Prodżekt audio chwilowo zakończony :P

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzis skonczyłem podłączać całą instalacje :p zaczeło sie od głośników a dzień poźniej skończyło sie na radiu :p

Od początku: zestaw glosników byl seryjny + gwizki jakies smieciowe. o zgrozo. gralo to srednio. zasilane bylo radiem sony cdx-3300. troche pozniej, poniewaz czegos brakowało a akurat mialem w pokoju - dorzucilem skrzyneczke z 8" glosnikiem no name. dno. ale chociaz bylo dudnienie :p.

potem zaczeły sie kombinacje jakby tu do mk4 wsadzic 16cm glosniczki GMS 2600 bo akurat takie mialem w pokoju. nie da rady :p za malo miejsca w fabrycznych dziurach. W drzwi tez nie da rady, bo tam gdzie byloby im dobrze, to mam rączke do szyb :p a akurat szyby są mi niezbędne :p skonczylo sie na tym ze z lewej strony grał "luzno" zamocowany 16cm GMS a z prawej 13cm oryginal. tez bylo zle :p ale z braku srodków i czasu i zimy nie chcialo mi sie. jedyne co zrobilem, to pociągnąlem przyszlosciowo cała instalacje - kabel sygnalowy do wzmacniacza, kable glosnikowe i zasilanie z aku, co potem zaoszczedzilo sporo pracy.

W miedzyczasie pojawił sie kolejny element wzmacniacz tu juz powazna sprawa bo został on na stałe. Jest nim Sony XM-4045. Zasilił skrzyneczke w bagazniku. Troche tak sobie to grało. Az do maja, kiedy to radio przestało odtwarzac mp3, zwykle CD czasem tez i generalnie juz zaczelo szwankowac. No coz. Wiec przedprzedprzedwczoraj mnie wzieło.

Na piperwszy ogień poszły glosniki. Poniewaz nie mam jak wsadzic tych 16cm dopoki nie zrobie el. szyb, wiec zakupilem zestaw Phonocara 13cm + kopułki 30mm Philipsa (sprzedawca i rozni ludzie bardzo je polecają - chwilowo nie ma kasy wiec bez zwrotnic, a odciete są kondensatorem fabrycznym).

Montaż: wszystko ładnie i pieknie a tu nagle. seryjne dziury nie mają nawet 13cm :]]]]] haha, no taki bylem zdziwiony... ale co robić... brzeszczot i jedziemy... po 15 minutach juz była jedna dziura na 13cm glosnik. rzezby troche bylo, ale sztywno siedzi. mam wrazenie ze tam byly chyba 10cm fabrycznie :p anyway.
teraz gwizdki. no to juz problem, bo te fabryczne byly jednak mniejsze i byly w obudowach a te philipsy gole bez niczego i duze jak jasna chol... . ale co tam - nozyk tapicerski w dlon, pare przeróbek kształtu i juz kopułki siedzą w starych obudowach no to chlust je pod szybę z przodu.
e
geelosniki zamontowane, siedza sztywna i nic nie lata. podlaczylem radyjko pod to... no nawet nawet to gra... kopułki faktycznie miażdzą. graja o niebo lepiej od poprzednich. nagle pojawiło sie sporo szczegółów w muzyce . co do basu... hmm no 13cm to akurat nie jest najlepsza srednica do pozadnego kopa ale juz cos tam slychać. no to podłączamy skrzyneczke. W miedzyczasie wycialem wiekszą dziure na 10" glosnik ktory tez przypadkowo mialem w pokoju.

noo teraz to juz nawet jako tako chodzi (zajelo to ok 4 godz, z duzymi przerwami, ale to dltego ze kable byly juz położone, gdy wymieniałem fotele, wiec teraz juz bylo latwiej). ale jakieś nagle mułowate to wszystko sie stało, nie gra to przejrzyscie... no wiec skoro radio i tak do wymiany bo naprawiac sie nie oplacalo...

