Gdzie w trojmiescie lub koszalinie to zrobic (blacharz-ruda)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Nie wklejam tego jako zdjecia, bo nie kazdy ma ochote czekac godzine na ladowanie sie zdjec. Generalnie mojego Escorta zaczyna trapic ruda i stwierdzilem, ze taniej zrobic to bedzie teraz niz za kilka lat, gdy sprawa bedzie powazna. Dobrze mysle?

Oto problemy:
drobiazg?

Takich drobiazgow znajdziemy troche w tych miejscach + na podszybiu pod maska, rozumiem, ze tu nie ma duzo roboty, tak?
_____

przedniaszyba

Nad cala przednia szyba sa takie rdzawe plamy.
_____

klapa
i
wycieraczka

Czyli cala tylna klapa do lakierowania + usuniecie rdzy. Dolna krawedz (o dziwo!) nietknieta, wewnatrz tez spokoj...
_____

zderzak

tylny zderzak bede musial zawiezc do spawacza plastiku + lakierowanie
_____

spryskiwacz

na zdjeciu slabo widac, ale sa juz rdzawe zacieki... da sie to zrobic tak, zeby pozniej ten sprysk nie wypadal nieustannie? Bo w poprzednim sie nie dalo i wypadal...
_____

bagaznik

tutaj generalnie tragedii nie ma, ale tam nad kolem zapasowym (za tylna kanapa) widac juz ruda
_____

blotniki tyl;
prawy:
blotnikP1
i
blotnikP2
czyli bez tragedii chyba, rdza tylko na dole

lewy:
blotnikL1
i
blotnikL2

tu juz troche gorzej, ale tez jeszcze widac bez tragedii
_____

zderzak przod:
zderzak
(te biale linie to nie otarcie tylko odbicie linii z asfaltu) lekkie wgniecenie
zderzak
otarcie do lakierowania + pekniecie, ktore rowniez bede musial zawiezc do zespawania
_____

drzwiPP
lekkie wgniecenie drzwi prawych, trzeba przeszlifowac
_____


Ogolnie nie znam sie na tej robocie, wiec powiedzcie czy to co chce jest mozliwe i ile musze przygotowac pieniedzy...

Chce zeby auto pojezdzilo jeszcze z 5 lat bez sladu rdzy. Do tylu maja isc nadkola plastikowe, zabezpieczenie podwozia i profili zamknietych (baranek i jakis siuwax). Ta rdza nad szyba usunieta, ale bez lakierowania calego dachu, tylko ta krawedz. Podobnie zaryzowanie na drzwiach, tylko zaprawka tego miejsca. Podobnie okolice spryskiwacza z tylu. Do lakierowania w calosci tylko tylna klapa i zderzaki. No i lusterka lewe i prawe (sa porysowane). Jestem wyczulony na punkcie rudej, bo mialem Escorta kombi 94 bialego i tylna klape mialem w dwoch czesciach, zderzak to nie wiem na czym sie trzymal, w okolicach kola zapasowego w tych profilach to srubokret wchodzil jak w maslo, akumulator to chyba niebawem by spadl i tak dalej i tak dalej...

Z gory serdeczne dzieki za odzew i piszcie co sadzicie... polecajcie warsztaty w gda lub koszalinie, mowcie ile kasy moze to wszystko kosztowac...

I rownie wazne pytanie: czy mozna to zrobic w max 2 tyg? Bo wiecej auto nie moze stac...

edit: linki klikane

[ wiadomość edytowana przez: Kodem_PL dnia 2007-06-13 04:28:25 ]
  
 
Panowie, dajcie choc orientacyjne ceny...
  
 
hmm... w sumie to masz całą furę do robienia , pytanie czy jest sens się bawić w takie "pierdoły" ?
Zrób to nad szybą, wycieraczkę i to na klapie (może kupić po prostu całą w dobrym stanie), resztę nie ma większego sensu - moim zdaniem.
Jak chcesz taniej to przejdź się gdzieś na tzw. "daleką prowincję" Gdańska, czyli Żukowo - Kartuzy lub okolice. Poza granicą miasta ceny spadają w znaczący sposób, a sprzęt mają taki sam, jak często nie lepszy.

