Obrysówki by Navi

W nawiązaniu do poprzedniego posta pozwalam sobie przedstawić efekt kilku ostatnich dni pracy.

Obrysówki od Vovo S80 z allegro: szt 4:


Pierwszym etapem było odtrasowanie na zderzaku:


Potem wycięcie (najlepiej szło gumówką) kształtu +/-:

Tu drobna uwaga. Początkowo miałem teorię, żeby tylko wyciąć "gniazdo" na obrysówkę nie dziurawiąc zderzaka do końca. Niestety obrysówka (ten typ) jest na tyle gruba, że żeby ładnie wyglądało, musiałem wywalić dziurę na wylot.
Uwaga 2: cięcie należy bezwzględnie wykonywac na dworze. Ten plastki jak się topi wydziela potwornie śmierdzący (i podejrzewam, że równie toksyczny) dym. Dobrze jest też zabezpieczyć czyms powierzchnię lakieru dookoła. bo ten dym (i opiłki z plastiku) są cholernie lepiące się.

Następnie wyrzeźbienie maksymalnie dokładnego kształtu. Użyte narzedzia: pilnik płaski, półokrągły i okrągły do drewna.


Trzeba usunąć część plastikowego czarnego wzmocnienia zderzaka (gumówka, wiertara i nóż) i przeciągnąć kable:


wreszcie, przychodzi moment najważniejszy: wklejenie. Zastosowałem patent na pozycjonowanie obryówki za pooca srebrnej taśmy, Pozwala ona w miarę dokładnie "zlicować" klosz ze zderzakiem:



Zastosowałem klej poksipol w ilości 1/2 opakowania na lampkę. Klej, po oczyszczeniu wewnętrznej powerzchni zderzaka rozpuszczalnikiem acetonowym, nakładałem od wewnątrz (stąd konieczność dość mocnego odgiecia poszycia zderzaka co skończyło sie kłopotami z późniejszym montażem tegoż

Jako, że pozostało trochę szpar od zewnątrz poechałem je silikonem bezbarwnym. Jak będzie bardzo widac to pacne je pędzelkiem.

Podłaczenie było banalnie proste. Musiałem zrobić jedną dziurę na kabel - dla lewej przedniej lampki. Z tyłu sa otwory jak pod to mierzone, z przodu po prawej kabel puściłem koło rury rezonatora. Fazę brałem każdorazowo z najbliższej pozycji (kabel brązowy).

Końcowy efekt jest hm... jak na mnie - zadowalający. Oczywiście są pewne niedoróbki wynikające z trudnością z dokładnym odtrasowaniem, toppornością użytych narzedi czy elastyczności samego poszycia oraz z tego, że generalnie robótki reczne nie sa moją najmocniejszą stroną:






Niestety, zakupione lampki nie posiadały samej oprawki żarówki. Trzeba więc było zastosować nieoryginalne.
Miałem koncepcję zastosowania diód typu flux białych. Ale one świeca lekko na niebiesko. W połaczeniu z pomarańczem dały sraczkowatą zieleń. Włożyłem więc żarówki 5w. Ich wymiana, niestety bedzie duzym wyzwaniem..

Kolejna wada: pomyslałem sobie co będzie jak uszkodze lub ktoś uszkodzi mi zderzak - drugi raz raczej za to się nie wezmę.

Cena: koło 30 zł / szt

Czas wykonania: całość zajęła mi 4 popołudnia po 5-6 godzin. Z czego najwięcej czasu straciłem na dokładne dopasowanie otworów i montaż zderzaków. Jakbym dopadł palanta który wymyślił te zebate zaczepy i te cholerne "spinkowe" nakretki na śrubki mocujące wzmocnienia to bym mu nogi z dupy powyrywał.


[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2007-05-25 00:17:12 ]

[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2007-05-25 00:22:52 ]

Łoj tak się mówi. Wiadomo,że chodzi o napięce ze stałą fazą

super

daj większe fotki

Martwi mnie tylko tak jak mówisz wymiana, zarówek... może dałoby się sposób montażu jakoś inaczej rozwiązać niż na klej... trzeba by podpatrzeć jak to w volvo wygląda

pozdrowionka

wygląda zajebiście

Cytat:

2007-05-25 16:59:48, maskekk pisze: .......a sensu nie widze w ogole.

Szokuje mnie twoje stwierdzenie.W tym układzie wiele dodatków w espero jest bez sensu,np.elektryczne szyby .Psuje się,potrzebuje prądu,nie działa bez stacyjki itp itd.Taki bezsensowny bajerek dla gadżeciarzy