po konsultacji wizualnej/dzwiekowej staneło na Kenwooda 3037 (chociaż niestety nie bedzie sterowania w kierownicy jak bylo w sonym :/).Radyjko kupione + konwerter sygnału glosnikowego (sinuslive) na liniowy do wzmacniacza rowniez. Wszystko ładne i az pachnace . No to wziałem sie do montazu. Stare radio poszlo weg, troche modyfikacji kabli (bo nie bylo zasilania ze stacyjki w kostce) i montuje. nooo... wyglada czadowo zadnych fajerwerków/UV itp szajsów. Ma grać. Chwilowo odłączony subwoofer bo nie mialem pod reką drugiej pary kabli rca-rca. Wiec gra sam zestaw czyli radio-konwerter-wzmacniacz-glosniki mid-tweetery. Nooo.... teraz sie okazalo ze faktycznie jest lepiej brzmi to sensownie. Chociaz strojenie tego konwertera zabralo chwile czasu. Troche poustawiałem EQ w radiu i juz to gra.

Led Zeppelin szczegolnie Physical Graffiti i IV chodza jak marzenie. Power nieziemski . Floydzi to samo. Queen koncert prawie jakbym byl tam przed sceną. Dobra i tak wiadomo ze nie jestem obiektywny bo sie jaram na swieżo . Natomiast utworki z pianinem np You-Evanescence niestety fajnie, ale brak dołu... pianino powinno prawie trząść autem w niskich rejestrach... (brak suba wychodzi :p)

Dziś: wziąłem kabelki i podłączyłem skrzyneczke. Nooo... teraz to siedzi jak trzeba. 15 min strojenia (bo łupało mocno :p) i nawet gra to jakoś w miare sensownie. Teraz stope slychac jak trzeba. Podoba sie . Co prawda 16cm glosniki byly lepsze, ale tymczasowo daje rade. Zwrotnice mam we wzmacniaczu ciete na 80Hz.

Zdjecia wrzuce dzis/jutro jak zrobie (na razie tylko jest podłączone, wiec wzmacniacz lezy luzno jeszcze. Mysle nad koncepcją montazu jeszcze). Jedna wada: wzmacniacz potrzebuje czasu zeby sie rozgrzać, wiec dopiero po parunastu minutach robi sie odpowiednio muzyczny :p, wczesniej jest sredniawka.

To tyle. Od siebie polecam zarówno ten zestaw Phonocara jak i radyjko kenwooda. Foty niedlugo
  
 
Przeczytałem! Jupii Historia pełna dramaturgii, polecam!
 
 
tez przeczytalem chociaz sie nie znam ...

jeden wniosek..kolega ma duzo ciekawych rzeczy przypadkiem w pokoju

pogratulowac zestawu
  
 
YES! znalazłem (w pokoju:p) w koncu aparat. dzis sie ładuje, jutro foty będą .

hmm... foty pokoju tez wrzuce :p (zostało jeszcze pare glosników m.in. ). wzmacniaczy niestety nie :/.

takze jutro update bedzie wizualny

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-06-04 21:12:44, pepsi_rulz pisze:
YES! znalazłem (w pokoju:p) w koncu aparat. dzis sie ładuje, jutro foty będą . hmm... foty pokoju tez wrzuce :p (zostało jeszcze pare glosników m.in. ). wzmacniaczy niestety nie :/. takze jutro update bedzie wizualny pozdrawiam


ciekawie musisz miec w tym POKOJU skoro aparatu szukasz
  
 
oh yes: są FOTY :p

http://www.polskajazda.pl/Samochody/Ford/Escort/11118 - tu mozna luknąć mniej wiecej co i jak.

generalnie i tak to jest tymczasowe rozwiazanie bo juz niedlugo powinny zagoscić 16cm w drzwiach

pozdro!
  
 
KLIKADELKO
  
 
Hyhyhy, ogarnij to jak najszybciej plliz, kabel przes basreflex poprostu mnie zabił

Tam w nogach to może dystanse z jakies płyty wystrugaj i maskownice przykręć, skoro i tak wszystko na wierzchu to niech chociaz będzie przykręcone do czegoś, przymocuj wzmacniacz i tą skrzynie bo się zniszczy

Przyznaj się lepiej dokąd ten oryginalny kabelek idzie tak ładnie spiety tasiemką

[ wiadomość edytowana przez: zajob dnia 2007-06-07 01:10:39 ]
 
 
haha!

uprzedzałem ze poki co jest tylko "podłączone" a nie "przymocowane".

dopiero dziele bagaznik i wtedy bedzie juz normalnie. na razie mozna to potraktować jako "test" czy to w ogole razem hula.

wmacniacz nie lata jest wszystko przymocowane jak trzeba.


aha, oryginalny kabelek jest od glosnika tylnego (nie jest spiety tasiemką, tylko na konektorki :p)
pozdro i do nastepnych poprawek!

