Jak wyciągnąć chłodnice od klimy??? PILNE!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Panowie pomocy!!
Czy ktoś wie jak wyciągnąć chłodnice od klimy?? Omega 95r. 2.5 tds.
  
 
Nie zdejmowałem co prawda tej chłodnicy i nie interesowałem się gdzie ma śruby, bo przy jakichkolwiek naprawach silnikowych nie było takiej potrzeby ale zrobiłby tak:
odkręciłbym wiskozę (śruba lewoskrętna), ściagnął osłonę wiskozy, spuścił płyn z chłodnicy silnika (przez rurkę na dole - od strony akumulatora), no a później to powinno być prosta robota... jeżeli nie ma w niej czynnika chłodzącego. Nie wiem czy odmrozi palce ale napewno trzeba uważać.
  
 
Kolego robiłem to ostatnio i zajęło mi to około 4 godzin, aby się do niej dobrać musisz najpierw spuścić to, co w niej pozostało.
Potem zdemontować elementy przed chłodnicą wody, aby muc ją wyciągnąć, bo inaczej nie wyciągniesz tej drugiej mocowanie chłodnicy Klimy masz z przodu, więc rozebrać atrapie. Robota raczej nie jest skomplikowana ja robiłem to pierwszy raz i wyszło Ok.
Jakby, co pytaj.
  
 
Wymieniłem chłodnice. Odziwo wyciągnąłem ją przodem
Dziś nabiłem klime i było super... przez 3 godziny Po trzech godzinach chce wsiadac do auta, ale z daleka słysze syczenie. Otwieram maske i widze pęknięty przewód od klimy. Troche przeklęństw, kilka butów w koło dla odreagowania - wkońcu dwie stówy poleciały do atmosfery
Jutro jade wymienić wąż. Czy ktoś wie ile moze kosztować?? To ten na dole gumowy.

pozdro
  
 
Trochę dorzucę do tematu...

W zakładzie nabijającym klimy powinni poświęcić parę ml testera szczelności. Dziurawy był wąż a nie chłodnica? Jeżeli chodzi o ten wąż metalowo-gumowy biegnący pod chłodnicą silnika - testera by tam nie wetknął, chyba że z kanału po zdjęciu osłony.
Dolny, gumowy wąż chłodnicy silnika i ten od klimy są złączone "na wcisk" w plastikowe obejmy... co by nie latały. Dodatkowo wąż chłodnicy jest osadzony w plastikowej osłonie wiskozy. Ponieważ oba węże biegną pod paskami klinowymi, niezamocowane, mogą pod wpływem drgań obluzować się i przecierać o nie. Przy pracach w okolicy pasków mechanikom często zdarza się zapomnieć o ich prawidłowym osadzeniu. Z klimą to tam ch... ale jak wycieknie na trasię chłodziwo silnika?

Ważne jest, aby obie chłodnice były dokładnie wyczyszczone z owadów, piachu i błota. Miałem przypadek: w jednym TD silnik się przegrzewał, a klima licho chłodziła. Okazało się, że otwory chłodnicy silnika były tak zasyfiona olejem (z dolotu), piachem i czym tylko, że trzeba było dobrych parę godzin moczyć ją w sp. płynie, a później przetykać szpilką (robota archeologa ). Chłodnica klimy była natomiast prawie czysta. Karczerem? - zatkaną nie, bo można ją uszkodzić i czasami bardziej zaklinować zanieczyszczenia. Po przetkaniu można nim umyć ale pod odpowiednim ciśnieniem.

Przy nabijaniu klimy trzeba najpierw zapytać ile kosztuje jednostka, a później cały czas obserwować, jaką ilością czynnika wcisną do układu. Stary "indiański numer" nieuczciwych klimatyków jest napełnianie jej ponad stan, co skutkuje wkrótce lub po paru miesiącach rozszczelnianiem się układu i chłodnicą do wyrzucenia, których to naprawę/wymianę prawdopodobnie przeprowadzi ten sam zakład.

Bardziej precyzuj pytania, a wąż x kup np. u Mariosomegos, na pewno będzie "na jutro", tanio i pewnie.
  
 
No więc zrobione
Wąż jak się okazało był lekko przetarty przez pasek od silnika. Jak dostał odpowiednie cisnienie to po 4 godzinach pękł. Nie kupowałem całego przewodu, tylko wymieniłem gumową część na nową. A chłodnica i tak była do wymiany.

Za to teraz nie spuszcza ani grama

pozdro i dzięki za poomoc