Biały Grzechotnik - krucjata rozpoczęta

Witam,
oto pierwsze zdjęcia mojego nabytku . Jak widać sporo przy nim do zrobienia więc w miarę możliwości zarówno czasowych jak i $$$, mam nadzieję z pomocą Szanownych Forumowiczów będzie podlegał modyfikacjom.


Póki co powiem że jest to Mk IV 3D jak widać, '86 1.6D.





[ wiadomość edytowana przez: lukas_s dnia 2007-06-08 13:45:39 ]
[ powód edycji: edycja fotki ]

[ wiadomość edytowana przez: aureel dnia 2007-06-19 12:10:34 ]

siakos nie wypelzl

poprawiam foty

no chłopie masz pełne pole do popisu!!!

a coz to wogole jest ?? `1,4 ?? a moze cos wiecej ??

ale złom a złomy trzeba odzłomowac wiec koleko rekawki zakasaj i do boju

Póki co przez najbliższe 2-3 miechy nie ruszam go z zewnątrz bo niechce kusić losu i mam swoje konkretne powody Zacznie się od zamontowania jakiegoś grajadła, muszę sprawić sobie nową kierowniczkę... takie tam. Później może coś z zewnątrz, nowy lakierek... "dodatki" zobaczymy.

Pozdrawiam A.

Cytat:

2007-06-08 14:07:10, p_s_y_c_h_o pisze: a coz to wogole jest ?? `1,4 ?? a moze cos wiecej ??

chyba

Cytat:

2007-06-08 13:42:47, aureel pisze: Póki co powiem że jest to Mk IV 3D jak widać, '86 1.6D.

Witamy kolege w klubie - DIESELE rządzą...

Za dużo roboty jak dla mnie ale jak ktoś ma zacięcie to jego wola, (nigdy nie odzyska się nawet połowy kwoty co się włożyło w remont i naprawe)
ale silniczek chyba jest w lepszej kondycji niż buda bo jeśli nie to sprzedaj go w biegu jak ci się uda.

Chyba dużo za niego nie dałeś, jeździłem identycznym modelem w sezonie ubiegłego roku przyspieszenie ma jak diesel w swoim wieku ale za to spalanie idealne.

[ wiadomość edytowana przez: kasa12 dnia 2007-06-08 21:35:17 ]

Głównym powodem zakupu tego Essa było jego pewne pochodzenie i stan techniczny, póki co nie potrzebuje szaleć samochodem i nawet wolę tego nie robić dopuki.. nieważne. Pali "od kopa" i wąchając opary moge w tym momencie uderzać nad morze nie martwiąc się czy dojadę
Zakrent21, RemikGT, MaRio-sKaTe - dzięki za podbudowywanie mnie w słuszności wyboru

Kolejne MKIV troche roboty przy nim bedzie, ale biale kierunki juz sa zawsze cos

Fajnie, że kolejne MkIV - jest nadzieja, że za szybko nie wyginą - tak w klubie, jak i na ulicach. Choć coraz mniej się je widuje.

Cóż, z zewnątrz nie wzbudza zaufania i wszyscy Ci już to pisali - dużo pracy. Z tego co widzę do zrobienia jest praktycznie wszystko, więc nie będziesz się musiał długo zastanawiać Dwa strzały na początek - alu i lakier, potem sobie pomyślisz co dalej

Witam,
no i zaczęło się...
na początek planowane jest wmontowanie foteli od Kolegi boru nowe fotele

brakowało mi też muzyki więc:

radyjko
głośniczki

Montuje we środę jak dobrze pójdzie...

Aha... mam już upatrzone aluski ale póki co nie pokaże

Nie wiem czy to byl dobry wydatek sasiad jak kupił starego escorta 1,6 diesla i silnik mu sie rozkraczył to za zakup drugiego silnika niby w stanie bdb a okazał sie złom potem lakiernik i reszta wydał tyle ze kupił by sobie mkVII i miał by w czym wybrzedzać...

Spokojnie Maisto2, jak mówie że autko mam z pewnego źródła to wiem co mówię. Teraz mogę wsiadać i pomykać 100/1000/10000km i wiem że dojadę

Fotele już mam, przy okazji załatwiłem od kolegi boru nową kierowniczkę i większy plastik na tunel <>
Jak się nadarzy chwila czasu to zamontuję.

no i tez chyba sporo klepania ja mam do sprzedania mk3 w podobnym stanie tez blacha do roboty ale silnik zyleta jak ktos by chcial to pisac