[ wiadomość edytowana przez: pepsi_rulz dnia 2007-06-07 01:15:17 ]
  
 
Hyhy, fajne, takie luźne te Twoje zabudowy, a co, Tobie ma grać, a nie innym wygladać

poszukaj po pokoju może jeszcze coś fajnego znajdziesz

a wzmacniacz naprawdę dobry, dbaj o niego

Pozdrawiam!
 
 
postanowiłem jeszcze zrobić mały upgrade i być moze juz niedlugo zestaw dostanie aktywną zwrotnicę 3 drożną z dużą ilością gałek - wtedy bedzie zabawa i mysle ze troche sie jeszcze poprawi dzwiek, bo poki co tylko wzmacniacz sluzy za zwrotnice na 80hz. natomiast ta która chce zdobyć ma płynną regulację pasma itp.

zakupiłem też juz deseczkę/płytę którą podzielę bagaznik na część audio (do tego zamocuję wzmacniacz i reszte szpeju) oraz cześć użytkową.

znalazłem też trochę kabli i juz niedlugo zestaw zyska "normalne" okablowanie bez zadnego sztukowania itp.

pozdrawiam
  
 
Kolego nasz ale ty masz bałagan w bagażniku, wygląda to delikatnie mówiąc hałotycznie jak otwierasz klapę to nic się nie wysypuje na jezdnie bo za to można dostać mandat, a audio podczas jazdy się nie przemieszcza ????

Dobra //// życzę powodzenia w dalszych planach CAR AUDIO daj więcej fotek jak będziesz miał okazje.
  
 
Piękny bagażnik , gdyby trochę w nim posprzątać ....
  
 
przykro mi. bagaznika nie da sie posprzatać, bo jezdzi w nim 5 kartonów do celów sluzbowych + kolo zapasowe i nie ma za duzo miejsca - caly bagaznik w zasadzie jezdzi z rzeczami do pracy takze pusto w nim nie bedzie :/ dlatego chce oddzielić deseczką troche jedno od drugiego.

audio jest dobrze zamocowane (wyciagniety jest wzmacniacz tlko do zrobienia fotki) i nic sie nie przemieszcza.
  
 
mały up = sie dzieje.

niedlugo bedą modernizacje :]

1) jak juz gdziestam wspomniałem - zaopatrzyłem sie w płyte wiórową, którą wyciąłem na kształ bagaznika i bedzie ona sluzyla do montażu wzmacniacza itp rzeczy i jednoczesniej oddzieli część bagażową od audio

własnie jestem na etapie oklejania ją wykładziną, bo taka wiórowa sredniawka :p - dzisiaj skoncze oklejać - takze jutro montaż chyba



2) pare dni temu zaopatrzyłem sie w aktywną zwrotnicę RTO z allegro - uszkodzoną, ale za 35zeta. Mozliwosci sporo - 3/4 drozna, regulacje pasma, odwracanie fazy suba. Z pomocą kolegi z elektrody - dzisiaj odpaliłem i hula zatem niedlugo wędruje do auta. w zwiazku z tym będą mody w postaci -> zwrotnica bedzie 3 drozna -> 2 wzmaki (sony xm-4045 zasili osobno przód woofery i tweetery, a drugi jakiś bedzie do suba tylko i wyłącznie - poki co jeszcze go nie mam, ale cos tam wynajde). Został tylko jeden przełącznik do wymiany, bo ktos go wgniótł do srodka :///



Jutro biore sie za lutowanie okablowania bo troche sie namnozyło tego sprzetu. dzisiaj tylko fotki

pozdrawiam!
  
 
i mały up - dzien byl owocny: skonczylem Deseczke(R) oraz dokonczylem naprawde zwrotnicy (wymiana przelaczniczka - koszt 1zl:p). Teraz ukladam na deseczce, przymierzam kable. Potem tylko przykręcić, podłączyć i jazda :]



pozdro!