"Przeskakujące" koło przy skręcie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szukałem (być może nie dość dokładnie) i znalazłem w sumie tylko jeden wątek w miarę pasujący do mojego przypadku, więc....

Od jakiegoś czasu robi mi się coś takiego, ze przy wolnej jeździe, do 30 jak skręcam w lewo (i tylko w lewo) jest efekt jakby "przesakiwania" prawego koła. Tak jakby coś je "popuszczało" na zewnątrz. Zauważalne głównie na idealnie równych podłożach. Stukania przegubów ni ma, na wybojach też w normie w sumie. Niedawno był przy przeglądzie na szarpakach i też stwierdzili że wszystko jest oki.
Obstawiałbym górne mocowanie amora, bo pomimo wymiany jakiś rok temu, jest jakby wyżej wypchnięte niż lewe, ale w ASO po pobieżnym looknięciu (akurat nie mieli czasu i wolnego miejsca) raczej to wykluczyli i skierowali uwagę na amory (kayaby olejowe, w aucie od 3 lat i jakichś 80 tysi przebiegu, jeszcze niedawno na ścieszce niby sprawne). Macie jakieś pomysły?
  
 
ja mam cos podbnego ale nie az tak zeby bylo to czuc u mnei natomiast podczas skreconych kol i najechaniu na dziure nastepuje stukanie. ja na 100 % wiem ze to gorne mocowanie bo mam wybite bedzie wyplata to je zmienie
  
 
Cytat:
2007-05-25 09:35:23, Jabuszko pisze:
ja mam cos podbnego ale nie az tak zeby bylo to czuc u mnei natomiast podczas skreconych kol i najechaniu na dziure nastepuje stukanie.



No więc właśnie u mnie efektowi tego luzu nie towarzyszą żadne dźwięki, czy stuki i jest tylko przy skręcie w lewo na prawym kole.
Przy wyższych prędkościach już tego nie czuć, choć generalnie mam wrażenie, że auto zrobiło się jakby bardziej "gumowate".
  
 
Może masz wybite gumy pod wachaczami?
Auto na kanał, Ty do kanału i brechą poszarp za wachacz w miejscu dokręcenia do karoserii.
Jeżeli będzie OKi to poluzuj troszkę śruby i zobacz jak siedzi guma.
Jeżeli będzie luźno, znaczy że ma już dość żywota.
Dobre gumy dociąga się śrubami. Nie powinny mieć luzu przy poluzowanych śrubach.