Problem z silniczkiem 126p !!! pliz help me

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

prosilbym Was o pomoc
objawy:
1. ciezko odpala jak jest cieply(rozgrzany) - gdy zimny pali jak nowka
2. jak go gasze to on jeszcze sobie pochodzi troszke (ok2-4 sec)
3. kontrolka od ladowania gasnie i sie rozpala

co do tej pory zrobilem:
1. czyszczony gaznik
2.ustawiany zaplon po wymianie platynek
3. zmiana cewki na taka nowsza - ta co z niej wychodza kable na swiece bezposrednio


co moze byc mojemu maluszkowi??? ktos moze mi pomoc. bede wdzieczny bo ta sytuacja naprawde mnie meczy
pozdro
thx
  
 
1. Normalne w coniektórych kaszlach, najprawdopodobjie gorąca jest cewka bo masz po prawej stronie, przełóż ją na lewą i powinno pomóc...
2. Zlookaj zapłon i ustaw na 10 stopni na stroboskopie i zatankuj na dobrej stacji a nie ORLEN...
3. Luźny pasek i czasami łapie czasami nie, może od tego też masz problemy z przegrzewaniem i odpalaniem....
  
 
dzieki DaymoN - sprawdzilismy i zastosowalismy z cool_gackiem zmiany ( wlasnie wrocililismy z garazu) ale nic nie pomoglo
moze ktos jeszcze mialby jakas teorie to poprosze -skoro juz sie ubrudzilismy to co mi zalezy a jednoczesnie moze cosik pomoze

moze ktoss????????????
pliz
pliz
pliz
pliz help



[ wiadomość edytowana przez: czechu dnia 2003-06-15 12:01:04 ]
  
 
często przyczyną samozapłonu po zgaszeniu jest przegrzewanie, oprócz wymienionych przyczyn jest też możliwy gorszy powód, a mianowicie dużo nagaru w silniku... nie napisałeś też, czy masz elektrozawór w gaźniku (on zapobiega takim efektom, ale raczej na siłę, coś musi być nie tak z przegrzewaniem)
  
 
Zgadzam się ale od nagaru jak gasisz nie masz samozapłonu tylko podczas jazdy...jak gasisz a on jeszcze chodzi to zapłon albo paliwo do bani. Nie wiem zlookaj gazior i czy się cosik nie blokuje a elektrozawór to kiszka jakich mało wole serie sam powiedz co jest lepsze...Nie wiem chłopaki wentyl wam się nie wkręci, olej 0W40 czy jak, zmieńcie olej albo dolejcie pod górną kreske na bagnecie. I zlookaj czy otwiera się termostat...
  
 
Cytat:
2003-06-15 15:33:15, DaymoN pisze:
Zgadzam się ale od nagaru jak gasisz nie masz samozapłonu tylko podczas jazdy...jak gasisz a on jeszcze chodzi to zapłon albo paliwo do bani.


właśnie że nie masz racji... samozapłon po wyłączeniu silnika to jak najbardziej może być wina nagaru, który jest rozgrzany i powoduje zapalenie mieszanki
  
 
co do samozapłonu to popieram przedmówców - winą jest nagar a jeśli chodzi o odpalanie (a właściwie nieodpalanie) na gorącym silniku, to winą mogą być zbyt ciasno ustawione luzy na zaworach...

pozdro.
  
 
Ja też zgadzam sie z przedmówcami Ale zastanówmy sie skąd bierze sie nagar, w takich ilościach by dokuczać uzytkownikowi!! Wybierz sie do warsztatu i niech profesjonalnie wyrególują ci gaźnik i ewentualnie całą resztę. Może mieszankę masz zbyt bogata i dlatego powstaje nagar.
  
 
Schwepes podaje odnośnie swego przypadku ja akurat od ponad roku jeżdze na V-pover 95 czasami 99+, jak zdjołem głowice do zrobienia bardziej hardcorowego tonagaru nie było ani grama tylko zółtawy kolor komory spalania oraz tłoków a zaworki błysk...silniczek wyregulował mi znajomy ścieburowa tak apropo super mechanik i silniczek chodził jak w zegarku. I co się okazało zapłon nie wiem jak przestawił mi się na 17 stopni, grzał się jak głupi i jak wyłączyłem kluczykiem jeszcze pyrkał przez 4 sekundy najdłużej....więc wiesz ja mówie tylko i wyłącznie o swoim przypadku.....pozdrawiam