MotoNews.pl
  

Duze spalanie LPG c.d. - filtr powietrza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
walcze nadal z smoczym spalaniem gazu , przypomne cykl mieszany 15l/100km, nie pytalem Was jeszcze o jedna ciekawostke, rura filtra powietrza ktora idzie do obudowy z mocowania nad chlodnica jest odpieta i obrocona z druga strone czyli do srodka pojazdu a tym samym slabsze "dotlenienie" mieszanki, "fachowiec" u ktorego montowalem gaz mowi ze tak ma byc i zeby tego nie ruszac, macie podobne zastosowania w swoich instalacjach???
  
 
Wiem tyle ze jak dolot jest w kierunku jazdy to potrafi zdusic auto a co do spalania mialem 16 l i po wymianie filtru spadlo do 10 l
  
 
Jeżeli byłby przelot powietrza taki jak w aucie bez gazu to może Ci spaść z obrotów i poszarpie silnikiem.
Ale z tego co wiadomo... to jestem nielicznym użytkownikiem 1.4 który nie pali więcej niż 12l gazu w zimie.
Teraz jak jeżdżę to pali mi ok 9l
Tak że nie wiem dlaczego tak jest.
pozdr
  
 
ja w moim 1,3 robilem 300 km na butli
po wymianie swiec, kabli filtra gazu i wymianie wszystkich tych pierdol z reduktora lacznie z membrama i ustawieniu gazu - 420 km na butli
a wspomne ze membrama w red to juz byla porazka.
czesci do odnowienia reduktora kosztowaly mnie 80 zl a robocizna 0 bo zrobilem to sam mimo iz sie na tym nie znam za bardzo
pozdro
  
 
po zastosowaniu sruby zamiast silnika krokowego spalanie spadlo mi do 11l/100km z prawie 16l w miescie przy tej samej dynamice, srube zakladalem sam i regulowalem na sluch, boje sie ze moze byc za uboga mieszanka ale tak jak powiedzialem wczesniej dynamika no prawie taka sama jak na krokowym bo do 3000obr "ciagnie" calkiem fanie ale wyzej lekko zamula, dodam ze mam rozregulowany parownik, chyba czeka mnie kolejna regulacja...
  
 
o jakiej śrubie mowa ????
  
 
Cytat:
2007-05-24 16:38:48, Robberto pisze:
ciekawostke, rura filtra powietrza ktora idzie do obudowy z mocowania nad chlodnica jest odpieta i obrocona z druga strone czyli do srodka pojazdu a tym samym slabsze "dotlenienie" mieszanki, "fachowiec" u ktorego montowalem gaz mowi ze tak ma byc i zeby tego nie ruszac, macie podobne zastosowania w swoich instalacjach???



Partacz, zmień gazownika. Tak robią jak nie chce im się dobrze wyregulować instalacji. Założenie instalcji LPG nie powinno powodować żadnych tego typu przeróbek.
  
 
w przypadku silnika gaznikowego gdzie regulacja gazu odbywa sie sruba niestety tak jest, ze dolot swiezego powietrza sprzed auta niestety potrafi go zgasic jak sie jedzie na luzie itp rzeczy. Natomiast w przypadku wtrysku/krokowca faktycznie nie powinno to miec miejsca. Ja tez mam rure do srodka komory silnika, gdyz inaczej ustawiona (prawidlowo) nie dziala dobrze. Natomiast na dynamike nie narzekam - rure mam do srodka, a V-max widac w profilu :p

pozdro
  
 
Cytat:
2007-06-02 16:14:28, pepsi_rulz pisze:
w przypadku silnika gaznikowego gdzie regulacja gazu odbywa sie sruba niestety tak jest, ze dolot swiezego powietrza sprzed auta niestety potrafi go zgasic jak sie jedzie na luzie itp rzeczy. Natomiast w przypadku wtrysku/krokowca faktycznie nie powinno to miec miejsca. Ja tez mam rure do srodka komory silnika, gdyz inaczej ustawiona (prawidlowo) nie dziala dobrze. Natomiast na dynamike nie narzekam - rure mam do srodka, a V-max widac w profilu :p pozdro



W żadnym nie powinno tak sie robić. Zresztą patent tego typu jest znany wśród "fachowców" już od dawna. Już wiele poldków na początku ery LPG w Polsce jeździło z gąbką ograniczającą dopływ powietrza właśnie po montarzu u takich speców...
  
 
Mam 1,4i na pełnym wtrysku i na samym początku po założeniu instalacji LPG miałem problemy z gaśnięciem, nawet przy zmianie biegów. Gazownik chciał mi ustawić dolot do tyłu auta ale się nie zgodziłem i został tak jak fabryka go zrobiła, regulowali i regulowali ale jakoś zrobili że wszystko chodzi jak należy.
Jeśłi macie problem że auto wam gaśnie po wrzuceniu na luz przy np. 80km/h to radzę popracować nad techniką jazdy a nie martwić się że silnik wtedy zgaśnie. Jazda zgodnie z logicznymi zasadami przynosi same korzyści - mniejsze zużycie paliwa, mniejsze zużycie układu hamulcowego, większa dynamika jazdy i większe bezpieczeństwo, no i na koniec odchodzi prolem że auto gaśnie.
"Śruba" do regulacji zamiast silniczka krokowego nazywa się register.

P.S.
Jestem nielicznym użytkownikiem 1,4i któremu pali 10/100 ale za to nie ma znaczenia czy trasa czy miasto... Dlaczego? Niewiem, czasmi zdaży mu się że spada do 9 ale za to innym razem jest 11 więc średnia wychodzi 10.