Pozdrawiam.


[ wiadomość edytowana przez: OskaRGD dnia 2007-06-14 16:35:38 ]
  
 
jeśli chodzi o warsztaty, to OscarRGD ma rację.
Ceny...hmm...zależą od sposobu naprawy.
Lakierowanie jednego elementu to cena około 200pln + farba.
Zaprawki, to właściwie drobiazgi. Możnaby przyjąć za wszystko max np 500pln. Jeśli ruda na nadkolach jest tylko powierzchowna, to wystarczy ją pokryć brunoxem do rdzy, i pózniej w kolor (czyli w zasadzie zaprawka). Jeśli jest głęboka, to reparturka nadkola (50pln/szt) + spawanie (100)+ lakier (100). Wg mnie wystarczy właściwie brunox (2x16pln)+podkład+lakier we wszystkich przypadkach. Na 5lat wystarczy. Ogólnie z rozbieraniem i malowaniem nie powinno być dłużej niz 7-10dni, ale to zależy od warsztau i ilości ludzików do roboty. Z malowaniem nie jest tak różowo, bo jak chcesz robić zaprawki, to będą widoczne na 100% (zwłaszcza przy metalicu), a jak chcesz pomalować miejscowo pistoletem, to niestety będzie trzeba malować większe kawałki, więc cena zbliża się do 100-150pln za miejscowe malowanie.Ceny podaję orientacyjne...może ktoś poda konkretne...
  
 
Witaj

Jak na escorta to i tak masz auto w super stanie.

Ja teraz robię podobne rzeczy, dodatkowo progi i tam gdzie trzeba podłogę i pękniecia z boku za tylnymi bocznymi szybami - paskudna wada kombi + pełna konserwacja.

Z tego co tu widać to najmniejszy problem jest z błotnikami, jeśli wystarczy tylko oczyścić to zapłacisz za 4 gdzieś 100zł za oczyszczenie i pewnie z 200 zł za malowanie ( przy lakierze metalik jest zwykle 200zł za element razem z farbą a w takim wypadku moze policzyc to jako jeden element)

Przy spryskiwaczu to trochę więcej roboty i zwykle wygląda to znacznie lepiej niż jest naprawdę, dlatego tu koszt może być wiekszy.

Myślę, że jeśli to tylko jest to co na zdjęciach, a reszta auta zdrowa to jakieś 1000 zł plus malowanie pewnie z 500.

Do tego klapa, ale tego nie naprawiaj bo się raczej nie nadaje. Kup inna w dobrym stanie. Koszt to klapa + malowanie (ok. 300 -350)


W każdym razie lepiej to zrobić bo za rok będzie znacznie gorzej.


[ wiadomość edytowana przez: Piots dnia 2007-06-15 08:51:25 ]

[ wiadomość edytowana przez: Piots dnia 2007-06-15 08:52:01 ]
  
 
Dziekuje za odpowiedzi!

Wiem, ze jeszcze nie jest zle i jak na escorta calkiem niezle (mialem mkVI z 94 roku ), ale chce, zeby bylo caly czas dobrze. Lakierowac w calosci chce tylko zderzaki i tylna klape. Reszta to zaprawki, moga byc widoczne, bo to jestem w stanie zaakceptowac, ale nie rdzawe zacieki. 'Nowej' tylnej klapy nie chce, bo zrobi sie z niej to samo, a ta jest w niespodziewanie dobrym stanie, w srodku jest czyms zabezpieczona i rdzewieje tylko z zewnatrz. Progi sa idealne, chce je jednak zabezpieczyc czyms do profili zamknietych. Podwozie pojechalem w zeszlym roku 'barankiem' wurtha, mam nadzieje, ze dziala jak powinien.

Pekniec przy tylnych szybach nie mam, ale nie mailem tego i w poprzednim ,a wierzcie mi, przy mojej jezdzie powinny byc jesli jest taka mozliwosc.

Generalnie cenowo mowicie tak jak mi sie wydawalo... bede was informowal o postepach, za jakis miesiac bedzie wszystko gotowe albo nic nie zrobione... do nastepnego roku... bo w UK siedze.