MotoNews.pl
3 Czy olać olej 15w40 - 1.4 vvti ? (186281/18)
  

Czy olać olej 15w40 - 1.4 vvti ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie dotyczące przejścia z oleju hmm..: TOYOTA 15w40 na mobilka MOBIL1 0w40 czy po drodze , wpompowac pod maske Mobila 10w40 czy po prostu hopnąć na ten olij. nadmienię że silnik 1.4 vvti (castrol GTX3 2500 km- obecnie, oleju nawet grama silnik nie bierze).

Ludzie ratujta bo gdzie nie pojade to każdy mi coś innego mówi.

[ wiadomość edytowana przez: capoosta dnia 2007-05-30 20:23:56 ]

[ wiadomość edytowana przez: capoosta dnia 2007-05-30 21:21:10 ]
  
 
Jeżeli nie ma wyciekow i brania oleju a silnik jest w dobrym stanie to śmiało mozna lac.Nigdzie nie ucieknie.Syntetyk ma to do siebie że wyczysci silnik na cacy i gdyby były odłożone nagary na pierscieniach to cisnienia spadną.Dotyczy to jednak silnikow z dużym przebiegiem lub w kiepskim stanie technicznym.Z czasem gdy zacznie pic olej to mozna nalewać te bardziej gęste i lepkie.
  
 
A jaki masz przebieg i czemu chcesz zmieniac olej skoro wszystko ok jest.Nie bierze, nie cieknie... ??
  
 
A jaki masz przebieg na tym silniczku??? Jak wiecej niz 100 000 to bym raczej nie wlewal 0W-40 bo to troszke za duzy skok jakosciowy po 15W-40 bo moze skonczyc sie nieciekawie... A wlasciwie to co poleca producent???? Bo mi sie jakos wydaje ze 10W-40. I po co ruszac jak jest ok??? Nudzi sie ?
  
 
Stało się zalałem MOBILA SyperS 10W40. Niech się dzieje... Zobaczymy jak nie będzie pić tego to pójdę w kierunku 5W40..
  
 
Nie przesadzaj z gęstoscią i zobacz co zaleca fabryka bo bedziesz miał przerost formy nad trescia,niepotrzebne koszty.Niekiedy silnik lepiej chodzi na wiekszych gestosciach niz 0W (ciszej).
  
 
Mysle że róznicy nie odczujesz ani nie usłyszysz Co najwyżej zobaczysz jakby ewentualnie zaczął konsumować
A czemu chciałeś zmienić poprzedni olej??

[ wiadomość edytowana przez: toyo77 dnia 2007-06-01 20:53:33 ]
  
 
Obawiam się o zgubny wpływ długofalowego smarowania olejkiem 15w-40, często jeżdźę na niedogrzanym silniku (krótkie dystanse), często jest odpalany . Teraz (latem) pewnie nie ma to większego wpływu ale myślę o zimie kiedy temperatury potrafią spaść mocno poniżej zera. (przebieg 150 tkm ciśnienia wzorowe)
  
 
Jaki olej bys nie wlał,to i tak nie uchroni to silnika przed zjawiskiem zimnego startu.Wiecej zyskasz na delikatnym sposobie jazdy zimnym silnikiem niż stosujac super oleje.Producent silnika przewidział wszelkie mozliwe warunki pracy i jezeli zaleca ten olej to znaczy ze wystarczy.Mozna stosowac lepszej klasy oleje ale gestosci mozna nie zmieniać.Zmiany gestosc/lepkość mogą spowodowac w niektorych warunkach zerwanie filmu olejowego i naturalnie zatarcie elementu.
  
 
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Nadmienię tylko że po zmianie na półsynetyk zmienił się sposób pracy silnika (na lepsze). Do dziś byłem przekonany że toyota to najordynarniej pracujący motor, szarpanie niemożność jazdy na niskim biegu z równym gazem (szarpanie), ale to wszystko minęło jak ręką odjął po zmoianie ojeju na 10w-40 myślę że nie będę już starał się zmieniać na inny pozostanę przy tym. Dla ewentulanie zainteresowanych mogę napisać co będzie po przebiegu 10 000 km. Jeżdżę średnio 3 tys km/ miesiąc więc pewnie niedługo poznam najprawdziwszą prawdę o tej zmianie. Jak narazie wszystko jest ok.

[ wiadomość edytowana przez: capoosta dnia 2007-06-05 18:04:45 ]
  
 
Spadło zużycie paliwa o około 0,7 litra na 100 km. Noga mi nie schudła więc to pewnie sprawa oliju.
PS. zalecany olij to 0w30

[ wiadomość edytowana przez: capoosta dnia 2007-06-17 22:41:41 ]