek 74Ah i 680A.

Dziękuję wszystkim za rady.

[ wiadomość edytowana przez: chris24 dnia 2007-05-24 19:11:14 ]