[ wiadomość edytowana przez: R_O_Y dnia 2007-06-02 16:36:22 ]
  
 
Cytat:
P.S. Jestem nielicznym użytkownikiem 1,4i któremu pali 10/100 ale za to nie ma znaczenia czy trasa czy miasto... Dlaczego?



bo nie jezdzisz po wroclawiu w godz szczytu :p tutaj nawet maluch by spalił 14L/100 :p
  
 
No po wrocławiu to faktycznie rzadko, ale powiem ci, że w Bydgoszczy wcale nie jest lepiej, a i Inowrocław potrafi być nieźle zatkany. Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego nie ma różnicy czy jadę trasę czy w mieście średnia wychodzi mi 10/100. Nie wie tego mój gazownik i nie natrafiłem na logiczne wytłumaczenie. Co do "jazdy" w korkach no to wiadomo, że jak się stoi i silnik pracuje, a kilometrów nie nabija to średnia może wyjść 16/100 na to nie ma rady.
  
 
hm... nie wiem :p moze na trasie go cisniesz a w miescie nie?

jedyne sensowne wytlumaczenie jak dla mnie jest takie, ze na trasie:
a) cisniesz go
b) zaz bogata mieszanka na wysokich obrotach
a w miescie:
a) jezdzisz lajtowo
b) uboga mieszanka na niskich obrotach
chociaz jesli masz krokowca i wszystko dziala czyli lambda=1 caly czas to nie mam pojecia, ale tylko sie cieszyc :p

mi pali we wroclawiu 12,5 a na trasie jak go cisne 9.5/10.

pozdro
  
 
e nie jest tak źle mi tez pali ok.10l
natomiast dolot hmmm miałem do tyłu silnika ale irytowała mnie mułowatość silnika przez ciepłe powietrze i zrobiłem małego moda
teraz zasysa powietrze z dołu
  
 
Cytat:
W żadnym nie powinno tak sie robić. Zresztą patent tego typu jest znany wśród "fachowców" już od dawna. Już wiele poldków na początku ery LPG w Polsce jeździło z gąbką ograniczającą dopływ powietrza właśnie po montarzu u takich speców...



Nie wiesz Kolego co Mówisz i co Piszesz... patent z gąbką w dolocie jest absolutnie niedopuszczalny natomiast obracanie rury dolotowej powietrza ma jedynie za zadanie niedopuszczenie do "zdmuchiwania" mieszanki - inaczej mowiąc nie zubażanie jej kiedy faktycznie przemieszczasz się na luzie i posiadasz instalację mixerową a samochód pracuje na wolnych obrotach. Efektu tego nie należy oczywiście stosować przy wtrysku gazu jak już to Ktoś napisał gdyż nie ma takiej konieczności...
pozdrawiam
  
 
holland2... On wie co pisze, dlatego ujął fachowców w cudzysłów. Gąbka w dolocie i co jeszcze? A co to znaczy zdmuchiwanie mieszanki? Wyjaśni mi ktoś? Przecież silnik i tak szybciej zasysa powietrze niż jest w stanie wtłaczać mu pęd powietrza inaczej każdy samochód miałby TURBO w standardzie. Poza tym trzeba pamiętać że po drodze jest jeszcze filtr powietrza który (gdy już nie jest nowy) może równie efektywnie pochamowywać pęd powietrza. Nawet jeśli puścimy samochód na luz (co osobiście uważam tylko w celach testowych) to silnik pobierze tyle powietrza wymieszanego z gazem ile potrzebuje. Oczywiście może się wtedy wytworzyć pewne nadciśnienie w dolocie, ale napewno nie na tyle duże żeby było większe od ciśnienia gazu na wyjściu z parownika, co mogłoby utrudnić wdmuchiwanie i mieszanie się gazu. Dolot powinien być tak jak jest czyli do przodu, a najlepszy dowód na to że można wyregulować to gaśnięcie w inny sposób znajduje się u mnie pod maską - już 4 i pół roku i ponad 80kkm. Nigdy nie miałem z tym problemu, czego i wam życzę.
  
 
Cytat:
holland2... On wie co pisze, dlatego ujął fachowców w cudzysłów. Gąbka w dolocie i co jeszcze? A co to znaczy zdmuchiwanie mieszanki? Wyjaśni mi ktoś?



Ja napisałem wyraźnie ze gąbka w dolocie jest niedopuszczalna... spróbuj kolego R_O_Y przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem to co napisałem wcześniej.

Cytat:
Poza tym trzeba pamiętać że po drodze jest jeszcze filtr powietrza który (gdy już nie jest nowy) może równie efektywnie pochamowywać pęd powietrza


- a jednak niezbyt skutecznie...

Cytat:
Nawet jeśli puścimy samochód na luz (co osobiście uważam tylko w celach testowych) to silnik pobierze tyle powietrza wymieszanego z gazem ile potrzebuje


- a jednak tak nie jest...

Nie pamiętam jak dolot powietrza jest skonstruowany w essim 1.4 ale czy tm nie ma czegoś ala termostat z klapką??? Jeżeli tak jest to istnieje duże prawdopodobieństwo że klapka jest zblokowana by nie przepuszczać powietrza z przodu i stąd Twój Essik R_O_Y teoretycznie jest rewelacyjnie wyregulowany a w rzeczywistości jest kombinowany. Nie ma możliwości zaprzeczyć prawom fizyki niestety

  
 
jest klapka (przynajmniej w niektorych) - u mnie byla i została zatkana zeby nie brac cieplego pow. znad kolektora.
  
 
Nie wiem co tam siedzi u ROY'a pod maską ale jeśli dobrze przeczytałem jest na pełnym wtrysku czyli nie ma tam ŻADNYCH klapek...
  
 
a to prawda - we wtrysku nie ma ja mam gaznix :p